Palmer Eldritch napisał(a):Ależ bogacz je lepsze rzeczy. Podatek od pierdnięcia po ostrygach byłby na pewno niższy niż po pasztetowej.
Dlaczego? Skoro stać go na ostrygi, które przecież zawdzięcza tylko i wyłącznie społeczeństwu to powinien płacić więcej, bo państwo zezwalając mu na pierdzenie po ostrygach więcej mu daje niż zezwalając komuś na pierdzenie po pasztetowej.
Można by jeszcze dorzucić podatek ekologiczny, osoby z gorszą przemianą materii wydalają więcej wartościowych składników - przez co są one marnowane i szkodzi to środowisku.