quebaab napisał(a):Przeleciałem przez Twój tekst i nie zauważyłem nigdzie zdania D, które miałem "przeanalizować". Mógłbyś je porządnie wyróżnić z tłumu liter? Nie wiem, powiększyć, pokolorować, cokolwiek?Quebaabie, zdanie D poprawne na gruncie KRZ zapisałem i przeanalizowałem za ciebie wyżej. Jak podważysz matematycznie cokolwiek z tej analizy to kasuję NTI.
Oczywiście koniec końców wylądowaliśmy w algebrze Kubusia!
Zaznaczyłem ci na niebiesko od którego momentu masz czytać.
quebaab napisał(a):... a czy jak zaczynasz naukę w szkole podstawowej to znasz tabliczkę mnożenia do 100?rafal3006 napisał(a):Definicja implikacji prostej:Serio? Dalej nie widzisz, że to nic nie definiuje? Osoba nie zaznajomiona z NTI, zobaczywszy to, nadal nie będzie wiedziała, czym jest "=>", bo nie wie, czym jest "~>".
p=>q = ~p~>~q
Szkoła jest po to aby cię nauczyć banałów logiki!
Bardzo proszę, to samo na przykładzie z przedszkola!
Prawa Kubusia!
p~>q = ~p=>~q - definicja operatora implikacji odwrotnej
p=>q = ~p~>~q - definicja operatora implikacji prostej
Definicja logiki dodatniej i ujemnej w implikacji:
Zdanie jest wypowiedziane w logice dodatniej wtedy i tylko wtedy gdy q jest niezanegowane (q).
Zdanie jest wypowiedziane w logice ujemnej wtedy i tylko wtedy gdy q jest zanegowane (~q)
Przykład użycia prawa Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P=1 - istnieje taka możliwość, „rzucanie monetą”!
Chmury są warunkiem koniecznym ~> dla deszczu.
... a jak nie będzie pochmurno?
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
stąd:
C.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH=>~P=1 - oczywistość, gwarancja matematyczna!
Brak chmur jest warunkiem wystarczającym aby jutro nie padało!
Przykład użycia drugiego prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
A.
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH=1 - oczywistość, gwarancja matematyczna!
Padanie deszczu jest warunkiem wystarczającym aby jutro było pochmurno!
... a jak nie będzie padało?
Prawo Kubusia:
P=>CH = ~P~>~CH
stąd:
Jeśli jutro nie będzie padło to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH=1 - istnieje taka możliwość, „rzucanie monetą”!
Brak opadów jest warunkiem koniecznym ~> aby jutro nie było pochmurno!
Jak widać z powyższego prawa Kubusia to matematyczne związki między warunkiem koniecznym ~> a warunkiem wystarczającym => !
Prawa Kubusia to najważniejsze prawa w logice matematycznej!
p~>q = ~p=>~q - definicja implikacji odwrotnej w równaniu algebry Boole’a
p=>q = ~p~>~q - definicja implikacji prostej w równaniu algebry Boole’a
Czyli:
Jeśli zachodzi warunek wystarczający => (100% pewność) z jednej strony prawa Kubusia to z drugiej strony musi zachodzić warunek konieczny~> („rzucanie monetą”, albo odwrotnie!
Nie ma przeproś!
To jest prawo matematyczne pod które wszyscy podlegamy, człowiek nie ma tu nic do gadania, choćby się nie wiem jak napinał to tych praw NIGDY nie złamie!
Wniosek:
Nie ma implikacji, ani prostej, ani odwrotnej, bez warunku koniecznego ~>, czyli najzwyklejszego „rzucania monetą”
Quebaabie, czy już rozumiesz?
quebaab napisał(a):... ale na jakiej podstawie matematycznej mu tak odpowiedziałeś?rafal3006 napisał(a):A.Odpowiem mu innym zdaniem, również pojedynczym. Na przykład:
Pies ma cztery łapy
Jak to zakodujesz?
P ?
4L ?
P4L ?
p=1 - zdanie prawdziwe?
Tak to sobie może kodować polonista albo kucharka, nigdy matematyk!
2-cio latek może cię bowiem zapytać:
Tata, a nie pies?
... i co mu odpowiesz?
że takiego pytania nie wolno mu zadawać, bo twoja „matematyka” nie potrafi odpowiedzieć na tak zadane pytanie?
Nie-pies może mieć cztery łapy (kończyny).
Czyżbyś myślał że twoja odpowiedź nie ma żadnego związku matematycznego ze zdaniem A?
... ale dlaczego nie mówisz synkowi o drugim możliwym przypadku wynikającym z czystej matematyki?
Wróć proszę do mojego poprzedniego postu i zauważ genialność kodowania tego zdania w postaci funkcji logicznej:
P=>4L
quebaab napisał(a):Brawo quebaabie idziesz w dobrym kierunku.rafal3006 napisał(a):Weźmy teraz twoją propozycję i twoje rozumienie logiki rodem z KRZ:Alternatywa jest fałszywa wtw, gdy oba zdania składowe są fałszywe. Więc skłamię, gdy nie pójdę ani do kina, ani do teatru.
A.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
K+T
Tata, a kiedy skłamiesz?
Podstawiasz:
K=0
T=0
i wrzucasz do operatora alternatywy który zwraca ci fałsz:
Y=0
... no i co odpowiesz synkowi?
Czyli (korzystam częściowo z Twojego zapisu, cobyś nie płakał):
K+T=0 <=> K=0 i T=0
Wartość wyrażenia K+T dla K=0 i T=0 to 0 - fałsz, kłamstwo.
To twoje wytłuszczone oznacza:
D.
Skłamię (K+T=0) gdy nie pójdę do kina (K=0) i nie pójdę do teatru (T=0)
K+T=0 <=> K=0 i T=0
Tu nie możesz zaprzeczyć.
To jest kodowanie dobre od strony matematycznej ale kompletnie nie pasujące do naturalnej logiki człowieka, do jego naturalnego języka mówionego!
Poza tym nie masz szans, aby bez banalnych przekształceń matematycznych zapisać zdanie D w postaci funkcji logicznej!
Wyjaśnienie masz w poprzednim poście od niebieskiego tekstu.
... tu alternatywne!
Wyjaśnij mi Quebaabie, dlaczego nie wolno ci skorzystać z tego prawa algebry Boole’a:
Jeśli p=0 to ~p=1
I zakodować zdania D w ten sposób?
D.
Skłamię (~(K+T)=1) gdy nie pójdę do kina (~K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)
~(K+T)=1 <=> ~K=1 i ~T=1
gdzie:
~(K+T) - oznacza oczywiście skłamię
Jak udowodnisz, że te przekształcenia są błędne matematycznie to natychmiast kasuję NTI!
Zauważ, że dopiero po tych banalnych przekształceniach masz 100% zgodności z naturalną logiką 5-cio latka i dopiero teraz możesz to zdanie zakodować w postaci funkcji logicznej!
~(K+T) = ~K*~T
Czyż logika 5-cio Latków nie jest genialna matematycznie?
quebaab napisał(a):NIE!rafal3006 napisał(a):Tyle że jak to zdanie zapiszesz w postaci funkcji logicznej?D.
Tak?
Y=K*T - to idiotyzm, zgadza się?
Nie będzie prawdą (="Skłamię"), że nie pójdę do kina i nie pójdę do teatru.
~(~K*~T)
To to samo, co Twoje ~Y=~K*~T, tylko zanegowane obustronnie i bez "Y=".
Popełniłeś błąd czysto matematyczny, bowiem zachodzi tożsamość matematyczna:
K+T = ~(~K*~T)
... i twoje kodowanie oznacza:
Dotrzymam słowa (K+T=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie zdarzy się ~(...), że jutro nie pójdę do kina (~K=1) i nie pójdę do teatru (~T=1)
Zajrzyj kilka akapitów wyżej!
Czy widzisz że w logice 5-cio latka „skłamię” w zdaniu D zakodowane jest tak?
~(K+T)
... no i kto ma rację?
Ty, czy 5-cio latek?
Kiedy Quebaabie zaakceptujesz fakt, iż 5-cio latki lepiej znają się na logice matematycznej ... niż najwięksi ziemscy matematycy?
Dowód:
Każdy 5-cio latek zacznie się pukać w czółko gdy będziesz mu usiłował wytłumaczyć prawdziwość takiego zdania na gruncie KRZiP:
Jeśli Kubuś Puchatek jest kurą to pszczółka maja jest niedźwiedziem
... a na dodatek pani przedszkolanka wykopie cię natychmiast przez okno.
... masz co do tego choćby najmniejsze wątpliwości quebaabie?
Dlatego w aktualnych programach nauki logiki w każdym przedszkolu wykładana jest algebra Kubusia!
... choć oczywiście ani pani przedszkolanka, ani najwięksi ziemscy matematycy nie są tego świadomi!
... i niech tak pozostanie na wieki wieków,
Amen
quebaab napisał(a):Kiedy zrozumiesz że ten twój Dolbeara jest dla logiki TOTALNIE bez znaczenia?rafal3006 napisał(a):... ależ jakie chciejstwo autora?Czy nie znając prawa Dolbeara uznałbyś to zdanie za prawdziwe?
Jeśli to chciejstwo to łatwo znajdziesz błąd czysto matematyczny!
Nie masz żadnych szans Quebaabie, algebra Kubusia to 100% matematyka!
Nigdy nie znajdziesz w niej błędu czysto matematycznego i nigdy jej nie ośmieszysz w oczach ludzi normalnych, nie matematyków!
Jeśli świerszcz "cyka" co sekundę, to jest około 13 stopni Celsjusza.
No nie, bo wedle NTI musi istnieć związek między poprzednikiem a następnikiem. Więc błędnie oznaczyłbyś to zdanie za fałszywe.
A KRZ? Sprawdziłoby tę konkretną implikację i gdyby okazała się prawdziwa (a okazałaby się), oznaczył ją za prawdziwą. Bez prawa Dolbeara.
Nie trzeba być matematykiem, żeby wyśmiać NTI.
Owszem ta twoja KRZ może to sprawdzić ale dopiero po informacji że świerszcze cykają co 1 sek, czyli musztarda po obiedzie.
Wtedy to algebra Kubusia także może, czy widzisz tu jakąś różnicę?
Załóżmy że Dolebeara jeszcze nie dokonał swojego odkrycia.
Udowodnij mi na drodze czysto matematycznej że świerszcze cykają co 1 sek przy temp. X?
Załóżmy teraz że żyjesz w starożytności gdzie obowiązuje dogmat że ziemia jest skorupą żółwia.
Udowodnij na drodze czysto matematycznej że to nieprawda?
Udowodnij na drodze czysto matematycznej że Boga nie ma?
Czy matematyka zawali się jeśli się okaże iż w rzeczywistości Bóg istnieje?
Oczywiście NIE!
itd.
Twój świerszcz to pryszcz Quebaabie.
... a co powiesz na to?
30 lat temu największe laboratoria świata szukały niebieskiej diody LED kluczowej dla koloru RGB w grupie pierwiastków X wykluczając inne pierwiastki.
10 lat poszukiwań i gówno, znaczy cos im tam świeciło na niebiesko ale żywotność do dupy i jasność do bani.
.. no i nikomu nieznany Japończyk Takamura, specjalista od najzwyklejszych świetlówek, znalazł w pojedynkę genialne diody LED, w tym niebieską w grupie pierwiastków Y, gdzie nikt się tego nie spodziewał. Genialna jasność i żywotność.
Kilka dni temu widziałem jak świecie 100 watowa biała LED używana w lampach drogowych, odpowiednik żarówki 1500W - to jest porażające, a wszystko to dzięki samotnemu Japończykowi, którego natychmiast okrzyknięto Edisonem diod LED.
Szkoda że ciebie tam nie było Quebaabie, przecież dzięki KRZ byś był pierwszy
quebaab napisał(a):Według Ciebie zdanie:Masz rację tak widzi to zdanie każdy polonista i każda kucharka.
Pies ma cztery łapy.
Jest implikacją czy tam warunkiem wystarczającym, jeden pies. Każdy inny widzi, że to przede wszystkim zdanie pojedyncze.
... a czy zachodzi tożsamość:
Matematyk = polonista?
Czy polonista jest specjalistą od polskiego czy od matematyki?
quebaab napisał(a):... powiedziała prawda absolutna?rafal3006 napisał(a):Quebaabie, jeśli ludzie załapią kiedykolwiek banalną algebrę Kubusia, to w dużej mierze będzie to Twoja zasługa.Nie przyznaję się do niczego w tym wątku i uważam NTI za kupę gnoju. Niech to będzie wyryte na moim nagrobku .
Wielkie dzięki!