Liczba postów: 1,933
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.2006
Płeć: nie wybrano
Seriali współczesnych raczej nie oglądam, brak czasu, może kino dla mnie nie te. Jedyne który mi się podobały to Archiwum X i oczywiście Gwiezdne Wrota, które mogę ogladać na okrągło SG-1 i Atlantyda. Reszta serialu nie do przetrawienie poprzez nudne wywnętrznianie się uczestników nie wiadomo po co.
Ale, ale.... Zdarzył się francuski serial który obejrzałem cały, a odcinki co nie widziałem ścigam po internecie. To "Balthazar".... Połączenie wątku kryminalnego, komedii, groteski podlane specyficznym francuskim sosem odbiegającym od anglosaskiej sztampy. Raphael Balthazar patolog sądowy przy pomocy swojej wiedzy rozwiązuje zgadki kryminalne, wspierając policje. Co ciekawe, scenariusz napisały dwie kobiety tworząc księcia z bajki swoich wyobrażeń. Tak więc Baltazar jest przystojny (na swój sposób) męski, czuły, twardy, wrażliwy, genialny, kochający zna się na sztukach walki. Współpracuje oczywiście z kobietami jako komisarzami policji w ostatniej części szefową, które nieustannie doprowadza do szału swoimi zachowaniami, rozkochuje w sobie i z którymi się nie liczy, a wszystkie się nim przynajmniej fascynują. Do tego, a jakże ! W każdej z pięciu serii jeździ innym wspaniałem youngtimerem - jak Posrche, Fiat Spider, Audi Quatro, czy Cobra którymi z rykiem silnika i poślizgiem zajeżdża na miejsce zbrodni, co seria to mocniejszy samochód. W tej roli Tomer Sisley.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
Zacząłem serial Bosch, był na Prime, teraz mogę oglądać przez Freevee. Był mi gorąco polecany przez kolegę z pracy. I cóż, nie do końca mój smak, ale rozumiem, że może się podobać ludziom, którzy:
- lubią filmy z serii Dirty Harry: (odkrywam co chwila motywy, poczynając od "bezwzględny gliniarz kontra słaby system")
- generalnie styl filmów i seriali lat 70-tych, optycznie i muzycznie.
- nie lubią zbytecznej akcji i niepotrzebnych gonitw, wolą kryminał dający do myślenia.
Jak wyżej, dla mnie serial trochę zbyt wolny i trochę nie mój smak, ale treść lepsza i postacie ciekawsze, niż w niejednym kawałku z lat 80-tych i późniejszych. Ale cóż, ja wyrosłem na tych późniejszych, więc styl Boscha jest mi nieco zbyt vintage.
ETA: W razie, że ktoś pierwszy raz słyszy, serial ma 7 sezonów, a spin off "Bosch Legacy" ma jeszcze dodatkowe 2 sezony. Tak więc musi mieć coś, co wciąga widzów tego typu klimatów.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 7,127
Liczba wątków: 97
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
916 Płeć: nie wybrano
bert04 napisał(a):
Co się stanie, jeżeli skrzyżujemy atmosferę "Tańczącego z Wilkami" i "Ojca Chrzestnego"? Serial "Yellowstone". Jestem po trzecim sezonie, czekam aż na Netfliksie puszczą 4 (jest już na Prime), a gdzieśtam na płatnych kanałach ma być też piąty.
Czwarty sezon był dużo spokojniejszy od trzeciego, widać że serial "bierze oddech" i ustawia figury na nowo na tej wielkiej szachownicy intryg i dramatów. Jeszcze nie wiem, co będzie w piątym, poza małym spoilerem z opisu pierwszego odcinka. Ale finał czwartego sezonu zapowiadał coś jak nadchodzące decydujące starcie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 1,178
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05.2019
Reputacja:
170
Gladiator napisał(a): Ale, ale.... Zdarzył się francuski serial który obejrzałem cały, a odcinki co nie widziałem ścigam po internecie. To "Balthazar".... Połączenie wątku kryminalnego, komedii, groteski podlane specyficznym francuskim sosem odbiegającym od anglosaskiej sztampy.
Znalezlismy i zaczelismy ogladac pierwszy sezon, tak ze dzieki za tipa.
Schemat podobny do Mentalisty, ale nie tak "zywy" zaskakujacy i do nas przemawiajacy. Ogladamy po 2 odcinki wieczorem i przy drugim juz oboje troche ziewamy. Tak ze moze Gladiatorze znajdz sobie Mentaliste i poogladaj, moze ci sie spodoba? On z kolei jezdzi starym DS 21 czy moze 23? we wszystkich sezonach.
Boscha ogladalismy a nawet czytalismy ksiazke, ale tez uwazam ze taki sobie.
Yellowstone obejrzalem jeden odcinek i jakos nie moge zabrac sie za drugi. Za to obejrzalem ostatni sezon Arcane doceniajac grafike, ale zakonczenie tez mnie nie pociagnelo.
Liczba postów: 1,933
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.2006
Płeć: nie wybrano
Adam M. napisał(a):
Gladiator napisał(a): Ale, ale.... Zdarzył się francuski serial który obejrzałem cały, a odcinki co nie widziałem ścigam po internecie. To "Balthazar".... Połączenie wątku kryminalnego, komedii, groteski podlane specyficznym francuskim sosem odbiegającym od anglosaskiej sztampy.
Znalezlismy i zaczelismy ogladac pierwszy sezon, tak ze dzieki za tipa.
Schemat podobny do Mentalisty, ale nie tak "zywy" zaskakujacy i do nas przemawiajacy. Ogladamy po 2 odcinki wieczorem i przy drugim juz oboje troche ziewamy. Tak ze moze Gladiatorze znajdz sobie Mentaliste i poogladaj, moze ci sie spodoba? On z kolei jezdzi starym DS 21 czy moze 23? we wszystkich sezonach.
Boscha ogladalismy a nawet czytalismy ksiazke, ale tez uwazam ze taki sobie.
Yellowstone obejrzalem jeden odcinek i jakos nie moge zabrac sie za drugi. Za to obejrzalem ostatni sezon Arcane doceniajac grafike, ale zakonczenie tez mnie nie pociagnelo.
Pewnie poszukam Mentalisty.
A co do Baltazara, to w soboty ogladałem po kilka odcinków mając podobne odczucia. To jak francuska potrawa, trzeba smakować z umiarem nie za dużo na raz. Następne serie sa lepsze, chyba scenarzystki puściły wodze fantazji. Baltazar ukrywając się jako darq qeen, czy szefowa ucharakteryzowana w zachowaniach i wyglądzie na Mussoliniego to majsterszczyki, a rozbrajanie bomby ukrytej w ... Starczy lepiej obejrzej.
Liczba postów: 23,253
Liczba wątków: 240
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,371 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Half Bad
Podobne zaskoczenie jak przy Ragnaroku - z początku wydawał się nudnawy i taki se, a ostatecznie okazał się tak wciągający, że próbowałem na siłę jednym tchem oglądać (co mi się nigdy nie udało, bo usypiałem w trakcie ze zmęczenia po robocie).
Liczba postów: 23,253
Liczba wątków: 240
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,371 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Peaky Blinders. O gangsterach z UK. Jak dla mnie - bardzo mega super. Gdy po obejrzeniu tego serialu chciałem obejrzeć ponownie Punishera (film, nie serial), to nie dałem rady. Tak chujowy ten Punisher, że ni mom pojęcia jak mógł mi się kiedyś ten film podobać.
Liczba postów: 9,135
Liczba wątków: 64
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
59 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ateista, w przyszłości może buddysta mahajany
OA - najdurniejszy serial, jaki widziałem. Właśnie go zmęczyłem - jakieś doświadczenia i eksperymenty dotyczące śmierci, dziewczyna i inni bohaterowie wędrujący po różnych wymiarach. Przkekombinowane i denerwujące. Nie polecam!
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.2024
Reputacja:
13 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: jestem boski
lumberjack napisał(a):Peaky Blinders. O gangsterach z UK.
Nie dodałeś, że film z epoki - lata dwudzieste i zdaje się, bardzo dobrze oddane kostiumowo i scenograficznie, sądząc po urywkach z Tuby (bo tyle do tej pory widziałem).
Główną rolę gra ten sam aktor, co później zrobił Oppenheimera.