exeter napisał(a):kkap,
Czego nie rozumiesz? Napisałeś "Chcieliśta PO, to mata". Przypominam, jedyną alternatywą dla rządu PO, był rząd PIS. W związku z czym napisałem zgodnie z prawdą "nie ma w Polsce bardziej proamerykańskiego ugrupowania, niż PIS(użyłem innego sformułowania, ale sens był dokładnie taki).
Dlatego, gdyby rządziły pisiory, ACTA zostałyby podpisane zanim Amerykanie wymyśliliby taki projekt!
Może jakoś uzasadnisz swoje twierdzenie, bo na razie to prawda objawiona. To co robisz to próba zrzucenia odpowiedzialności politycznej za ACTA na PiS. Tymczasem to PO tworzy rząd, który podpisał tą umowę i to nań spada ta odpowiedzialność. Wykręcanie kota ogonem jest tu nie na miejscu.
Jak już napisałem - nie wiemy co by było gdyby. Możemy jedynie domniemać.
Gdyby nie rządziło PO, to rządziłby PiS (w jakiej koalicji?) -> Gdyby rządził PiS, to prowadziłby politykę proamerykańską i eurosceptyczną (ok) -> W związku z polityką proamerykańską PiS... sam wymyśliłby ACTA <lol2>? To ma być spójny ciąg logiczny i każde z tych założeń mam traktować jako pewnik ? Wybacz, nie kupuję
Exeter napisał(a):Platforma zdecydowała się na przesunięcie akcentów w polityce zagranicznej na rzecz Unii, co jest słuszne i logiczne. Elementem tej polityki było wystąpienie min. Sikorskiego w Berlinie. Ulokowało ono nas wśród dużych graczy walczących o nowy kształt UE. Są to aspiracje powyżej naszych rzeczywistych możliwości, ale należy próbować.
Z kolei, usiłowania przyciągnięcia ku nam Ameryki nie mają szans, z powodu skupienia jej uwagi na obszarze Pacyfiku, co próbowałem zasugerować Inkiemu.
Nie jesteśmy w UE żadnym liczącym się graczem, tylko takim biednym, niedożywionym pieskiem skaczącym pod nogami Pani Merkel i Pana Sarkozy'ego. Rząd PO pokazuje jedynie, że nie potrafi postawić się UE w sprawach ważnych dla Polski. Stąd to UE decyduje jakie mamy mieć podatki, ile ryb mogą złowić nasi rybacy, ile cukru wyprodukuje Polska etc.
Nie popieram proamerykańskiej polityki PiS. Jestem sceptyczny zarówno wobec USA, jak i wobec UE. O Rosji nie wspomnę. Ale to wycieranie peowskich gęb PiSem mi już totalnie obrzydło. Albo niech biorą odpowiedzialność za swoje rządy, albo niech spierdalają. Mam dość retoryki w stylu "gdyby był Kaczyński, to byłoby jeszcze gorzej". To zwyczajny brak argumentów. Przypomnę Ci jeszcze raz, że w tym wątku dyskutujemy o PO i jej polityce, a nie o jakichś scenariuszach alternatywnych. Jak chcesz dalej bawić się w to swoje political fiction to możesz założyć wątek "Hipotetyczna odpowiedzialność PiS za ACTA" - polecam ten dział. A tutaj porozmawiajmy o PO. To jak w końcu? Te wypowiedzi polityków PO są rozsądne i uzasadnione? Czy może jednak nie? Spróbuj odpowiedzieć na to pytanie nie używając słów "PiS" i "Kaczyński"
Exeter napisał(a):kkap, za tym symbolem stoją pełne znaczenia treści. Nie dziw się jeżeli ktoś z poprzedniego pokolenia np. Niesiołowski, oburza się na ich mechaniczne przenoszenie do walki o prawo bezkarnego ściągania treści z Internetu.
Może się oburzać, jego prawo, mamy jeszcze niby resztki wolności słowa. I korzystając z niej krytykuję go za forma, tzn. za "idiotów, z którymi nie ma o czym rozmawiać". A tak jak wspomniałem, ten symbol można różnie interpretować. Poza tym jeśli chodzi o ten konkretny symbol, to zdanie Niesiołowskiego jest gówno warte. Dużo prędzej zrozumiałbym oburzenie AK'owców.
Exeter napisał(a):Sugerujesz, że Niesiołowski w 1970 walczył z Komuną, ponieważ liczył na stanowisko Marszałka Sejmu w Wolnej Polsce?:8O:
Nie w wolnej Polsce, tylko w Województwie Polskim w ramach ZSRE
A poważniej. Lata '70 to inna bajka. Bardziej chodzi mi o lata '80. Nie jestem wyznawcą kultu Solidarności. System jaki wprowadzono w 1989 roku w Polsce nie odpowiada mi zupełnie, a nazywanie go Wolną Polską to jakiś ponury żart. Niesiołowskiego oceniam po działalności w tej "Wolnej Polsce". Może i w '70 pragnął prawdziwej Wolnej Polski, nie wiem, nie siedzę w jego głowie. Fakty są takie, że jako członek tej elity politycznej odpowiada w jakimś stopniu za to, jaki system mamy teraz. A jeśli on walczył o ten system (a bardzo mu się on podoba), to o żadną Wolną Polskę nie walczył.