Na miejscu Franciszka bym zrezygnował z tronu wygłaszając jakieś mocne orędzie typu "opór jest zbyt wielki, żeby ruszyć to bagienko, wybierajta sobie następną pacynkę".
Dopiero by zaczęło fermentować.
Dopiero by zaczęło fermentować.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.