Windziarz napisał(a):A pytałem się o aksjomaty i to wiele razy, a ty mówiłeś, że takowych nie ma!Od zawsze mówiłem że fundamentem jest pełna lista dwuargumentowych operatorów logicznych.
Windziarz napisał(a):Definicja równoważności w KRZ i teorii mnogości:Rafal3006 napisał(a):Teoria mnogości:Zaraz się uprę, że NTI głosi, że robotnicy wszystkich krajów mają się łączyć, i będę to powtarzać co post.
Równoważność to jeden zbiór, implikacja to dwa zbiory.
Nie powtarzaj bzdur!
Trójkąt jest równoboczny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty równe
TR<=>KR = (TR=>KR)*(KR=>TR)
Zbiór trójkątów równobocznych = zbiór trójkątów mających kąty równe
TR = KR
To jeden i ten sam zbiór.
NTI:
Równoważność to zawsze dwa zbiory p i ~p.
Windziarz napisał(a):Że to …Rafal3006 napisał(a):Wniosek:że co?
Teoria mnogości i KRZ nie odróżniają aksjomatów algebry Boole’a od twierdzeń algebry Boole’a !
Aksjomatem w algebrze Boole’a definicja wynikła bezpośrednio z dziewiczego kodu zero-jedynkowego:
Kod:
p q p<=>q
1 1 =1 /p*q=1 /p=>q=1
1 0 =0
0 0 =1 /~p*~q /~p=>~q=1
0 1 =1
1.
p<=>q = p*q = ~p*~q - w AND i OR
2.
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) - spełnione warunki wystarczające
Z powyższego wynika że równoważność to dwa zbiory p i ~p
Natomiast definicja KRZ nie jest aksjomatyczną definicją równoważności … patrz wyżej.
Windziarz napisał(a):Bzdura, NTI odróżnia trzy różne punkty odniesienia z których patrzymy na to samo.Rafal3006 napisał(a):Zauważmy na koniec że w aksjomatach NTI nie ma kolejnej słynnej bzdury rodem z KRZ:Note to myself: w NTI istnieją tylko 2 zmienne p i q, przy czym p jest zawsze po lewej, a q po prawej. Tym samym nie może istnieć wyrażenie z trzema zmiennymi, bo zmienne są tylko dwie.
p=>q = q~>p
NIE MA q~>p !
Jest natomiast:
p~>q
A.
Sztywny punkt odniesienia ustawiony na zdaniu „Jeśli…to…” czyli po „jeśli „mamy zawsze p zaś po „to” mamy zawsze q.
Ten punkt odniesienia wynika bezpośrednio z aksjomatów, czyli dziewiczych definicji gdzie zachodzi:
p=>q # p~>q
czyli dla tego punktu odniesienia zachodzi:
P8=>P2 # P2~>P2
Zdanie po lewej stronie spełnia pełną definicję implikacji prostej, zaś po prawej stronie spełnia pełną definicje implikacji odwrotnej.
B.
Sztywny punkt odniesienia ustawiony na zdaniu:
P8=>P2
p=P8
q=P2
Wtedy:
P8=>P2 # P2=>P8
p=>q # q~>p
wynika z tego że zdanie q~>p w przypadku B jest dokładnie tym samym zdaniem co zdanie p~>q z przypadku A
C.
Sztywny punkt odniesienia ustawiony na zdaniu:
P2~>P8
stąd:
P2~>P8 # P8=>P2
p~>q # q=>p
Windziarz napisał(a):XOR to nie jest spójnik ALBO z języka mówionego (choć pokrywa się dla dwóch zmiennych).Rafal3006 napisał(a):Udowodniłem ci wyżej że jest obojętne czy człowiek będzie superprecyzyjny w momencie wypowiadania zdania np.Pies albo kot albo lis.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem albo kotem albo lisem
Czy też zostawi sobie odpluskwianie na potem mówiąc wszędzie LUB zamiast jedynie słusznego, komunistycznego ALBO.
Zauważ, że 1 XOR 1 XOR 1 = 1
Stąd NTI wymaga kotolisopsa. KRZ nie. Co jest lepsze?
Zajrzyj do podpisu po szczegóły.
pies ALBO lis ALBO koń =1 <=> gdy jedna zmienna=1 zaś pozostałe są równe 0.
Windziarz napisał(a):KRZ obalił ci matematycznie Rexerex tzn. podsunął Kubusiowi genialne twierdzenie RexerexaRafal3006 napisał(a):O szczegółowej klasyfikacji zdania decyduje analiza matematyczna, to zadanie dla matematyków.– powiedział to ktoś, kto próbował obalić KRZ przy pomocy przykładów z języka mówionego.
Twierdzenie Rexerexa:
Jeśli twierdzenie jest udowodniona równoważnością to zachodzi tożsamość Rexerexa:
p<=>q = p=>q
Wynika z niego że dowolną równoważność możesz wymówić w formie „Jeśłi…to…”.
Wynika z niego że to treść zdania decyduje o tym czym jest twierdzenie matematyczne, użyty spójnik „Jeśli…to…” jest bez znaczenia czyli mogę powiedzieć:
Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR
Pani do uczniów:
Czym jest to twierdzenie ?
Jas:
To tylko warunek wystarczający wchodzący w skład definicji równoważności
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR) = 1*1 =1
Siadaj Jasiu: 6
Zuzia:
TR=>KR =1
To jest ewidentna równoważność którą udowodniliśmy na poprzedniej lekcji !
Siadaj Zuzia: 6
Pytanie do windziarza i Fizyka:
Który dzisiejszy matematyk postawiłby 6 Zuzi za jej odpowiedź ?
Windziarzu, to Rexerex obalił ci matematycznie KRZ, nie Kubuś
Możesz obalać
Windziarz napisał(a):W świecie rzeczywistym nie istnieje logika dokładna w 100%.Rafal3006 napisał(a):Bo wyjątki od reguły, czyli psy z inna ilością łap wywalamy z logiki mając świadomość że takie istnieją.Tylko że powtarzam po raz tysięczny, że męskie imię Maria nie jest żadnym wyjątkiem i nie traktowałem do jako takiego.
To jest wyjątek na mocy definicji o dokładności logiki.
Dokładność logiki opisującej świat rzeczywisty można ustalać na dowolnym poziomie x.
Przykład punktacji dla konkretnego wartościowania:
x=80% - logika dobra
x=95% - logika bardzo dobra
x=98” - logika znakomita
Dla twojego J>M. Rokita na pewno wylądujesz w logice znakomitej, dlatego do kosza z nim.
Logika 100% występuje w świecie martwym:
Jeśli będzie pochmurno to może padać
CH~>P
Implikacja prawdziwa z powodu 100% gwarancji => :
CH~>P = ~CH=>~P =1
Windziarz napisał(a):Nie jest bo nie spełnia matematycznej definicji implikacji, będącej opisem przyszosi.Rafal3006 napisał(a):Zdanie TWIERDZĄCE nie jest matematycznym opisem przyszłości natomiast implikacja jest.Czy zdanie "Jutro jest poniedziałek" jest matematycznym opisem przyszłości czy nie?
Podobnie implikacja fałszywa też nie opisuje przyszłości:
Jeśli jutro będzie słońca to będzie padać
W implikacji prostej prawdziwej p musi być wystarczające dla q
W implikacji odwrotnej prawdziwej p musi być konieczne dla q
Tylko takie implikacje opisują przyszłość matematycznie !
Windziarz napisał(a):Jeśli jutro będzie padać, to szosa jest sucha.Windziarzu ze smutkiem stwierdzam że KRZ zabiła w tobie umiejętność posługiwania się językiem Polskim - kiedy zatem wyrzucisz to badziewie do kosza ?
Zdanie prawdziwe, bo łatwo zauważyć warunki.
Po Polsku masz tak:
Jeśli jutro będzie padać to szosa będzie mokra
P=>SM =1
Implikacja prawdziwa bo padanie jest warunkiem wystarczającym aby szosa była mokra.
Poruszyłeś tu ciekawy problem okresu obowiązywania implikacji.
Kto przyjdzie jutro dostanie gotowca
PJ=>G =1
Implikacja prawdziwa bo przyjście jutro wystarcza aby gotowca otrzymać.
Załóżmy że ten egzamin jest za 7 dni. Oczywista ważność tej implikacji to najbliższe 7 dni, dalej implikacja traci swoja ważność.
Windziarz napisał(a):… bo to jest oczywistość która znają nawet 3-latki.Rafal3006 napisał(a):Gwarancja:Dlaczego?
B~>L = ~B=>~L
czyli:
Jeśli nie ubrudzisz spodni to na pewno nie dostaniesz lania z powodu czystych spodni !
(…
Jeśli nie powiedział wierszyka to oczywiście że nie może dostać czekolady z powodu że powiedział wierszyk, natomiast może dostać czekoladę z innego powodu, przy czym ten powód nie może być uzasadnienim zależnym !
(...)
Przy obietnicach nie używam uzasadnienia:
Powiedziałaś wierszyk, dostajesz czekoladę z powodu że powiedziałaś wierszyk
Bo inaczej NTI by się posypała?
Jeśli wylosowana liczba będzie podzielna przez 8 to na pewno będzie podzielna przez 2 z powodu że 8 jest podzielne przez 2, poza tym wszystko może się zdarzyć !
P8=>P2 =1
Implikacją to przyszłość, nie masz pojęcia jaka liczbę wylosujesz, ale zdanie jak wyżej jest w NTI implikacją prawdziwą bo spełnia definicje implikacji będącej matematycznym opisem przyszłości.
Natomiast gwarancji w groźbie 5-cio latek teoretycznie nie zna ale …
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L - na mocy definicji groźby implikacja odwrotna
Gwarancja:
B~>L = ~B=>~L
czyli:
Jeśli nie ubrudzisz spodni to na pewno nie dostaniesz lania z powodu czystych spodni, poza tym wszystko może się zdarzyć.
Panie do dzieci w szkole:
Jeśli Jas przyjdzie w czystych spodniach to czy może dostać lanie ?
Dzieci zgodnym chórem- nie może, bo tata będzie kłamcą !
… UWAGA:
Tu dzisiejszy matematyk jest w błędzie bo twierdzi co innego (lanie z innego powodu nikomu normalnemu na umyśle nawet do głowy nie przyjdzie) … a 5-cio latek ma matematyczną gwarancję !
Pani:
A czy jeśli Jaś przyjdzie w brudnych spodniach to na pewno dostanie lanie ?
Jaś:
Na pewno dostanie lanie bo tata nigdy nie kłamie
Zuzia:
… ale tata może darować lanie
Jaś:
co fakt, to fakt, masz rację.
Windziarz napisał(a):Masz udowodnione w pk.9.0 że jeśli przyjmiesz definicję obietnicy jako:Rafal3006 napisał(a):… bo to jest oczywistość wynikająca z definicji warunku wystarczającego=> !"Jeśli fakty przeczą definicjom z NTI, to tym gorzej dla faktów"
obietnica = implikacja prosta
co jest powszechną interpretacja przez nikogo normalnego nie kwestionowaną.
To wtedy banalnym dowodem wykazujesz że musi być:
groźba = implikacja odwrotna
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>l - implikacja odwrotna
Stąd na podstawie TWOJEGO (KRZ) prawa matematycznego otrzymujesz:
B~>L = ~B=>~L
Gwarancja:
Jeśli nie ubrudzisz spodni to nie dostaniesz lania z powodu że nie ubrudziłeś spodni, wszystko inne może się zdarzyć.
Jeśli kwestionujesz to znaczenie warunku wystarczającego (twój kwantyfikator duży) to po prostu nie znasz algebrze Boole’a.
To samo inaczej:
~B=>~L = ~(~B*L)
Nie może się zdarzyć że przyjdziesz w czystych spodniach i dostaniesz lanie z powodu czystych spodni, poza tym wszystko może się zdarzyć
Lanie z dowolnego innego powodu oczywiście może być mówi o tym fragment "poza tym wszystko może sie zdarzyć' ... ale to lanie nie będzie miało związku z wypowiedzianą groźbą, tu jest niesamowicie silny zakaz lania z powodu czystych spodni.
Aby złamac gwarancję nadawca musi powiedzieć słow w słowo:
Przyszedłeś w czystych spodniach dostajesz lanie z powodu czystych spodni
Oczywiście nawet sadyscie takie zdanie do głowy nie przyjdzie, czyli nawet zboczeniec nie ma szans na złamanie tej gwarancji.
Windziarz napisał(a):Lać z dowolnego innego powodu możesz, ale to nie będzie miało związku z wypowiedzianą groźbą, zaznaczyłem ci na niebiesko co gwarantuje impliakcja odwrotna.Rafal3006 napisał(a):Natomiast jak nie powie wierszyka to wręczenie nagrody musisz uzasadnić uzasadnieniem niezależnym np. bo cie kocham.Tak. Więc czemu w groźbie nie można wymierzenia kary uzasadnić innym przestępstwem?
Obietnica to fundamentalnie co innego niż groźba - dlatego nie można.
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N - implikacja prosta
Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K - implikacja odwrotna
Zwierzątka które nie odróżniały kary od nagrody dawno wyginęły.
Przykry jest fakt że nawet mój piesek doskonale zna powyższe definiccje w praktyce … a matematycy nie znają.
Winadziarz napisał(a):NTI:Rafal3006 napisał(a):Żaden aparat matematyczny nie ma prawa wygenerować z fałszu prawdy !Bo z fałszu może powstać prawda.
NTI:
Tu nie ma na to najmniejszych szans
KRZ:
Z fałszu może powstać prawda
Zdanie:
Stalin był psem płci męskiej.
jest fałszywe, ale można wyciągnąć z niego 2 wnioski:
Stalin był psem - wniosek fałszywy
Stalin był płci męskiej - wniosek przypadkiem prawdziwy
Czy NTI robi ze Stalina kobietę?
Wypowiedziałeś zdanie fałszywe, zatem wyrzucasz do kosza i nie analizujesz matematycznie.
Na tej samej zasadzie a prawdy może postać fałsz np.
Ilu niewinnych ludzi skazano na śmierć ?
czyli:
Z prawdy - nie zabiłem
powstał fałsz:
Zabiłeś i dlatego cie powieszono.
Windziarz napisał(a):Po pierwsze przepraszam.Rafal3006 napisał(a):Ty zapisałeś wyżej wzór:???
P8+~P2
… a ja ci wyżej udowodniłem że wzór ten opisuje implikację odwrotną fałszywą:
P8~>P2
O co ci tu chodzi?
O zbiór {x: P8(x)+~P2(x)}?
To jest zbiór liczb które są podzielne przez 8 lub nieparzyste czyli zbiór {0,1,3,5,7,8,9,11,13,15,16...}
Nigdzie nie sugerowałem, że w tym zbiorze są wszystkie liczby naturalne
Tym samym,
nigdy nie sugerowałem, że "implikacja" P8(x)~>P2(x) jest prawdziwa dla wszystkich liczb naturalnych.
Próba imputowania tego to albo chamstwo albo głupota.
Po drugie twoja implikacja:
P8(x)~>P2(x) = ~P8(x) => ~P2(x) - jest fałszywa w twoim zbiorze także, bo nie spełnia pełnej zero-jedynkowej definicji implikacji.
Brak jest kluczowego zbioru:
P8(x)~~>P2(x) = 1 bo: 2,4,6,10… - to wywaliłeś ze swego zbioru !
Po drugie właśnie sam sobie dałeś niezbity dowód że jak w implikacji usuniesz sztucznie trzeci zbiór (stan) to natychmiast lądujesz w równoważności.
Twierdzenie Kubusia:
Równoważność to Zasze dwa zbiory, implikacja to zawsze trzy zbiory.
Fakt en można wykorzystywać do rozstrzygania czy cokolwiek jest implikacją czy też równoważnością.
Napisałeś:
O zbiór {x: P8(x)+~P2(x)}? - definicja twojego zbioru
Czyli wwaliłeś z dziedziny liczb naturalnych zbiór:
~P8~~>P2 = P2~~>~P8 =1 bo: 2,4,6,10…
Definicja równoważności:
P8<=>P2 = (P8=>P2)*(~P8=>~P2) = 1*1=1 - równoważność prawdziwa w twoim zbiorze
bo:
P8=>P2 =1 bo: 8,16,24…
~P8=>~P2 =1 bo: 1,3,5,7…
Właśnie brak trzeciego zbioru decyduje o tym że to jest równoważność
Windziarz napisał(a):W NTI fałsze wyrzucamy do kosza i nie analizujemy matematycznie.Rafal3006 napisał(a):Totalna nieznajomość algebry Boole’a, z fałszu nie wyciągniesz żadnych sensownych wniosków.Że co, czy ty nie rozumiesz, na czym polega wyciąganie wniosków?
Przykład:
Słońce jest czarne - fałsz
Słońce nie jest czarne - prawda
… ale nadal nie wiemy jakie to słońce jest
Załóżmy, że mamy zdanie fałszywe "Słońce jest czarne"
Stąd wyciągamy wniosek: "Słońce nie jest zielone"
Wniosek jest przypadkiem prawdziwy.
Twój wniosek "Słońce nie jest czarne" nie jest wnioskiem z fałszu, tylko wnioskiem wynikającym z prawdy brzmiącej "Zdanie «Słońce jest czarne» jest fałszywe.
Zdań fałszywych zdrowy człowiek na umyśle nie wypowiada np.
Jeśli jutro będzie słońce to będzie padało.
Przed Kopernikiem fałszem był fakt że Ziemia krąży dookoła słońca.
Czy odkrycie Kopernika to wasz slogan: „Z fałszu powstała prawda” ?
To jest idiotyzm, prawda „Ziemia krąży dookoła słońca” istniała od chwili powstania układu słonecznego, nie można zatem mówić że z fałszu powstała prawda, tylko że prawdę tą człowiek ODKRYŁ.
Windziarz napisał(a):Rafal3006 napisał(a):ale o to że twierdzisz iż w impliakcji mogą być dwa zbiory niepuste i dwa puste - to jest brednia.Implikacja to zbiory czy operator logiczny, zdecyduj się.
Implikacja na mocy definicji to zawsze trzy zbiory niepuste i jeden pusty.
Dobra, kolejny osikowy kołek w serce NTI
"Jeśli jutro będzie padać, to będą chmury"
Ludzie: prawda.
Kubuś: Zaraz, by sprawdzić, czy ta implikacja jest prawdziwa, muszę podzielić jutra na zbiory... Zaraz! Jutro jest jedno, a więc tylko 1 zbiór będzie niepusty! Implikacja fałszywa!
Ludzie: Ale przecież każdy wie, że jest prawdziwa!
Kubuś: Spływać stąd!
i kolejny, który wbija się głębiej
"Jeśli 12 X 1345 r. padało, to były tego dnia chmury"
Ludzie: prawda.
Kubuś: Zaraz, by sprawdzić, czy ta implikacja jest prawdziwa, muszę podzielić dwunaste grudnia 1345 na zbiory... Zaraz! 12 X 1345 jest jeden, a więc tylko 1 zbiór będzie niepusty! Implikacja fałszywa!
Ludzie: Ale przecież każdy wie, że jest prawdziwa!
Kubuś: Spływać stąd!
Implikacja to zawsze trzy zbiory (stany) natomiast równoważność to zawsze dwa zbiory stany. Sam to udowodniłeś na przykładzie wyżej, usunąłeś jeden zbiór (2,4,6,10… i natychmiast wylądowałeś w równoważności.
"Jeśli 12 X 1345 r. padało, to były tego dnia chmury"
Ludzie: prawda.
Znajomość rozstrzygnięcia zabija implikację.
Jeśli cos ci jest wiadome to implikacja nie ma sensu, jest fałszywa bo nie można wtedy mówić o warunkach wystarczających/koniecznych.
Jeśli słońce jest żółte to pies ma cztery łapy
KRZ:
S=>4L =1
1 1 =1
NTI:
Słońce nie jest ani warunkiem koniecznym dla czterech łap, ani wystarczającym
Zatem na mocy definicji:
S=>4L=0
1 1 =0
Implikacja prosta fałszywa, brak związku miedzy p i q a implikacja na mocy definicji to WYNIKANIE !