Liczba postów: 4,996
Liczba wątków: 22
Dołączył: 04.2009
Reputacja:
0
pojedynek – krwawy, choć zarazem uznawany za honorowy, sposób rozwiązywania konfliktów między dwoma rywalami.
W pojedynkach najczęściej stosowano broń sieczną (miecz, szabla, rapier), a od XVIII wieku także pistolety. W drugim wypadku ustalano ilość strzałów i kolejność ich wykonywania.
(wikipedia)
w skrócie - walka między dwoma osobnikami, z których każdy MOŻE mieć na celu zabicie drugiego.
obaj TEORETYCZNIE mogą zabić drugiego, mogą też sami zginąć, obie strony również się na to zgadzają.
czemu by zalegalizować/nie legalizować?
(moje zdanie na tak - to w końcu sprawa tych osób, więc nie powinno się specjalnie powstrzymywać, oczywiście z jakąś formą rejestracji, i tak dalej, by uniknąć przekrętów)
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."
Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
legalizować ? w libertarianizmie nie ma czegoś takiego jak legalizacja - wolność panie - jak ktoś chce to niech wpada na osiedle i urządza rzeźnię - wolność über alles. że niby jakieś zasady ? masz broń, ustalasz zasady.
btw. temat o pojedynkach też tu kiedyś był.
Liczba postów: 11,056
Liczba wątków: 182
Dołączył: 08.2009
Prawo typu europejskiego zawsze da się ominąć. Co innego anglo-saski model prawa precedensów.
Jak przeprowadzić legalny pojedynek?
Bardzo proste, wystarczy trochę pomyśleć.
Założyć grupę rekonstrukcji historycznych (typu "płaszcz i szpada"). Odstawić jedną publiczną szopkę rocznie, żeby całość uwiarygodnić.
Członkowie podpisują się pod stwierdzeniem, że ponoszą osobistą odpowiedzialność za ewentualne szkody zdrowotne i... hajda, można się chlastać ile wlezie.
Liczba postów: 4,996
Liczba wątków: 22
Dołączył: 04.2009
Reputacja:
0
NoBody napisał(a):legalizować ? w libertarianizmie nie ma czegoś takiego jak legalizacja - wolność panie - jak ktoś chce to niech wpada na osiedle i urządza rzeźnię - wolność über alles. że niby jakieś zasady ? masz broń, ustalasz zasady.
btw. temat o pojedynkach też tu kiedyś był.
raczej w anarchokapitaliźmie, ale to nie jest opłacalne. a ja akapem nie jestem.
jakoś nie mogłem znaleźć tego drugiego wątku
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."
Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
666gonzo666 napisał(a):raczej w anarchokapitaliźmie, ale to nie jest opłacalne. a ja akapem nie jestem. jeden pies.
666gonzo666 napisał(a):jakoś nie mogłem znaleźć tego drugiego wątku http://forum.ateista.pl/showthread.php?t=5554
Liczba postów: 9,438
Liczba wątków: 292
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
Niech sobie legalne będą, acz ja wolałbym raczej coś w stylu mafijnych porachunków; wolę, gdy liczy się organizacyjny talent bardziej od indywidualnych zdolności strzeleckich. Z drugiej strony, przy porachuneczkach a'la Cosa Nostra ten problem jest, że bardzo łatwo mogą występować ofiary niewinne i pomyłki, hm, no fakt, to minus. Warto chyba sprawę jeszcze głębiej przemyśleć.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Liczba postów: 4,996
Liczba wątków: 22
Dołączył: 04.2009
Reputacja:
0
Avx napisał(a):Niech sobie legalne będą, acz ja wolałbym raczej coś w stylu mafijnych porachunków; wolę, gdy liczy się organizacyjny talent bardziej od indywidualnych zdolności strzeleckich. Z drugiej strony, przy porachuneczkach a'la Cosa Nostra ten problem jest, że bardzo łatwo mogą występować ofiary niewinne i pomyłki, hm, no fakt, to minus. Warto chyba sprawę jeszcze głębiej przemyśleć.
e.
ja nie mówię o grupach, tylko o sprawach konkretnych ludzi.
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."
Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
666gonzo666 napisał(a):e.
ja nie mówię o grupach, tylko o sprawach konkretnych ludzi. no i jest to sprawa konkretnych ludzi - tzw. free for all ...
Liczba postów: 9,438
Liczba wątków: 292
Dołączył: 05.2006
Reputacja:
9
Płeć: nie wybrano
No dobrze, dobrze.
Więc krótko mówiąc, jestem za legalizacją.
Zły neoliberalny/libertariański Kot (czarny & drapieżny).
-----------------------------------
Pisywałem od długiego czasu; część moich starszych wypowiedzi można traktować jako nieaktualne.
BARDZO NIEAKTUALNE.
Liczba postów: 984
Liczba wątków: 3
Dołączył: 06.2008
Reputacja:
19
Ja też, jak również popieram legalizację walk (dobrowolnych) gladiatorów
There is a crack in everything. That’s how the light gets in.
Liczba postów: 5,461
Liczba wątków: 67
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
0
Zróbcie ankietę. Ja raczej nie popieram, takie coś prowadzi do destabilizacji społecznej, a jak ktoś chce się z kimś zmierzyć to i poza prawem znajdą sposób.
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.
Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
forge napisał(a):Zróbcie ankietę. Ja raczej nie popieram, takie coś prowadzi do destabilizacji społecznej, a jak ktoś chce się z kimś zmierzyć to i poza prawem znajdą sposób. no co Ty ? nie popierasz ? wolisz grać do końca życia na kompie, zamiast w realu ? mówię Ci, będzie fajnie
Liczba postów: 4,996
Liczba wątków: 22
Dołączył: 04.2009
Reputacja:
0
Klfov napisał(a):Ja też, jak również popieram legalizację walk (dobrowolnych) gladiatorów
to może mieścić się w owym prawie.
Największy polski ateista. 110 kilo wagi.
konkluzja, po pewnej rozmowie - by pobić posąg ze Świebodzina, należy wybudować 34-metrową Sashę Grey, miażdzącą obcasem głowę biskupa.
Przerobienie wyspy Niue na raj podatkowy i BDSM-land też w planach.
"Zadbałem o o tę ponurą reputację, by odstraszyć podstępne zło, które dręczy nasz przeklęty kraj. Wiesz o czym mówię? o podatkach."
Harry Potter niesie lepsze przesłanie niż biblia.
Liczba postów: 5,638
Liczba wątków: 38
Dołączył: 03.2009
Reputacja:
25
Płeć: kobieta
Wyznanie: panteistka
Ja jestem przeciwna legalizacji czegoś takiego.
Nie jest dobrze, kiedy tłuczenie się po mordach zostaje uznane, za wyjście "honorowe", "męskie" czy w jakikolwiek sposób stosowne.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)
Liczba postów: 432
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
0
A nie lepiej zamiast pojedynków na śmierć i życie rozwinąć boks amatorski? Dwóch gości zmawia sobie sędziego i tłuką się zgodnie z jakimiś zasadami, które znacznie utrudniają im śmierć. Dlaczego akurat tak?
1. Życie ludzkie stanowi dla mnie pewną wartość
2. Efekty pojedynku mogą być opłakane. Wyobraźmy sobie, że taki Bart, Pan i Władca forum inteligentnie obraził Pudziana. Pudzian wyzwał Barta na pojedynek, a Bart uniósł się honorem i rzuconą rękawicę podniósł. Efekt? Ateista.pl zmienia właściciela ;-). Sytuacja nie jest czysto hipotetyczna, w ten sposób zginął Puszkin i jedna z najjaśniejszych postaci powstania styczniowego, Stefan Bobrowski. Warto przeczytać na http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Bobrowski "Kilka słów o śmierci Stefan Bobrowskiego".
Liczba postów: 1,347
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.2009
Reputacja:
0
Życie ludzkie jest na swój sposób piękne i nie można go od tak marnować, ale nie o tym ta dyskusja.Co do pojedynków mogę je poprzeć, ale jeśli będą opierać się na z góry ustalonych zasadach.Po piewsze jeśli można by je robić od tak w jakiejś nie wartej tego sprawie jest to bez sensu.Jeśli już istnieje jakaś aż taka zawiła sytuacja to mogę poprzeć taki pojedynek.W banalnych przypadkach sprawę można rozwiązać inaczej.Pozatym jeśli ktoś chcę kogoś pobić, zabić czy zrobić mu cokolwiek innego to zrobi to bez specjalnych praw do pojedynków.
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.2009
Reputacja:
0
w gruncie rzeczy byłbym za zalegalizowaniem.
Liczba postów: 9,700
Liczba wątków: 56
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
0
powinny byc legalne oczywiscie
naturalnie musialoby byc duzo procedur odpowiednich zeby niemozliwic legalne mordowanie pod przykrywka pojedynkow ale oprocz tego nie widze przeciwwskazan
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
Kilgore Trout napisał(a):naturalnie musialoby byc duzo procedur odpowiednich zeby niemozliwic legalne mordowanie pod przykrywka pojedynkow ale oprocz tego nie widze przeciwwskazan to takie coś już jest i nazywa się "sport".
Liczba postów: 9,700
Liczba wątków: 56
Dołączył: 04.2005
Reputacja:
0
Cytat:to takie coś już jest i nazywa się "sport".
nie nie, przez legalne mordowanie mam na mysli sytuacje w ktorej ktos zmusza cie do pojedynku szantazem albo zabija w zasadzce a potem mowi ze to pojedynek byl.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)
|