To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bezpłodność przekleństwem?
#1
http://dziecko.onet.pl/48424,4,7,staracz...tykul.html

Wiele osób z powodu bezpłodności nie może mieć dzieci , czy da się ją jakoś zwalczyć a jeżeli nie to jak z tym żyć? Przecież można adopotować dziecko...
Odpowiedz
#2
Cóż... ja chciałbym być bezpłodny Język

Odpowiedz
#3
Rexerex napisał(a):Cóż... ja chciałbym być bezpłodny Język
Uważaj.
Życzenia lubią się czasem spełniać.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)







Odpowiedz
#4
Cytat:można adopotować dziecko...
i dodatkowo można sobie wybrać dziecko przejawiające pewne predyspozycje, natomiast w przypadku swego nigdy nie wiadomo co za potfór powstanie.

czy samotny człowiek może adoptować dzieciaka? są jakieś przeciwskazania? jak się wam wydaje? Uśmiech
Odpowiedz
#5
epoche napisał(a):czy samotny człowiek może adoptować dzieciaka? są jakieś przeciwskazania? jak się wam wydaje? Uśmiech

Jest duzo dzieci wychowywanych przez samotnych rodzicow, ktore nie odstaja zupelnie od normy w porownaniu z ich rowiesnikami wychowywanymi przez pelne rodziny. Wiec to zaden problem. Inna sprawa, ze konserwatysci zaraz upatrza sie w tym furtki dla homoseksualistow chciacych adopcji i raczej cos takiego nie przejdzie dopoki u wladzy beda betonowe lby...
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski!
Odpowiedz
#6
Falco Salutoris napisał(a):Przecież można adopotować dziecko...

Ale chrzanienie. Nie, nie można. To nie to samo. Brutalne, ale prawdziwe - swoje > adoptowane. Skręca mnie jak słyszę ten argument od np. przeciwników in vitro.

Jeżeli ktoś chce mieć dzieci, to powinno udostępnić się środki, które realnie mogą pomóc. BTW ciekaw jestem o jakich to innych niż in vitro sposobach zawsze się mówi. Bo nikt nie wymienia konkretów. Np. Kaczyński wczoraj w debacie mówił o "innych sposobach", "mnie kontrowersyjnych sposobach" itp, ale ZERO konkretów. Bo te inne sposoby to chyba spacerki, zmniejszenie stresu i rozmowy z psychologami - w ch*j pomocne, faktycznie.
I'm an atheist, and that's it. I believe there's nothing we can know except that we should be kind to each other and do what we can for other people.
Odpowiedz
#7
Tgc: Przecież homoseksualiści mogą adoptować dzieci w Polsce. Nie wiem o co cały ten krzyk.
There is a crack in everything. That’s how the light gets in.
Odpowiedz
#8
Falco Salutoris napisał(a):http://dziecko.onet.pl/48424,4,7,staracz...tykul.html

Wiele osób z powodu bezpłodności nie może mieć dzieci , czy da się ją jakoś zwalczyć a jeżeli nie to jak z tym żyć? Przecież można adopotować dziecko...

Tak ale świadomość tego,że jednak to nie całkiem ''Twoje'' niektórym troszkę to przeszkadza,więc jak dla mnie nie jest to sprawa prosta.


''Gdy umiera wola, umiera i ambicja. "
                    Stefan Pacek.
Odpowiedz
#9
Tgc napisał(a):Inna sprawa, ze konserwatysci zaraz upatrza sie w tym furtki dla homoseksualistow chciacych adopcji i raczej cos takiego nie przejdzie dopoki u wladzy beda betonowe lby...

Jak jesteś taki wielki altruista, to czemu jeszcze nie adoptowałeś żadnego dzieciaka? Albo może jesteś tylko "bojownik o prawa"?
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#10
Shaw89 napisał(a):Ale chrzanienie. Nie, nie można. To nie to samo. Brutalne, ale prawdziwe - swoje > adoptowane. Skręca mnie jak słyszę ten argument od np. przeciwników in vitro.

Jeżeli ktoś chce mieć dzieci, to powinno udostępnić się środki, które realnie mogą pomóc. BTW ciekaw jestem o jakich to innych niż in vitro sposobach zawsze się mówi. Bo nikt nie wymienia konkretów. Np. Kaczyński wczoraj w debacie mówił o "innych sposobach", "mnie kontrowersyjnych sposobach" itp, ale ZERO konkretów. Bo te inne sposoby to chyba spacerki, zmniejszenie stresu i rozmowy z psychologami - w ch*j pomocne, faktycznie.

Zwłaszcza ,że napisał to koleś ,który popiera in vitro .....bo mam kuzynke z in vitro i ją kocham mała pysi pysi Pola Oczko

A i mam młodzego 14 letniego znajomego z domu dziecka , jego 17 letni brat trochę ma na bakier z prawem ostatnio uderzył policjanta bo ten chciał go wylegitymować jest w areszcie . Zresztą nie wrócił do ośrodka wychowawczego .W tym roku ma 18 -che i by se wyszedł tera w czerwcu a ,że wyszedł na przepstkę w marcu albo kwietniu i nie wrócił a na dodatek uderzył policjanta to ma teraz trochę przesrane -ale na jego własne życzenie poniekąd.

Ps: Ten 14 letni znaomy pali . Coby było śmieszniej kiedyś gdy miałem 12-13 lat ten kolo mając 8 lat pieprzy mi ,że od 3 lat nie pali -rodzina -ojciec w separcji alkoholik jak tata mojego taty . A wogóle to ten świat jest pojebany.
Odpowiedz
#11
Osobiście uważam, że to jedna z najbardziej przejebanych rzeczy, jakie mogą się człowiekowi przytrafić.
I nie mów tu o adopcji, bo to zupełnie inna sprawa od bycia ojcem czy matką własnego potomka.
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI, JESTEM TYLKO JA"
Odpowiedz
#12
Cytat:Cóż... ja chciałbym być bezpłodny

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wazektomia


Zabieg w Polsce nielegalny, ale niektóre kliniki się go podejmują - warunek jest jeden, musisz mieć predyspozycje, być ojcem kilku dzieci. Nie wiem jak jest za granicą.
Odpowiedz
#13
Cytat:Bezpłodność przekleństwem?
Jak najbardziej.
Rexerex napisał(a):Cóż... ja chciałbym być bezpłodny Język
Nie wątpię, że teraz byś chciał. Chyba każdy młody koleś z którym o tym gadałem przechodził fazę lęku przed zostaniem ojcem i zaklinał się, że "to nie dla mnie". Nie tak dawno jeszcze w podobnej rozmowie mógłbyś spokojnie usłyszeć swoją frazę o bezpłodności również z moich ust, i pewno jeszcze jakiś kawałek o vhemt na dokładkę. Dziś cieszę się, że najprawdopodobniej nie jestem bezpłodny, i że w bliżej nieokreślonej (acz nie najbliższej) przyszłości wraz z panią Hasturową spłodzę stadko wyjących, skaczących Hasturków Uśmiech
Odpowiedz
#14
Bezpłodność napewno przeszkodziłaby mi w moich planach posiadania własnych dzieci. Powody, dla których chce je posiadać wymieniłem już w innym wątku, ale tu je też powtórze:

1. Nie chce być samotny. Potrzebuje kogoś kto będzie mnie kochał i kogo ja będe kochał. Chce mieć z kim pogadać, rodzine, z którą pojade na wakacje, itp.
2. Każdy ma jakąś wizje społeczeństwa. Ja nie zamierzam go kształtować za pomocą państwa, tylko od podstaw. Dzieciom ,które spłodze zamierzam przekazać moje wartości, także religie. Czy się uda, tego nie wiem, ale im ich więcej tym bardziej moja szansa rośnie.
3.Opieka na starość, pomoc w wielu sytuacjach, w pracy, itd. Na kogo moge bardziej liczyć jak nie na własne dzieci?
4. Ostatni powód, ma najmniejsze znaczenie, choć dla mnie ma. Mam zamiar pozostawić cząstke siebie na tym świecie. Chce pozostawić moje geny, być kolejnym ogniwem po moich przodkach (mechanizmy, które opisuje socjobiologia nie są/nie były znane człowiekowi, który nie wiedział dlaczego robi to i owo.) Ja w pełni świadomie ide tutaj z moimi genami za pan brat.Duży uśmiech
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#15
Pan Zbigniew napisał(a):Bezpłodność napewno przeszkodziłaby mi w moich planach posiadania własnych dzieci. Powody, dla których chce je posiadać wymieniłem już w innym wątku, ale tu je też powtórze:

1. Nie chce być samotny. Potrzebuje kogoś kto będzie mnie kochał i kogo ja będe kochał. Chce mieć z kim pogadać, rodzine, z którą pojade na wakacje, itp.
2. Każdy ma jakąś wizje społeczeństwa. Ja nie zamierzam go kształtować za pomocą państwa, tylko od podstaw. Dzieciom ,które spłodze zamierzam przekazać moje wartości, także religie. Czy się uda, tego nie wiem, ale im ich więcej tym bardziej moja szansa rośnie.
3.Opieka na starość, pomoc w wielu sytuacjach, w pracy, itd. Na kogo moge bardziej liczyć jak nie na własne dzieci?
4. Ostatni powód, ma najmniejsze znaczenie, choć dla mnie ma. Mam zamiar pozostawić cząstke siebie na tym świecie. Chce pozostawić moje geny, być kolejnym ogniwem po moich przodkach (mechanizmy, które opisuje socjobiologia nie są/nie były znane człowiekowi, który nie wiedział dlaczego robi to i owo.) Ja w pełni świadomie ide tutaj z moimi genami za pan brat.Duży uśmiech

Mam Starszego ok 42 letniego znajomego Grześka , którego koledzy w wojsku oblali benzyną i podpalili . Teraz jest bezpłodny .Zresztą nie ,każdy musi mieć dzieci zwłaszcza jeśli sam czuje się dzieckiem w dosłownym tego słowa znaczeniu .

3. Niechciałbym Cię straszyć ale coraz mniej dzieci opiekuje się swoimi rodzicami na starość no chyba ,że masz spppppppppppppppooooooooooooooooory majątek.Chociaż już masz kompa i internet to czegosz więcej pragnąć ? hehe Uśmiech
Odpowiedz
#16
Hastur napisał(a):w bliżej nieokreślonej (acz nie najbliższej) przyszłości wraz z panią Hasturową spłodzę stadko wyjących, skaczących Hasturków Uśmiech

Dobry plan. W moim, podobnym, zamiast małych Hasturków pojawiają się mali wikingowie Duży uśmiech No, a przynajmniej jeden.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#17
Hastur napisał(a):Jak najbardziej.
Nie wątpię, że teraz byś chciał. Chyba każdy młody koleś z którym o tym gadałem przechodził fazę lęku przed zostaniem ojcem i zaklinał się, że "to nie dla mnie".
Kiedy ja chcę mieć dzieci, ale tylko adoptowane lub np. moja partnerka już by jakieś miała z poprzedniego związku Uśmiech Nie odczuwam jakiegoś wielkiego lęku, tylko po prostu chcę, aby wszystko odbyło się zgodnie z moimi zasadami i pod pełną kontrolą.

Odpowiedz
#18
@Rex: masz coś do swoich genów?
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#19
Rexerex napisał(a):Kiedy ja chcę mieć dzieci, ale tylko adoptowane lub np. moja partnerka już by jakieś miała z poprzedniego związku Uśmiech Nie odczuwam jakiegoś wielkiego lęku, tylko po prostu chcę, aby wszystko odbyło się zgodnie z moimi zasadami i pod pełną kontrolą.

Masz jakiś problem z genitaliami?
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Odpowiedz
#20
Rothein napisał(a):Masz jakiś problem z genitaliami?

a tam bez przesady ja tam w sumie też gromadki dzieci bym nie chciała ale żeby adoptować tylko i nie mieć własnego to chyba coś nie halo by było ze mnąOczko

BTW. Jak może się odbyć nie pod Twoją kontrolą powstawanie twojego dzieciątka?:lol2:


''Gdy umiera wola, umiera i ambicja. "
                    Stefan Pacek.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości