kolejny raz widzimy z kim mamy zacz.
niedługo się zbanuje i będzie po problemie.
niedługo się zbanuje i będzie po problemie.
Kataklizmy a fenomen wiary w Boga sprawiedliwego
|
05.02.2010, 21:25
kolejny raz widzimy z kim mamy zacz.
niedługo się zbanuje i będzie po problemie.
06.02.2010, 02:02
anonim123 napisał(a):No pewnie ,że nieładnie,ale przede wszystkim nie zgadza się z Twoim zdaniem, ktorego jak widzę nie potrafisz obronić.Nawracać nie mam zamiaru.Nie każdy ksiądz musi się zgadzać ze mną, nie muszę się zgadzać z każdym księdzem. Podawałem już wcześniej link do katolickiego rozumienia katastrof naturalnych, dorzucę jeszcze coś ekumenicznego. Teksty nie mówią stricte o poruszanej kwestii, ale stanowisko Kościoła Katolickiego i głównego nurtu chrześcijaństwa jest zaznaczone wyraźnie. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/...-kara.html (zwłaszcza ostatni podrozdział) http://www.kosciol.pl/article.php?story=...0819471548 anonim123 napisał(a):Odniosłem wrażenie,iż nieco pogardliwie mnie potraktowałeś,czyżbym się mylił??Jeśli nie posiadasz argumentów,to poprostu napisz,będę to w stanie zrozumieć.Nie chciałem w żaden sposób Cię urazić, po prostu stanowisko Kościoła Katolickiego przedstawiłem już wcześniej i nikt nie przeciwstawił mu zdania popartego czymś więcej niż wypowiedzią w tonie "a ja słyszałem od księdza, że..."
06.02.2010, 10:14
Chciałoby się rzec, że zsyłanie na ludzkość klęsk doczesnych w celu ukarania grzeszników nie jest w stylu naszego Boga. On bowiem jest miłością (por. 1 J 4, 8). W moim przekonaniu doszukiwanie się kary Bożej w wydarzeniach życia doczesnego jest zwyczajnym nadużyciem, wyrazem pychy, pozostającej z dala od ewangelicznej drogi miłości i wyniosłości w duchu faryzeusza modlącego się „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie” (Łk 18,11). Sąd nad światem dokonał się przecież z wysokości krzyża Pana (por. J 12, 32).
Boże Przenajświętszy, jakie pustosłowie! Ale z punktu widzenia PR - genialne.
06.02.2010, 14:16
Służę uprzejmie tłumaczeniem "pustosłowia": zsyłanie kataklizmów przez Boga w charakterze kary za grzechy byłoby bez sensu, więc Bóg kataklizmów nie zsyła.
07.02.2010, 22:49
Dawid B. napisał(a):Służę uprzejmie tłumaczeniem "pustosłowia": zsyłanie kataklizmów przez Boga w charakterze kary za grzechy byłoby bez sensu, więc Bóg kataklizmów nie zsyła.Skoro nie bóg to kto. Przypominam że według kk to bóg stworzył ziemie to on ją zaprojektował. więc to i on musiał sobie wymyśle płyty tektoniczne i trzęsienia ziemi a przecież według was jest wszechmogący i miłosierny i mógł sobie wymyśleć doskonałą ziemie która nie miała by takich katastrof naturalnych jak choćby i te trzęsienia. Poza tym jako że podobno jest też wszechwiedzący to z góry wiedział że to co wymyślił będzie zabijać ludzi, przy czym nawet musiał wiedzieć dokładnie których zabije. więc z góry podczas tworzenia świata zesłał na miliony ludzi śmierć.
08.02.2010, 01:00
Dragon napisał(a):więc z góry podczas tworzenia świata zesłał na miliony ludzi śmierć. miliardy. wszyscy, którzy kiedykolwiek żyli umarli, lub umrą wkrótce. okrucieństwo do sześcianu. na szczęście Dusza ludzka jest nieśmiertelna, tylko trzeba jej pilnować, żeby nie wpadła w ręce Diabła
08.02.2010, 09:36
Dawid B. napisał(a):Służę uprzejmie tłumaczeniem "pustosłowia": zsyłanie kataklizmów przez Boga w charakterze kary za grzechy byłoby bez sensu, więc Bóg kataklizmów nie zsyła. To co robi Bóg? Jest biernym obserwatorem?
08.02.2010, 22:58
Dragon napisał(a):Skoro nie bóg to kto.http://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99si...5.84_ziemi :-)
09.02.2010, 23:07
Dawid B. napisał(a):http://pl.wikipedia.org/wiki/Trz%C4%99si...5.84_ziemi :-) Tak, tyle że według twojej Religi (oczywiście jeśli jesteś katolikiem bo mogę się mylić) to bóg jest stwórcą ziemi to on ją zaprojektował więc to i on sobie wymyślił że co jakiś czas od tak ziemia będzie się trzęsła. Więc przy samym projektowaniu bóg zesłał na ziemie te trzęsienia. To tak jak ja bym zbudował miasto ale pod nim zakopał masę bomb tak by sobie wybuchały co jakiś czas. Potem jeśli by te bomby wybuchły, kogo byś za to obwinił ?
10.02.2010, 11:46
Dragon napisał(a):Tak, tyle że według twojej Religi (oczywiście jeśli jesteś katolikiem bo mogę się mylić) to bóg jest stwórcą ziemi to on ją zaprojektował więc to i on sobie wymyślił że co jakiś czas od tak ziemia będzie się trzęsła. Więc przy samym projektowaniu bóg zesłał na ziemie te trzęsienia. To tak jak ja bym zbudował miasto ale pod nim zakopał masę bomb tak by sobie wybuchały co jakiś czas.Oczywiście, w swoim poście masz rację. Niestety, niektóre osoby - zarówno wierzące, jak i nie - ciągną tę analogię dalej. Przypisują Ci siedzenie w katakumbach miasta i odpalanie bomb akurat pod ludźmi, którzy Ci nie pasują.
14.02.2010, 14:02
Dawid B. napisał(a):Oczywiście, w swoim poście masz rację. Niestety, niektóre osoby - zarówno wierzące, jak i nie - ciągną tę analogię dalej. Przypisują Ci siedzenie w katakumbach miasta i odpalanie bomb akurat pod ludźmi, którzy Ci nie pasują. A czy z tego nie wynika że ten twój bóg ma gdzieś życie ludzkie. To wygląda tak jak by nasze życie tu na ziemi nie miało dla niego żadnej wartości. Powiedz mi gdybyś miał moc by nie dopuścić to tego trzęsienia ocalił byś ludzi na Haiti ? bo ja tak zaś ten bóg w którego wierzysz nic nie zrobił choć jest: - wszechmocny: co oznacza miał moc by nie dopuścić do tego zdarzenia. - wszechwiedzący: czyli wiedział że to się stanie jak i to którzy ludzie umrą i w jaki sposób. - miłosierny: ale nie na tyle by chcieć zrobić cokolwiek. Pytanie czemu choć bóg który podobno kocha ludzi nie robi nic by nasze życie było choć trochę łatwiejsze i czemu nie stworzył idealnej ziemi wolnej od katastrof naturalnych tylko taką jaka jest, na której jednych zabija trzęsienie drugich tsunami a trzecich jeszcze coś innego.
14.02.2010, 18:58
Dragon napisał(a):Pytanie czemu choć bóg który podobno kocha ludzi nie robi nic by nasze życie było choć trochę łatwiejsze i czemu nie stworzył idealnej ziemi wolnej od katastrof naturalnychAleż stworzył! I człowiek ją dobrowolnie pozwolił zdegradować do tego, co jest. Twój post zakłada też, że ziemskie życie człowieka jest najwyższym celem, co nie wpisuje się w nurt poglądów chrześcijańskich.
14.02.2010, 19:09
Liczba postów: 22,394
Liczba wątków: 239 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,332 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm Cytat:Ależ stworzył! I człowiek ją dobrowolnie pozwolił zdegradować do tego, co jest.Nie rozumiem. Bóg stworzył świat bez trzęsień ziemi, a człowiek dobrowolnie zdegradował planetę i przez swoją działalność te trzęsienia ziemi stworzył i jest za nie odpowiedzialny? Myślałem, że to kwestia ruchu płyt tektonicznych.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
14.02.2010, 19:12
A wcześniej grzechu pierworodnego.
14.02.2010, 19:20
Liczba postów: 22,394
Liczba wątków: 239 Dołączył: 08.2005 Reputacja: 1,332 Płeć: mężczyzna Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Ale to już jest hardkor.
Grzech pierworodny kłóci mi się z koncepcją sprawiedliwości. Czy sprawiedliwe byłoby ukaranie Dawida B. za wykroczenie, które popełnił sąsiad Franek z klatki obok? Jeśli nie, to czemu cała ludzkość ma ponosić karę za to, co zrobił kiedyś jakiś mitologiczny Adam?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche ---
Polska trwa i trwa mać
14.02.2010, 19:33
lumberjack napisał(a):Jeśli nie, to czemu cała ludzkość ma ponosić karę za to, co zrobił kiedyś jakiś mitologiczny Adam?Nie wspominając o tym, że to tylko metafora Metaforyczny Adam zjadł metaforyczne jabłko w metaforycznym raju doprowadzając tym samym do metaforycznego grzechu i metaforycznej śmierci wszystkich metaforycznych ludzi
14.02.2010, 19:52
lumberjack napisał(a):Grzech pierworodny kłóci mi się z koncepcją sprawiedliwości.Grzech pierworodny jest własnym grzechem każdego człowieka. W koncepcji katolickiej bez grzechu pierworodnego byłbyś niezdolny do popełnienia jakiegokolwiek zła; grzech pierworodny dotyka "natury ludzkiej". Nie jestem teologiem, wszystkiego wytłumaczyć nie mogę . Rexerex. napisał(a):Metaforyczny Adam zjadł metaforyczne jabłkoHerezja! Herezja! Herezja!... :twisted: ...udowodnij, że było to jabłko :-P
14.02.2010, 20:37
Dawid B. napisał(a):Grzech pierworodny jest własnym grzechem każdego człowieka. W koncepcji katolickiej bez grzechu pierworodnego byłbyś niezdolny do popełnienia jakiegokolwiek zła; grzech pierworodny dotyka "natury ludzkiej". Nie jestem teologiem, wszystkiego wytłumaczyć nie mogę .Don't worry be hardcore. Dawid B. napisał(a):Herezja! Herezja! Herezja!... :twisted:Udowodnij, że owy Adam kiedykolwiek istniał Swoją drogą też muszę sobie kupić namierzacz heretyków. Podobno po zakupie tego namierzacza w prezencie otrzymasz 50% zniżki na podręczny stos. :lol2:
14.02.2010, 20:47
Sueroski napisał(a):Podobno po zakupie tego namierzacza w prezencie otrzymasz 50% zniżki na podręczny stos. :lol2:... to ja lecę po zapałki :p.
14.02.2010, 21:09
Sueroski napisał(a):Swoją drogą też muszę sobie kupić namierzacz heretyków. Podobno po zakupie tego namierzacza w prezencie otrzymasz 50% zniżki na podręczny stos. :lol2:Już cie ubiegłem, promocje szybko się rozchodzą. Możesz już siedzieć z telefonem w łapie aby szybko wcisnąć 998 gdy poczujesz ,że coś skwierczy. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|