kronopio napisał(a):podejrzanych było prawie dwa razy więcej, a oskarżenia udało się sformułować "tylko" wobec 4 392, więc w tych przypadkach dowody musiały być mocne.
W przeciwieństwie do krajów świeckiego humanizmu (ZSRR, III Rzesza, etc), USA są państwem prawa. Zatem ocena "mocy dowodów" zależy od sądu, a nie od jakichś samozwańczych obrońców cudzej moralności.
Pytanie już padło, ale oczywiście żaden z humanistów nie raczył odpowiedzieć.
Ilu z tych 4 392 było skazanych?
Cytat:powiedział onegdaj arcybiskup Życiński
Nie do wiary! Kronopio wierzy w to, co (podobno) powiedzial jakiś watykański klecha :lol2:
Przypominam, ze pomimo gigantycznego bicia piany, nikt też nie przedstawił żadnego dokumentu koscielnego, który by zabraniał informowania o przestępstwach ksieży kompetentnej władzy świeckiej.