pilaster napisał(a):Hah, ciekaw jestem, czy von grzanka napisałby to samo, gdyby się okazało, że pedofilów w Kościele jest więcej niż średnio w populacjiWtedy to babcia byłaby dziadkiem. Wtedy byłoby bardziej zasadne wspominanie o tym przy sprawie afery pedofilskiej. Odkąd nie jest to sednem całej afery, mówię o czymś innym. To... chyba jasne, prawda?
pilaster napisał(a):Własnie chodzi o to, że żadnego takiego krycia nie było Po prostu nie ma czego kryćhttp://en.wikipedia.org/wiki/Catholic_sex_abuse_cases
Ojj...
pilaster napisał(a):No sorry, ale od ścigania, oskarzania i skazywania przestępców jest policja, prokuratura i sądy. A nie kościelni przełożeni. Którzy nawet porzadnego dochodzenia przecież nie są w stanie zrobić nie mając ku temu odpowiedniego aparatu.Ich zadaniem było takie przypadki zgłaszać na policję. Tym czasem nie tylko nie informowali o niczym odpowiedniego aparatu, ale także pomagali ujść sprawiedliwości swoim koleżkom. To trochę złe, nie uważasz?
pilaster napisał(a):No, są. I...?Są, i są takimi samymi ludźmi jak inni wszyscy. Dlaczego więc ta mała grupka uprzywilejowanych ma decydować o tym co jest dobre a co złe?
pilaster napisał(a):Autorytet tej organizacji nie na tym się opiera, że skąłda się z ludzi bezgrzesznych. Wy chyba nigdy tego nie zrozumiecieNie opiera się także na umyślnym uprawianiu piętnowanych grzechów. Nie opiera się na hipokryzji, której przykłady znamy chociaż ze sprawy o miliardy oddane przez Komisję Majątkową, sprawy krzyża, gdzie hipokryzja aż biła po oczach, zachowania Kościoła wobec władz, wobec sprawy Rydzyka...
[SIZE="2"]agoreton.pl[/SIZE]