Pilaster w kwestii pedofilii przyjął zasadę, którą wyniósł chyba z oglądania Młodych wilków - Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone spodnie, a jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka. Nigdy się nie przyznawaj.
Z drugiej strony, powoli zaczynam się zastanawiać czy pilaster jako obrońca kościoła, skądinąd często mający rację, jest w ogóle skłonny do jakichś refleksji i rewizji stanowiska, czy po prostu, jak ekonomista Coase, torturuje liczby wystarczająco długo, aż te zwyczajnie się przyznają
Z drugiej strony, powoli zaczynam się zastanawiać czy pilaster jako obrońca kościoła, skądinąd często mający rację, jest w ogóle skłonny do jakichś refleksji i rewizji stanowiska, czy po prostu, jak ekonomista Coase, torturuje liczby wystarczająco długo, aż te zwyczajnie się przyznają
Na pomoc! mordują więźniów Bastylii!!!