To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Męstwo
#41
CreatedMind napisał(a):No, to ze ktoś ma zepsuty np.wzrok nie znaczy ze zdrowy nie powinien być taki sam u wszystkich.
też tak uważam. niestety nie każdy chce dostrzec to, że widzi inaczej niż inni, a jeszcze inni widzą tak samo o na opak robić chcą.

Odpowiedz
#42
idiota napisał(a):a skąd ty wytrzasnąłeś taką brednię?
tak samo nie działa inaczej u każdego, jak i wzrok u każdego inaczej nie działa (bo wtedy nie dało by się mówić sensownie o tych rzeczach).

AndrE zapewne chodziło o to, że jeśli nawet coś takiego jak zmysl moralny istnieje, to u roznych ludzi wskazuje rozne rzeczy. zatem wracamy do punktu wyjscia, poniewaz nadal nie wiemy na jakiej podstawie wskazac wartosc obiektywna.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
#43
No to jak "obiektywnie" wyjaśnić muzułmanom, że zabicie niewiernego jest złe kiedy ich sumienie i "zmysł moralny" mówi im inaczej niż nam? Jak obiektywnie stwierdzić kto z nas ma rację w kwestii zabijania niewiernych?

Odpowiedz
#44
idiota napisał(a):nie. to to, co sprawia, że wiesz, że ukraść staruszce torebkę by mieć pieniądze na wódkę nie jset tym co robić należy (jak się bardzo chce wódkii nie ma się pieniędzy). no albo tego nie wiesz, to wtedy masz je zjebane a ja ci serdecznie współczuję.

mam nadzieję, że powyższy przykład jest wystarczająco konkretny.

jest na tyle konkretny by potwierdzic, ze nie potrafisz udzielic konkretnej odpowiedzi na postawione tu pytania.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
#45
jeahwe napisał(a):AndrE zapewne chodziło o to, że jeśli nawet coś takiego jak zmysl moralny istnieje, to u roznych ludzi wskazuje rozne rzeczy. zatem wracamy do punktu wyjscia, poniewaz nadal nie wiemy na jakiej podstawie wskazac wartosc obiektywna.
a na jakiej podstawie wskazać smak cytryny?
to wszystko co piszecie to jakieś dziwaczne kwestie pozorne, które w konkretnych sytuacjach sami uznalibyście za banialuki a w trochę bardziej abstrakcyjnej rozmowie się zaraz gubicie...
myślenie abstrakcyjne nie jest jednak najłatwiejsze.
jeahwe napisał(a):jest na tyle konkretny by potwierdzic, ze nie potrafisz udzielic konkretnej odpowiedzi na postawione tu pytania.
no chciałeś konkretnego przykładu na działanie sumienia. jeśli go nie rozumiesz może faktyczne rozmawiam ze ślepym o kolorach...

Odpowiedz
#46
idiota napisał(a):a na jakiej podstawie wskazać smak cytryny?
Nie wiadomo czy wszyscy tak samo widzimy, słyszymy czy czujemy. Jest to czysty subiektywizm. Liżąc cytrynę mogę czuć coś co ty byś uznał za smak słony, ale przykleiłbym do odczuwanego smaku łatkę "smak cytryny".

Odpowiedz
#47
idiota napisał(a):no chciałeś konkretnego przykładu na działanie sumienia. jeśli go nie rozumiesz może faktyczne rozmawiam ze ślepym o kolorach...

nie, napisałem:

na przykład mógłbyś opisać metodę, za pośrednictwem której możliwe jest rozpoznanie wartości obiektywnej. albo po prostu podać cechy (intersubiektywnie sprawdzalne), które taką wartość charakteryzują.

chciałem zatem
1. metodę rozpoznawania wartości obiektywnych
lub
2. cechy wartości obiektywnych

byłoby więc miło, gdybyś jednak przeszedł w końcu do rzeczy.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
#48
Żeby uprościć wykorzystam tez cytrynę.
Powiedzmy tak "O" jest osobą a "S" jest prawdziwym smakiem cytryny a linia pokazuje "postrzeganie"

-----"O.1"------"O.2"---------"O.3"-----"S"---"O.4"-----------------"O.5"----


To ze 5 rożnych O(osób) ma inne "postrzeganie" nie znaczy ze "S" nie istnieje.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
#49
CreatedMind napisał(a):To ze 5 rożnych O(osób) ma inne "postrzeganie" nie znaczy ze "S" nie istnieje.

oczywiście. ale my się tu pytamy osób uważających, że wartości obiektywne istnieją w jaki sposób taką wartość rozpoznać, czyli krótko mówiąc jakie są jej cechy (tłumacząc na twój przykład: w jaki sposób sprawdzić, która O postrzega faktyczny S?). jeśli ktoś nie potrafi odpowiedzieć na tak podstawowe pytanie, to znaczy że tak naprawdę nie wie czym wartość obiektywna jest, a co za takową uważa, to tylko jakieś jego urojenie, które chciałby aby wszyscy uznali za rzeczywiste.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
#50
jeahwe napisał(a):AndrE zapewne chodziło o to, że jeśli nawet coś takiego jak zmysl moralny istnieje, to u roznych ludzi wskazuje rozne rzeczy. zatem wracamy do punktu wyjscia, poniewaz nadal nie wiemy na jakiej podstawie wskazac wartosc obiektywna.
gdyby ktoś chciał cię zabić - dałbyś się bez walki ?
gdyby ktoś chciał zabić twoją rodzinę - nie stanąłbyś w jej obronie ?
czym różni się osoba która nie stanęłaby w obronie własnej rodziny, od osoby która w tej samej sytuacji w jej obronie by stanęła ?
Odpowiedz
#51
Rexerex napisał(a):Nie wiadomo czy wszyscy tak samo widzimy, słyszymy czy czujemy. Jest to czysty subiektywizm. Liżąc cytrynę mogę czuć coś co ty byś uznał za smak słony, ale przykleiłbym do odczuwanego smaku łatkę "smak cytryny".
czyli za dyjabła się w żadnej sprawie o naszych odczuciach rzeczywistości nie możemy...
ojojoj...
no to co my teraz zrobimy.
proponuję zamknąć forum.Szczęśliwy
Cytat:A czym jest smak?
a masz jeszcze jakieś mądre pytania?
Cytat:Patrząc na ostatnie posty ja bym tak powiedział o Tobie.
wyrokuje człowiek, który nie wie co to jest smak...
ech, czasy...

CreatedM.:
to tak działa samo z temi wartościami, tylko tu natura rzeczy jest... subtelniejsza.

Odpowiedz
#52
NoBody napisał(a):gdyby ktoś chciał cię zabić - dałbyś się bez walki ?
gdyby ktoś chciał zabić twoją rodzinę - nie stanąłbyś w jej obronie ?
czym różni się osoba która nie stanęłaby w obronie własnej rodziny, od osoby która w tej samej sytuacji w jej obronie by stanęła ?

moje osobiste preferencje nie mają żadnego związku z omawianą kwestią - czyli czym charakteryzuje się wartość obiektywna.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz
#53
jeahwe napisał(a):moje osobiste preferencje nie mają żadnego związku z omawianą kwestią - czyli czym charakteryzuje się wartość obiektywna.
właśnie, że mają. wartości obiektywne dotyczą każdego. każdy albo je realizuje albo nie.
Odpowiedz
#54
jeahwe napisał(a):moje osobiste preferencje nie mają żadnego związku z omawianą kwestią - czyli czym charakteryzuje się wartość obiektywna.
no to powiedz nam jakie przesądy na temat tych wartości żywisz, a nie tu na nas wymuszasz stwierdzenia huk wie o czym...

Odpowiedz
#55
Cytat:w jaki sposób taką wartość rozpoznać, czyli krótko mówiąc jakie są jej cechy
Ale dlaczego je rozpoznawać to może są tak prymitywne rzeczy ze się je po prostu odczuwa Oczko np. postępując nie zgodnie z nimi osoba może popaść w depresje i nie wiedzieć czemu w niej jest.
Cytat:tłumacząc na twój przykład: w jaki sposób sprawdzić, która O postrzega faktyczny S?). jeśli ktoś nie potrafi odpowiedzieć na tak podstawowe pytanie, to znaczy że tak naprawdę nie wie czym wartość obiektywna jest,
Ale to ze nie potrafimy na to odpowiedzieć nie znaczy ze wartość obiektywna nie istnieje.

Cytat:czym różni się osoba która nie stanęłaby w obronie własnej rodziny, od osoby która w tej samej sytuacji w jej obronie by stanęła ?
Pierwsza jest mężna i posiada według mnie dobre wartości Uśmiech a druga jest tchórzem i musi posiada swoje wartości które dla mnie nimi nie są Oczko

Cytat:CreatedM.:
to tak działa samo z temi wartościami, tylko tu natura rzeczy jest... subtelniejsza.

@Idiota
Dokładnie, podawałem to jako smak i cytryna żeby było zgodne z twoim przykładem a więc prostsze do zrozumienia dla innych Oczko
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
#56
Rexerex napisał(a):Nie wiadomo czy wszyscy tak samo widzimy, słyszymy czy czujemy. Jest to czysty subiektywizm. Liżąc cytrynę mogę czuć coś co ty byś uznał za smak słony, ale przykleiłbym do odczuwanego smaku łatkę "smak cytryny".

Smak to zmysł służący do analizy chemicznej pokarmu. Analizę chemiczną można określić obiektywnie, stosując różne metody analityczne, a na tej podstawie można skalibrować zespoły organoleptyczne. Pomiar z użyciem zmysłu smaku może być obiektywny, chociaż niektórzy idioci mogą mieć problem z zaakceptowaniem tego.
Edit: Rexerex ten ostatni komentarz to oczywiście nie do Ciebie, jakby ktoś miał wątpliwości Oczko
Odpowiedz
#57
Cytat:bo zadanie pytania świadczy o nie wiedzy.

Idiota odpowiedział ci na to.
Cytat:Patrząc na ostatnie posty ja bym tak powiedział o Tobie.
To nie jest zapytanie tylko stwierdzenie bliższe osądzeniu
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
Odpowiedz
#58
Obiektywne może być to, że cytryna jest kwaśna z chemicznego punktu widzenia, a nie, że jej "smak" jest kwaśny.

Odpowiedz
#59
Rexerex napisał(a):Obiektywne może być to, że cytryna jest kwaśna z chemicznego punktu widzenia, a nie, że jej "smak" jest kwaśny.

Odczucie smaku jest reakcją neurologiczną na pobudzenie konkretnych receptorów - czujników chemicznych. Jaka jest Twoim zdaniem różnica, poza tym, że na smak cytryny składa się coś więcej poza pH?
Odpowiedz
#60
NoBody napisał(a):właśnie, że mają. wartości obiektywne dotyczą każdego. każdy albo je realizuje albo nie.

nie ma to związku z omawianą sprawą ponieważ:
1. nawet jeśli w opisanych sytuacjach uważam X za wartościowe, nie znaczy to, że X jest wartością obiektywną (wracamy więc do przykładu wyżej z O i jak określić, która z nich postrzega S takim, jakim on faktycznie jest)
2. podawanie przykładów zachowań nie jest odpowiedzią na pytanie czym charakteryzują się wartości obiektywne

poza tym strona, która utrzymuje istnienie wartości obiektywnych i możliwość ich identyfikacji powinna to uzasadnić (dlatego np. tak cię idioto dopytuję i nie jest to wcale jakieś nadzwyczajne wymaganie, lecz zwyczajna procedura w dyskusji) - czyli podać charakterystykę. to się jednak ciągle nie dzieje. tak więc panowie, z całym szacunkiem, ale albo przejdziecie do konkretów (np. cechy wartości obiektywnych, metody ich identyfikowania), albo pozostaną wam wpisy w ogóle nie przybliżające nas do rozwiązania zagadki.


ps

CreatedMind napisał(a):Ale to ze nie potrafimy na to odpowiedzieć nie znaczy ze wartość obiektywna nie istnieje.

przecież już pisałem - oczywiście że tak. my jednak nie zajmujemy się - przynajmniej nie bezpośrednio - tym czy takie wartości istnieją, lecz tym, że jeśli istnieją (jak utrzymuje część osób), to czym się charakteryzują. innymi słowy, na jakiej podstawie można obiektywnie stwierdzić, że X jest wartością obiektywną.
....jak łatwo wy­wołać echo w pus­tych głowach.


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości