anonim1,
tak, masz rację. W 89 i 90 przeprowadzono głęboką reformę prorynkową. Ale w jakich okolicznościach ? Totalnego bankructwa państwa i zdychającej gospodarki. Władza była pod ścianą, a udręczone społeczeństwo gotowe zaakceptować każdą zmianę, niosącą nadzieję. Ale jak długo trwało to przyzwolenie ? Sam napisałeś.
Mong,
czyli takie postępowanie PO, byłoby samobójstwem politycznym i byłoby nieskuteczne. Czyli po co to robić ?
Może jednak rządzą nami rozsądni ludzie ?
tak, masz rację. W 89 i 90 przeprowadzono głęboką reformę prorynkową. Ale w jakich okolicznościach ? Totalnego bankructwa państwa i zdychającej gospodarki. Władza była pod ścianą, a udręczone społeczeństwo gotowe zaakceptować każdą zmianę, niosącą nadzieję. Ale jak długo trwało to przyzwolenie ? Sam napisałeś.
Mong,
czyli takie postępowanie PO, byłoby samobójstwem politycznym i byłoby nieskuteczne. Czyli po co to robić ?
Może jednak rządzą nami rozsądni ludzie ?