Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
Nic nie myślą, bo narody nie posiadają zbiorowego mózgu. Co każdy z nas myśli o Hiszpanach, Włochach, Niemcach? Nic poza stereotypami. Można coś przeczytać, kogoś poznać, ale nie da się tego uogólniać jako pewnik, dlatego zawsze, wyobrażenia, pozostają w sferze domysłów. Poza tym, zastanawianie się nad co ktoś o nas myśli jest głupie i zbędne.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 12,017
Liczba wątków: 85
Dołączył: 03.2013
Reputacja:
903 Płeć: mężczyzna
Żarłak napisał(a): Nic nie myślą, bo narody nie posiadają zbiorowego mózgu. Co każdy z nas myśli o Hiszpanach, Włochach, Niemcach? Nic poza stereotypami. Można coś przeczytać, kogoś poznać, ale nie da się tego uogólniać jako pewnik, dlatego zawsze, wyobrażenia, pozostają w sferze domysłów. Poza tym, zastanawianie się nad co ktoś o nas myśli jest głupie i zbędne.
To chyba pytanie typu jakie stereotypy utrwalily się w dzisiejszym świecie na temat Polaków.
Liczba postów: 6,282
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12.2011
Reputacja:
411 Płeć: nie wybrano
I jaki jest sens pytania o to na polskojęzycznym forum, ale skupiającym osoby mieszkające w Polsce? Imho, dość niewielki.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 5,954
Liczba wątków: 83
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
914 Płeć: nie wybrano
Ale klisze się zmieniają. Kiedyś był polski złodziej. Potem polski rzemieślnik. Ale ostatnio coraz częściej króluje polska polityka wewnętrzna. To ja już nawet czas klisz o złodziejach wolałem, bo tam można było zaprzeczyć. A teraz?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 21,468
Liczba wątków: 216
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
1,016 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Cytat:Kiedyś był polski złodziej. Potem polski rzemieślnik.
To w Niemczech.
We Francji, Polak to był i jest katolski antysemita, rusofob.
W US to synonim idioty.
W UK, kiedyś to brawurowy lotnik albo zubożały arystokrata, obecnie drobny rzemiecha do wszystkiego.