Seth napisał(a):Fakt iż dziurawe prawo może na takie coś pozwalać (nie wiem czy na pewno może) nie zmienia faktu, iż to zwyczajnie skrajnie niemoralne świństwo. Nie jest aby grzechem w katolicyzmie dopomagać w grzeszeniu komuś innemu?
Jest to być może niemoralne, jest to grzeszne, ale nie jest to przestępstwo. Przestępstwem jest pomaganie sprawcy w uniknięciu sprawiedliwości, np zacieranie śladów przestępstwa, czy dawanie mu fałszywego alibi. Ale nie "niedoniesienie"