To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autyzm a przetrwanie
#1
Ktoś spotkał się może z jakimiś badaniami, czy opracowaniami na temat tego jak zachowują się osoby z autyzmem, lub innymi zaburzeniami osobowości, zmuszone do walki o przetrwanie w niesprzyjających warunkach? Ciekawi mnie czy osoba dotknięta podobną przypadłością po zgubieniu się w głuszy, czy wylądowaniu na bezludnej wyspie po prostu siedziałaby bez ruchu aż do śmierci, nie próbując nawet poszukać wody, czy też może starałaby się przeżyć. Tego rodzaju zagadnienia wydają mi się być ciekawym przyczynkiem do różnego rodzaju prac naukowych, dlatego dziwi mnie, że nic na ten temat.

Ciekawie by było gdyby okazało się, że przez większą część historii ludzkości, tego typu jednostki normalnie funkcjonowały, tylko bez utrzymywania kontaktu z resztą społeczeństwa. Nic dziwnego, że w dzisiejszych czasach tacy ludzie są uznawani za nienormalnych, skoro jeszcze do niedawna można było osiągnąć przeciętny poziom życia bez jakiejkolwiek socjalizacji która to dzisiaj jest wymagana w większości czynności wykonywanych przez ludzi.
Odpowiedz
#2
http://www.sciencedaily.com/releases/201...122849.htm
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości