No właśnie ja tej woli zmian nie widzę. Że dałoby się przepchnąć nawet ustawę Wilczka i nawet specjalnie by się nie napracowali też wiem. Tyle że na zmiany się nie zanosi. Jakakolwiek partia mająca możliwość wygrania nie przepchnie nic wolnorynkowego. W najlepszym razie zostanie tak jak jest w najgorszym będzie jak za Gierka... I tu się te podręczniki wybijają na wierzch. Skoro nic się nie zmieni to lepiej żeby rodzice na wejściu do szkoły nie wydawali kilkaset złotych na debilne książki. Koszty i tak rozejdą się po kościach. Nawet założyłem wątek o promowaniu Elementarza Falskiego na ten nowy podręcznik:
http://ateista.pl/showthread.php?p=596953#post596953. Zapraszam!
http://ateista.pl/showthread.php?p=596953#post596953. Zapraszam!
Sebastian Flak