pilaster napisał(a):No tak, skoro byli niewinni czemu by mieli uciekać przed tłumem z widłami i pochodniami?
Z takimi zarzutami nie przebywa się na wolności, więc tłumaczenie ucieczki dewiantów obawą przed samosądem tłumu jest z dupy wzięte. Dotychczas ujawnione dowody wykluczają ich niewinność, więc na wyrok powinni czekać - jak każdy domniemany pedofil - w zaciszu pierdla.
Jeśli Franciszek nie wyda dzieciojebców pod osąd władz świeckich, zostanie okrzyknięty - podobnie jak JP2 - mecenasem i przyjacielem pedofili.