Nie rozumiem tego rozdzielenia zapisu nagrody i kary. Czemu będąc łaskawym nie mogę być kłamcą? Czym się różnic obietnica czekolady od obietnicy wpierdolu?
"Jeśli ubrudzisz spodnie to rzucę monetą określająca karę lub nagrodę."
Czy skłamię, gdy syn wróci brudny do domu, a ja nie rzucę monetą, czy może brak rzutu będzie aktem łaski?
A jeżeli nie obiecuję niczego związanego z karą albo nagrodą?
Jeśli odrobisz zadanie domowe to ja też odrobię.
"Jeśli ubrudzisz spodnie to rzucę monetą określająca karę lub nagrodę."
Czy skłamię, gdy syn wróci brudny do domu, a ja nie rzucę monetą, czy może brak rzutu będzie aktem łaski?
A jeżeli nie obiecuję niczego związanego z karą albo nagrodą?
Jeśli odrobisz zadanie domowe to ja też odrobię.