To jakiś nonsens. Źródło, PAP: http://www.pap.pl/palio/html.run?_Instan...-779525016
Słowa "słyszymy nie raz" sugerują, że mówił ogólnie o zjawisku pedofilii. A zapewne dzieci w jakiś sposób zaniedbane, którym brakuje bliskości, łatwiej mogą paść ofiarą pedofilów. Nie znaczy jednak, że umniejsza to odpowiedzialność sprawcy.
Cytat:"Słyszymy nie raz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga. (...) <-Co tu było??Żaden rzetelny dziennikarz nie podawałby w taki sposób informacji. Nawet jeśli Michalik nie powiedział tam nic istotnego, to chciałbym jednak sam móc to ocenić, a nie zdawać się na dziennikarza. Przecież niewykluczone, że było to niefortunne wyrażenie i dalsze wyjaśnienie, co miał na myśli, stawiałoby wypowiedź w innym świetle.
Dzisiaj otrzymujemy z instancji międzynarodowych światowych instrukcję, że mamy zaczynać informację, czy wprowadzenie w życie seksualne dziecka, w przedszkolach. To jest horrendalna rzecz, przecież trzeba pomóc i dziecku i rodzinie być mocniejszą, a nie iść po tej linii najłatwiejszej" - dodał przewodniczący KEP.
Słowa "słyszymy nie raz" sugerują, że mówił ogólnie o zjawisku pedofilii. A zapewne dzieci w jakiś sposób zaniedbane, którym brakuje bliskości, łatwiej mogą paść ofiarą pedofilów. Nie znaczy jednak, że umniejsza to odpowiedzialność sprawcy.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.