Mój dowód to ewidentne myślenie w bramkach logicznych.
Nie twierdzę że twój jest gorszy (jeśli jest poprawny, nie chce mi sie analizować).
Każde twierdzenie mozna dowodzic na wiele sposóbów, Pitagorasa chyba na kilkadziesiąt.
W sumie te akurat twierdzenia są totalnie zbędne w naturalnym jezyku mówionym - nie maja zastosowania tzn. nikt normalny tak nie powie.
Nie twierdzę że twój jest gorszy (jeśli jest poprawny, nie chce mi sie analizować).
Każde twierdzenie mozna dowodzic na wiele sposóbów, Pitagorasa chyba na kilkadziesiąt.
W sumie te akurat twierdzenia są totalnie zbędne w naturalnym jezyku mówionym - nie maja zastosowania tzn. nikt normalny tak nie powie.