To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ankieta: Jak oceniasz temat ?
Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie.
Dobry - łączy przyjemne z pożytecznym
81.40%
35 81.40%
Taki sobie - nic nie wnosi
13.95%
6 13.95%
Bez sensu - totalna klapa
4.65%
2 4.65%
Razem 43 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sprawdź poziom swojej wiedzy biologicznej
Jak chcesz. Pomyślałam, że chodzi o któreś z haplodiploidalnych owadów, faktycznie mających wpływ na płeć potomstwa. Samce pszczół rozwijają się z niezapłodnionych jaj i są haploidalne a samice z zapłodnionych i są diploidalne, więc podpowiedź nie ma ojca a ma dziadka okazała się pomocna.
Natomiast to, że zaczyna jeść wobec pożaru tylko namieszało mi w głowie.
Potem dopiero znalazłam w sieci "w obecności dymu robotnice napełniają swoje wola miodem i są mniej agresywne".
Można powiedzieć, że do tego momentu nie wiedziałam dlaczego tak naprawdę pszczoły potraktowane dymem głupieją.
Odpowiedz
A ja przed zadaniem pytania nie miałem pojęcia, że zjawisko arrenotokii jest tak powszechne. Samych błonkówek (a arrenotokia występuje też poza błonkówkami) jest więcej niż strunowców. Więc mówienie "pewne zwierzę - pszczoła - ma haploidalne samce" to tak jakby mówić "pewne zwierzę - sowa - ma pień układu nerwowego rozwijający się z cewki na grzbiecie".

Jeśli chodzi o chów wsobny, to widać, że potrzeba jednak wyjaśnienia. Otóż u zwierząt arranotokicznych występuje gen csd (complementary sex determination). Sygnałem do wykształcenia się cech żeńskich jest u nich heterozygotyczność tego genu. Osobniki diploidalne, ale homozygotyczne (prawdopodobieństwo rośnie przy chowie wsobnym) będą anatomicznie i morfologicznie wyglądać mniej więcej jak samce, ale będą bezpłodne. U pszczoły wykształcił się mechanizm walki z tym zjawiskiem - czerw diploidalnych trutni jest pożerany przez robotnice wkrótce po wykluciu (istnieją sygnały chemiczne, po których pszczoły umieją je rozpoznać).
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
No to może takie pytanie: pewna podobna do lilii roślina pomaga nam w uzyskiwaniu międzygatunkowych mieszańców. Co to za roślina i na czym polega metoda, o której mówię.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
Chyba znów znam niepełną odpowiedź, myślę że wiem o jaką roślinę i metodę chodzi, ale jakbym miała szczegółowo opisać na czym ona polega to chyba bym poległa.
Odezwę się jakby nikt nie odpowiadał Oczko
Odpowiedz
No to się odezwij. Przecież nie oczekuję pełnego protokołu, a tylko wyjaśnienie - dlaczego mieszańce uzyskane dzięki tej metodzie mogą się rozmnażać.
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz
No i jaka to metoda?
Sebastian Flak
Odpowiedz
Być może chodzi o tę roślinę

[Obrazek: 49706_940f1cf902c75e5c_380x285_crop_zdje...osliny.jpg]

... uzyskuje się z niej kolchicynę, używaną do kolchicynowania http://www.wbp.olsztyn.pl/~krist/skrypt/...php?co=3_2
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości