Koleś napisał(a):na wyszydzaniu i pogardzaniu ludźmi,którzy chcą być uczciwi,mają ideały,
na demonstrowaniu ludziom biednym,że są zerem bo jedynym miernikiem wartości człowieka jest stan jego portfela itp.czasem na słowach,które ranią i które mimo,że po części prawdziwe zostaja powiedziane wtedy gdy ktoś nie jest na nie przygotowany. Nie ważne co zrobisz i jak jesteś uczciwy, i tak jesteś nic nie wartym grzesznikiem w obliczu Boga. Proś o jego miłosierdzie, a może wybaczy ci twoją pychę i przyjmie cię do raju. W oczach Boga to znaczy tyle co w oczach kościoła i jego funkcjonariuszy. Korzyć się przed Bogiem to dla nich korzyć się przed kościołem, Bóg jest miłosierny dla wiernych, to znaczy kościół jest miłosierny dla swoich wiernych. Nie ma innego pośrednika między Bogem a ludźmi jak J.Ch. i jego święty apostolski kościół.
Nie ma w Polsce chyba bardziej cynicznego człowieka niż Rydzyk i jego świta.
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
18
Płeć: nie wybrano
Koleś napisał(a):na wyszydzaniu i pogardzaniu ludźmi,którzy chcą być uczciwi,mają ideały,
Czy uważasz że mówienie prawdy o tych "ideałach" to ten brutalny cynizm? Czyż Ty sam, obnosząc się ze swoimi ideałami, nie myślisz czasem że jesteś kimś lepszym, niż ten który Twoich ideałów nie podziela?
Właśnie tłumaczę na język polski "Satanic Rituals" La Veya. We wstępie znajduje się bardzo ciekawa i trafna, moim zdaniem uwaga. Cytuję:
"Brzydki zwyczaj wynoszenia siebie samego ponad innych poprzez ich zniesławianie to żałosne zjawisko, najwyraźniej jednak konieczne dla emocjonalnej pomyślności człowieka.[...] Jeżeli jednak człowiek kiedykolwiek pomyśli, że ktoś inny uważa go za kroczącego błędną drogą, za złego [evil], lub zbytecznego dla spraw tego świata, myśl ta szybko jest wyganiana."
Czyż nie tak właśnie się zachowujemy w "skrytości serc naszych"? W skrytosci tak głębokiej i ciemnej że sami tego nie dostrzegamy, niekiedy przez całe życie karmiąc się ułudą własnej uczciwości i prawości?
"Ci którzy mają się za prawych, nie wiedzą nawet jak bardzo są nikczemni"
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 775
Liczba wątków: 10
Dołączył: 07.2006
Reputacja:
0
Rothein napisał(a):Czy uważasz że mówienie prawdy o tych "ideałach" to ten brutalny cynizm?
brutalny cynizm to wypowiedzenie słów do 2 człowiake nieważne na jaki temat ,które wg mojej wiedzy o 2 osobie zranią go-mówiłem ogólnie
Jesli kulturalnie, niedrwiąco,naljepiej w 4 oczy przedstawie komuś punkt widzenia choćby nietcsheańsko-ateistyczny mówiąc nie czyniąc aluzji to ok
Rothein napisał(a):Czyż Ty sam, obnosząc się ze swoimi ideałami, nie myślisz czasem że jesteś kimś lepszym, niż ten który Twoich ideałów nie podziela?
mozna powiedzieć,że poglądy nie powinny być oceniane,ale trudno uniknąc porównań,jeśli uważam,że mam rację i potrafie to uzasadnić czuje się na swój sposób lepszy ale zasadniczo nie gardzę innymi.Jednym z moich ideałów jest tolerancja dla odmienności,choc ma swe granice rzecz jasna
Rothein napisał(a):Brzydki zwyczaj wynoszenia siebie samego ponad innych poprzez ich zniesławianie to żałosne zjawisko, najwyraźniej jednak konieczne dla emocjonalnej pomyślności człowieka
rzeczywiście to żałosne i częste,ale czy nieuniknione?
Rothein napisał(a):Czyż nie tak właśnie się zachowujemy w "skrytości serc naszych"? W skrytosci tak głębokiej i ciemnej że sami tego nie dostrzegamy, niekiedy przez całe życie karmiąc się ułudą własnej uczciwości i prawości?
ależ ja znam swoja ciemna stronę i sie do niej przyznaje,ale koniec końców prawości i uczciwości w zdecydowanej wiekszości sytuacji nie mogę sobie odmówić
Rothein napisał(a):Ci którzy mają się za prawych, nie wiedzą nawet jak bardzo są nikczemni"
rzeczywiście jest tak,że gdy ktoś uważa się za przyzwoitego powinien dostrzec swoje wady,krzywdy zadane innym,ale ja nie pieprząc naokoło o tym jaki jestem etyczny mam prawo uważac się za osobę w porządku.
Tak samo jakaś tam nieduza częśc ludzi,którzy mienią sie dobrymi mają do tego podstawy.
Liczba postów: 423
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
0
Rothein napisał(a):"Ci którzy mają się za prawych, nie wiedzą nawet jak bardzo są nikczemni"
Naprawdę nie trzeba sięgać do La Vey'a by się o tym przekonać. Podobne sformułowania są zawarte w Nowym Testamencie, czy u Platona - to teksty dość bardziej poważne od wypocin dwudziestowiecznego szaleńca...
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
18
Płeć: nie wybrano
Andrzej Kosela napisał(a):Rothein napisał(a):"Ci którzy mają się za prawych, nie wiedzą nawet jak bardzo są nikczemni"
Naprawdę nie trzeba sięgać do La Vey'a by się o tym przekonać. Podobne sformułowania są zawarte w Nowym Testamencie, czy u Platona - to teksty dość bardziej poważne od wypocin dwudziestowiecznego szaleńca...
Zaprawde szalony jesteś w tym nieświadomym deifikowaniu Platona. Myślisz że skoro pisma Platona liczą ponad dwa tysiące lat, to uprawomocnia Cie to do określania kto tworzy wypociny a kto nie? Dla mnie pisma Platona mają nikła wartość, bardziej cenie sobie Heraklita. I co? Powinienem teraz pisac że rację ma tylko Heraklit, i każdy kto chce prawdy doświadczyć powinien sięgać do jego filozofii? Bo taka jest Twoja technika. Daj sobie spokój z tym wynoszeniem ubóstwionego przez Ciebie człowieka-greka. Czasy się zmieniają i poglądy także. Dziś teksty Platona są dla wielu tak samo poważne, jak komiksy marvela. Ja wiem że La Veya uważa się w wielu grupach za komika i szarlatana, i zgadzam się z tym, bo z filozofią La Veya nikt zgadzać się nie musi. Ty jednak nie dostrzegasz chyba faktu, że nie każdy zgadza sie z Platonem. Platon jest dobry, a inni są "szaleńcami pisującymi wypociny", co? :wink: Skąd my to znamy! Jakbym słyszał kościelnego demagoga...
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Rothein napisał(a):Zaprawde szalony jesteś w tym nieświadomym deifikowaniu Platona. a ty standara lavija - ście siebie warci!
Rothein napisał(a):Czasy się zmieniają i poglądy także to czemu biblijną mądrość cytowałeś...?
Rothein napisał(a):Jakbym słyszał kościelnego demagoga... Bez przesady Platon dobrym poganinem był
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
18
Płeć: nie wybrano
XXy napisał(a):a ty standara lavija - ście siebie warci!
Czy mógłbyś to przetłumaczyć na polski, bo tak się zagalopowałeś w tej "chińszczyźnie" ze nie wiadomo właściwie co Ty piszesz.
Zresztą wiesz, ja także troche znam się na takim tworzeniu dziwnych zdań w dziwnych językach, np:
uygsuy mankiujci - jsnjfh!!iduhfiw?
Rozumiesz coś?
Dark Water napisał(a):Bez przesady Platon dobrym poganinem był
Ano, zapomniałbym I jeszcze mu się chłopięce pośladki podobały.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 16,443
Liczba wątków: 93
Dołączył: 10.2005
Reputacja:
46
Płeć: nie wybrano
Rothein napisał(a):uygsuy mankiujci - jsnjfh!!iduhfiw jasne!
uygsuy mankiujci - jsnjfh!!iduhfiw! :wink:
Wysłano po 5 minutach 41 sekundach:
BTW
powinieneś więcej tak pisać wtedy bym cię lepiej rozumiał - teraz twe wypowiedzi mają pozór sensu!
oczym nie da siem mówić o tym TRZEBA bełkotać...
pamiętasz wójka niczego?
"jak cię zapytają a twą najwyższą cnotę JĄKAJ SIĘ I NIE WSTDŹ SIĘ tego jąkania"
gdzie się możliwość wyrazu KOŃCZY tam się kończy i nie ma co udawać!
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
18
Płeć: nie wybrano
XXy napisał(a):"jak cię zapytają a twą najwyższą cnotę JĄKAJ SIĘ I NIE WSTDŹ SIĘ tego jąkania"
Jesteś jąkałą? Współczuję.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
|