kilwater napisał(a): Ciekawią mnie kryteria, na podstawie których decydujesz, kto jest prześladowany. Bo wiesz...z jednej strony film przedstawiający realne, ludzkie tragedie...a z drugiej forumowy post, co to najwyżej czyjeś ego może ukłuć.
Ten film z jednej strony przedstawia realne, ludzkie tragedie, a z drugiej chce prześladować Kościół instrumentalnie te tragedie wykorzystując. Wystarczy zwrócić uwagę na odbiór tego filmu w środowiskach wrogich Kościołowi, dla których ten film jest dowodem na to, że:
- Kościół jest instytucją przestępczą
- Ksiądz to pedofil
- Należy rozwiązać konkordat
i tym podobne kwiatki
Pytanie, czy w zamyśle Sekielskiego ten film miał widzów właśnie do takich wniosków prowadzić (czy raczej utwierdzać w przekonaniu już przekonanych, że Kościół to jedno wielkie zło), czy może to tylko wina prania mózgu przeprowadzonego przez liberalno-lewicowe media? Odpowiedź może ułatwi fakt, że twórca filmu jest związany z tymi właśnie mediami (TVN) i w filmie powołuje się na autorytety, które również są związane z tymi mediami (Obirek). Ten film kipi od stronniczości.