To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Humanistyczne uroszczenia lewicy
#41
Nie domyśliłabym się.
Odpowiedz
#42
idiota napisał(a):istnieją (wbrew żurnalistowskim zapewnieniom pilastra) dwa rodzaje humanizmu i o tym (zapewne) pragnie napisać Xeno.

jeden to piętnowany zarówno przez jednego jak i drugiego nazwać można
"humanizmem antropocentrycznym"
który wielkość człowieka upatruje w tym czym człowiek jest i to uznaje za wartościowym propagowanie wygody, szczęścia i przyjemności dla wszystkich żywych (w rozumieniu odpowiednio wykształconych biologicznie) ludzi.
oto humanizm "ostatnich ludzi" z traktatu Fryderyka N..

Tak uważasz? Ciężko mi się z tym zgodzić.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#43
ja nic nie uważam...
to występuje w świecie, i jest całkiwem popularne.
popatrz na hasła 'Samorealizacja', 'Człowiek Najwyższą Wartością"...

co one propagują, jeśli nie powyższe?

Odpowiedz
#44
idiota napisał(a):popatrz na hasła 'Samorealizacja', 'Człowiek Najwyższą Wartością"...

co one propagują, jeśli nie powyższe?

A co jest złego w takim renesansowym poglądzie na człowieka?
Odpowiedz
#45
El Commediante napisał(a):A co jest złego w takim renesansowym poglądzie na człowieka?
konsekwencje.

i nie mam BLADEGO pojęcia co owa propaganda ma wspólnego z renesansem...

Odpowiedz
#46
Wszystko co lewackie ma coś wspólnego z Renesansem przecież.
Włącznie z antysemityzmem Lutra, stosami Kalwina, wojnami religijnymi, szaleństwem kontrreformacji, itp. Uśmiech
Odpowiedz
#47
idiota napisał(a):a dążenie do wygody kłamstwem nie jest - tak robi byle królik. kłamstwem jest głoszenie jakiejś moralnej powagi dążenia do wygody i samorealizacji. to jakby mówić "jadł bohatersko".

Dokładnie.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#48
idiota napisał(a):ja nic nie uważam...
to występuje w świecie, i jest całkiwem popularne.
popatrz na hasła 'Samorealizacja', 'Człowiek Najwyższą Wartością"...

co one propagują, jeśli nie powyższe?

Odnosiłem się do tezy, że takie były poglądy Nietzschego. Faktycznie nie zaznaczyłem jej wyraźnie.

Nie stawiałbym hasła samorealizacji obok hasła człowiek najwyższą wartością - wydaje mi się, że nie są zbieżne, a wręcz niekiedy sprzeczne ze sobą. Mogę się jednak mylić.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#49
Przepraszam, że się wtrące, ale
idiota napisał(a):kłamstwem jest głoszenie jakiejś moralnej powagi dążenia do wygody i samorealizacji. to jakby mówić "jadł bohatersko".
czy bohaterstwo (lub wspomniane wcześniej sprawiedliwość, prawda itp.) nie jest wartością realizowaną w ramach dążenia do samorealizacji i szczęścia w ogóle? Przecież bohaterstwo jest czymś, czym człowiek chce się odznaczać, z czego zrealizowania może być dumny.
Odpowiedz
#50
A jak sobie wsadzi cygaro w odbyt to też będzie bohaterstwo?
Nie wystarczy chcieć by czyn oceniono jako bohaterski.

To jeszcze musi mieć jakiś sens.
Odpowiedz
#51
Nie zaprzeczam definicji bohaterstwa. Wątpię jednak, że można być bohaterskim nie chcąc tego. Ludzie przełamują swój strach przed utratą zdrowia lub życia, aby poświęcić się dla ogółu, bo widzą w tym większy sens, bo są współczujący, co daje im w konsekwencji radość czy tam poczucie spełnienia z bycia bohaterskim.
Odpowiedz
#52
Czasem podjęcie decyzji o czynie bohaterskim zajmuje ułamek sekundy (powiedzmy wbiegnięcie do płonącego budynku, by kogoś uratować). Trudno wtedy mówić o jakimś szczególnym "chceniu".
Odpowiedz
#53
Jajacek napisał(a):A jak sobie wsadzi cygaro w odbyt to też będzie bohaterstwo?
To zależy w jakich kregach oraz od rozmiaru tegoz cygara i ktora stona bedzie go wkladal?

Cytat:Nie wystarczy chcieć by czyn oceniono jako bohaterski.

To jeszcze musi mieć jakiś sens.
Powstanie Warszawskie mialo mniejszy sens niz wsadzenie sobie cygara w odbyt. Wszak to drugie moze przynajmniej dostarczyc nieco radosci postronnym obserwatorom.
W chrześcijaństwie najbardziej lubię to, że nie jest islamem - Pat Condell
Odpowiedz
#54
sychu napisał(a):Powstanie Warszawskie mialo mniejszy sens niz wsadzenie sobie cygara w odbyt. Wszak to drugie moze przynajmniej dostarczyc nieco radosci postronnym obserwatorom.

Właśnie takiej odpowiedzi oczekiwać można od racjonalisty-utylitarysty.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#55
Rothein napisał(a):Właśnie takiej odpowiedzi oczekiwać można od racjonalisty-utylitarysty.
No i...? Coś z tego wynika?
W chrześcijaństwie najbardziej lubię to, że nie jest islamem - Pat Condell
Odpowiedz
#56
sychu napisał(a):Powstanie Warszawskie mialo mniejszy sens niz wsadzenie sobie cygara w odbyt. Wszak to drugie moze przynajmniej dostarczyc nieco radosci postronnym obserwatorom.

Dlaczego ? Proszę rozwinąć.
Odpowiedz
#57
Stefanol napisał(a):Przepraszam, że się wtrące, ale

czy bohaterstwo (lub wspomniane wcześniej sprawiedliwość, prawda itp.) nie jest wartością realizowaną w ramach dążenia do samorealizacji i szczęścia w ogóle? Przecież bohaterstwo jest czymś, czym człowiek chce się odznaczać, z czego zrealizowania może być dumny.
czyli ten bohaterski strażak co go kry pogruchotały ostatnio gdy biednego staruszka ratował, szczęścia i samorealizacji szukał, tak?
jeśli śmierć i kalectwo mogą być samorealizacją to jak najbardziej,ale to już nie jest samorealizacja w zwyczajnym jej sensie, tylko w jakimś innym (który mi się bardziej podoba niż standardowy).
sychu napisał(a):No i...? Coś z tego wynika?
nooo...
nieumiejętność dostrzeżenia wartości czynów bohaterskich w sytuacji tragicznej,Ostatni Człecze...

ad Socjopata1:

patrz:

pierwszy rozdział 'Tako rzecze Zaratustra': "o Nadczłowieku i Ostatnim człowieku" - tam postawy bohaterska i gnuśna są doskonale przedstawione (zresztą gdzieś to wisi w którym ś temacie <cytaty>ale nie pamiętam gdzie...)

Odpowiedz
#58
który wielkość człowieka upatruje w tym czym człowiek jest i to uznaje za wartościowym propagowanie wygody, szczęścia i przyjemności dla wszystkich żywych (w rozumieniu odpowiednio wykształconych biologicznie) ludzi.
oto humanizm "ostatnich ludzi" z traktatu Fryderyka N..

Jak z opisów tych postaw wynika, iżby poglądy Nietzschego były takie jak w cytowanej wyżej Twojej wypowiedzi?
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#59
Nietzsche, z tego co (być może błędnie) pamiętam, krytykował też poszukiwania wartości poza światem materialnym...

Czemu szukać wyższych wartości? Czy to nie jest oszukiwanie samego siebie? Udawanie, że coś to jednak znaczy, wypieranie rzeczywistości w nadziei, że okaże być się taka, jak chcielibyśmy, by była. A chcielibyśmy, może ze strachu i obrzydzenia przed tą jałową pustką i wrogimi nam ludźmi, których widzimy wokół, kiedy zabrakło Boga by nadać procesowi historycznemu i życiu sens, i zabrakło boskich tablic by dawać niepotrzebujące uzasadnienia zasady do przestrzegania. Duch heroiczny, czyn transcedentalny - wyglądają na kolejne brednie, mające nadać temu wszystkiemu sens u człowieka, który zrozumiał, że dawna legitymizacja zasad wg których żyje jest absurdalna.
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#60
forge napisał(a):Czemu szukać wyższych wartości? Czy to nie jest oszukiwanie samego siebie?
Możesz sobie umyśleć, że te wyższe wartości są ważne i że w jakiś sposób dzięki nim stajesz się lepszy (od innych). Dzięki temu można być trochę bardziej szczęśliwym człowiekiem.

forge napisał(a):Udawanie, że coś to jednak znaczy, wypieranie rzeczywistości w nadziei, że okaże być się taka, jak chcielibyśmy, by była. A chcielibyśmy, może ze strachu i obrzydzenia przed tą jałową pustką i wrogimi nam ludźmi, których widzimy wokół, kiedy zabrakło Boga by nadać procesowi historycznemu i życiu sens, i zabrakło boskich tablic by dawać niepotrzebujące uzasadnienia zasady do przestrzegania.
To też może być powód.

Raczej każdy obiera swoje "wyższe wartości" aby określić się wśród innych ludzi. To taki instynkt stadny.
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości