[The Phillrond]

Yhy.
Jeżeli piszesz jak emocjonalnie niedojrzała oferma, to wniosek, że nią jesteś ma swoje ręce i nogi madmułazel

Wszystkie słowa są pisane przez żywą osobę.
Pisząc dajesz więcej siebie, niż byś chciał.

Nie piszę że bezpośrednio jesteś ofermą i emocjonalnie pokrajaną Danusią.
Wyśmiewam mędrkowanie. (Hu ha ho, koty to słabizny, kop wystarczy)
Kotu potrafi przyjebać każdy, a często są także, podobnie jak psy, specjalnie dręczone przez ludzi.

Sęk w tym że takie mędrkowanie i dziecinne odcinanie się (ja to jestem lepszy od kota!!1!11!1), gdy stwierdzam że kot ma potencjał żeby wyrządzić dużą krzywdę, jest śmieszne.
Ludzka siła, zaradność i jasny światopogląd kończą się kiedy zapłakane pacynki zapierdalają z workami aż kurz się wznosi i prawią truizmy do kamery. E-mocprzemoc w gębie oczywiście nie sprawdzi natychmiast tego jaki jesteś, ale powtarzalność pewnych zjawisk pozwala wysnuć mi pewne wnioski.