exodim napisał(a):Mnie denerwuję, że Kościół obarczają finansowo (lub chcą obarczyć) za przestępstwa poszczególnych duchownych...
Jeśli jakiś pracownik Coca-coli zgwałci i zabije dziecko, to Coca-cola raczej nie ma z tym nic wspólnego a rodzinie poszkodowanej płacić będzie tylko przestępca.
Coca-cola raczej nie prowadzi działalności opiekuńczo-wychowawczej względem dzieci i młodzieży, nie jest także moralnym autorytetem legitymizującym się Bogiem i mającym za jego głos na ziemii. Aczkolwiek zabawne że zrównałeś tą sektę religijną z zwykłą korporacją czyżby do podświadomości przedzierała sie świadomość, że w całej tej organizacji kościelnej chodzi wyłącznie o kasę?
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH