To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Świadomy ateizm kontra prostacki antyklerykalizm
#41
current napisał(a):Owszem. Tylko nauka, która daje przewidywalne wyniki pozwala na założenie, że to czego jeszcze nie wiemy kiedyś okaże się wiadome. Jeżeli ją odrzucisz to na pytanie dlaczego świat jest taki jaki jest możesz odpowiedzieć na dwa sposoby:
- nie wiem, nie obchodzi mnie to
- z powodu "obiektów klasy B"

Jest jeszcze trzecia odpowiedź:

- nie wiem, ale się dowiem, np. opierając się o to co ustalili naukowcy. Nie odrzucam nauki - w tej kwestii chyba się nie zrozumieliśmy. Ja mówię, że brak obszernych wiadomości na dowolny naukowy temat nie oznacza, że muszę sobie tłumaczyć świat obiektami klasy B. Z faktu, że nie wiem, np. dlaczego w Dolinie Śmierci się poruszają, nie wynika, że muszę sobie tłumaczyć - Bóg tak chciał i to będzie satysfakcjonujące wyjaśnienie.

Zresztą, skoro jak sam napisałeś, można przyjąć postawę "nie wiem, nie obchodzi mnie to" to jest to najlepszy dowód na to co mówię - możesz olać naukę w każdym możliwym aspekcie (a skupić się nie wybranych aspektach) i nie wierzyć w boga.

A odpowiedź "z powodu obiektów klasy B" jest, zgodzisz się chyba, kompletnie niesatysfakcjonująca jeśli ktoś rzeczywiście nie prezentuje postawy "nie wiem, nie obchodzi mnie to". Bóg nie jest ŻADNYM wyjaśnieniem.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#42
Poe1984 napisał(a):Wydawałoby się, że wykształcony, obyty i światowy "bezbożnik", posiadający świetne rozeznanie w naukach ścisłych,
Poe1984

To wg Ciebie tylko przedmioty ścisłe dają wiedzę i obycie a co z humanistami?? w końcu tam najwięcej jest logiki jak wiadomo.
Odpowiedz
#43
Adramelech napisał(a):To wg Ciebie tylko przedmioty ścisłe dają wiedzę i obycie a co z humanistami?? w końcu tam najwięcej jest logiki jak wiadomo.

8O
Gdzie niby?
Odpowiedz
#44
Adramelech napisał(a):To wg Ciebie tylko przedmioty ścisłe dają wiedzę i obycie a co z humanistami?? w końcu tam najwięcej jest logiki jak wiadomo.
Akurat najwięcej logiki jest w naukach związanych z teorią języków (głównie formalnych). No i w matematyce. A czy więcej jest logiki w socjologii czy fizyce, to już w zależności od przedmiotu badań. Jeśli ktoś zajmuje się np. mechaniką ogólną, to logiki jest tam zaniedbywalnie niewielka ilość, a z kolei jeśli ktoś ima się badaniem wpływu gramatyki na rozwój poszczególnych kultur to musi w dużym stopniu korzystać z wiedzy lingwistyki stosowanej czy symbolografii, w których zawiera się bardzo dużo logiki. Odwrotny przykład to bramki kwantowe, fizyczne podstawy elektroniki w fizyce, a w socjologii badanie wpływu wina na cywilizację.

Więc ogólnie rzecz biorąc, logika znajduje zastosowanie wszędzie tam gdzie należy zbadać jakąś strukturę mniej lub bardziej formalną(opierającą się na regułach i alfabecie)(chaosem bardziej zajmuje się teoria systemów dynamicznych w matematyce, ale i ona oczywiście wychodzi pośrednio czy bezpośrednio z osiągnięć i twierdzeń logiki rozmytej, rozmytej teorii zbiorów). Byłoby kłamstwem mówić, że logika znajduje się tylko w naukach ścisłych. Bardzo dobrym innym przykładem nauk społeczno-humanistycznych są nauki prawne, gdzie logika odgrywa ważną jak nie kluczową rolę.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#45
Czy ateista musi być antyklerykałem?
Nie!
Tak samo jak wierzący może być antyklerykałem.

Jestem ateistą, a do klechów nic nie mam póki nie wchodzą mi w drogę , nie głoszą nauk i poglądów sprzecznych ze zdrowym rozumowaniem i nie dobierają się do dupska mi ani moim dzieciom.
Grosza też nie zamierzam im dawać - pora aby nieroby się do roboty zabrały zamiast żerowac na społeczeństwie.


BTW czy wieśniacy wywożący na taczce szamana są antyklerykałami?
Odpowiedz
#46
A jak dobierają się do dupska, jak to napisałeś, cudzym dzieciom, to też nic do nich nie masz?

BTW: nie są.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
Odpowiedz
#47
Cóż,tu mnie masz...
Żadnym dzieciom nie można robić krzywdy i nawet za cudze bym takiego dłuuugo i z wielką namiętnością torturował.
Odpowiedz
#48
daras28-82 napisał(a):Czy ateista musi być antyklerykałem?
Nie!
Tak samo jak wierzący może być antyklerykałem.

Jestem ateistą, a do klechów nic nie mam póki nie wchodzą mi w drogę , nie głoszą nauk i poglądów sprzecznych ze zdrowym rozumowaniem i nie dobierają się do dupska mi ani moim dzieciom.
Grosza też nie zamierzam im dawać - pora aby nieroby się do roboty zabrały zamiast żerowac na społeczeństwie.


BTW czy wieśniacy wywożący na taczce szamana są antyklerykałami?
Zaiste słowa typowe dla osoby nie będącej antyklerykałem Oczko
Nie bierz życia na serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy Oczko
Odpowiedz
#49
daras28-82 napisał(a):Jestem ateistą, a do klechów nic nie mam póki nie wchodzą mi w drogę , nie głoszą nauk i poglądów sprzecznych ze zdrowym rozumowaniem i nie dobierają się do dupska mi ani moim dzieciom.
Grosza też nie zamierzam im dawać - pora aby nieroby się do roboty zabrały zamiast żerowac na społeczeństwie.

Niemiecki neonazista:
"No ja w zasadzie nie mam nic do Żydów o ile tylko nie wchodzą mi w drogę, siedzą cicho jak myszy pod miotłą, nie głoszą tego ci mi się nie podoba, najlepiej ,żeby siedzieli na madagaskarze gnidy jedne". A tak poza tym to antysemitą nie jestem." Duży uśmiech
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#50
Chopak ma rację...
żydzi, chrześcijanie czy ateiści są ok do czas kiedy nie nabierają przekonania, że podążają jedyną słuszną drogą i muszą wskazać ją pozostałym... jeżeli ci nie chcą jej przyjąć znaczy, że głupsi i tu się zaczyna Oczko
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]
Odpowiedz
#51
anonim1 napisał(a):w Polsce z pozycją KRK wraz z jego urzędnikami i religii jedynie słusznej a uprzywilejowanej,

Na czym polega "jedynie słuszność" i "uprzywilejowanie" KRK i jego "urzędników" w Polsce?

tow. robot

Cytat:
przeprowadź nam tu naukową analizę i udowodnij, że sukces cywilizacji europejskiej opiera się właśnie na religii chrześcijańskiej a nie przykładowo na…. korzeniach antycznych.

To akurat bardzo prosto udowodnić. Cywilizacja chrześcijańska ("europejska" to mylące określenie w tej chwili centrum tej cywilizacji znajduje sie w Ameryce) nie była jedyną cywilizacją zbudowaną na korzeniach antycznych. A jednak inne tak ukorzenione cywilizacje nie odniosły choćby zbliżonych sukcesów)

666gonzo

Cytat:
Zresztą, europejczycy mieli szczęście, że droga lądowa do chin była w chuj długa, więc zamiast podboju, tamta cywilizacja oferowała wiedzę

Akurat cwilizacja chińska zawsze była stosunkowo mało ekspansywna na zewnątrz i ma tendencję do zamykania się i izolowania od reszty świata. Jeżeli się gdzieś rozprzestrzeniała to raczej pokojowo-dyfuzyjnie
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#52
pilaster napisał(a):Na czym polega "jedynie słuszność" i "uprzywilejowanie" KRK i jego "urzędników" w Polsce?
Trzeba łopatologicznie?
[SIZE="1"]Człowieku żyj i pozwol żyć bliźniemu swemu.
Czesław Szymoniak[/SIZE]
Odpowiedz
#53
He, he, gdyby KRK był w Polsce wyznaniem choćby w przybliżeniu tak "uprzywilejowanym" jak np judaizm z Izraelu, to mielibyśmy wyznanie wpisane do dowodu osobistego, zakaz apostazji, "urzędników" KRK opłacanych wprost przez państwo, brak ślubów cywilnych i mandaty wlepiane sprzedawcom sprzedającym mięso w piątek. :]

A i tak w Izraelu (nie licząc Autonomii) jest wyższy poziom życia niż w Polsce :p
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#54
pilaster napisał(a):Cywilizacja chrześcijańska ("europejska" to mylące określenie w tej chwili centrum tej cywilizacji znajduje sie w Ameryce)
Ja wiem, że Ameryka jest bardziej religijna niż się widzi na filmach w TV, ale czemu tak uważasz? Watykan mamy w Europie, tamci chrześcijanie to głównie protestanci, a poza tym jest sporo osób określających się jako niewierzący. Gdzie to centrum cywilizacji?
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#55
Forge napisał(a):Ja wiem, że Ameryka jest bardziej religijna niż się widzi na filmach w TV, ale czemu tak uważasz? Watykan mamy w Europie, tamci chrześcijanie to głównie protestanci, a poza tym jest sporo osób określających się jako niewierzący. Gdzie to centrum cywilizacji?

Centrum cywilizacji, a nie religii. Centrum ekonomiczne, kulturalne, etc.. Obszar mający najwyższą produktywność i będący wzorcem kulturowym dla pozostałych.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#56
Poe1984 napisał(a):Jak to jest, że człowiek niewierzący może stoczyć się do poziomu dżihadowego fanatyka ateizmu, prostackiego antyklerykała?
Przyznam, że myślę o tym od dłuższego czasu i nijak nie mogę tego pojąć.

Odpowiedź zależy od tego, czy istnieje dla Ciebie ktoś taki jak nieprostacki antyklerykał. Jeśli nie, to nie dziwię się, że nie możesz sprawy pojąć.

Cytat:Wydawałoby się, że wykształcony, obyty i światowy "bezbożnik", posiadający świetne rozeznanie w naukach ścisłych, nigdy nie przejdzie na pozycje wroga tradycji i nie zamknie oczu na dobre jej strony oraz nie zlekceważy ryzyka jakie niesie za sobą zaburzanie społecznego ładu.

Innymi słowy: złamie o jedną zasadę za dużo? A czemu ma złamać tylko tyle zasad co Ty?

Cytat:Oto "ateistami" śmią się zwać kompletne niekiedy nieuki, wpadające w popłoch na myśl o wyciąganiu pierwiastka z liczb całkowitych, nie mające bladego pojęcia o ewolucjonizmie, kwantach, czarnych dziurach i tak dalej.

Pierwsi ludzie na Ziemi też byli ateistami, nie mieli bladego pojęcia o ewolucjonizmie i kwantach i jakoś żyli.

Cytat:Zaryzykowałbym twierdzenie, że taki osobnik na pewno w "coś" wierzy, bo jak inaczej tłumaczyłby sobie genezę Kosmosu, Ziemi, czy Człowieka?

Od kiedy tacy osobnicy tłumaczą sobie genezę Kosmosu, Ziemi, czy Człowieka? :lol2:

Jeśli chodzi o antyklerykalizm to absolutnie nie wzruszają mnie ceremonie darcia Biblii, czy uzdrawiania chorych na koncertach. Kiedyś to potępiałem, ale polscy biskupi i prawicowi publicyści notorycznie obrażają uczucia tak wielu grup, że mam to gdzieś. Trzeba ponosić konsekwencje za swoje słowa. Jeśli nasikasz na czyjąś miłość, to nie dziw się że ktoś nasra na Twój krzyż.
Odpowiedz
#57
El Commediante napisał(a):Pierwsi ludzie na Ziemi też byli ateistami.

Coś podobnego? A keynesistami nie byli? :lol2:
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#58
El Commediante napisał(a):Pierwsi ludzie na Ziemi też byli ateistami, nie mieli bladego pojęcia o ewolucjonizmie i kwantach i jakoś żyli.

I dlatego wierzyli w "życie pozagrobowe"? Duży uśmiech
Odpowiedz
#59
Rozumiem, że do pozostałej części mojego posta nie potrafisz się odnieść?
Odpowiedz
#60
El Commediante napisał(a):Rozumiem, że do pozostałej części mojego posta nie potrafisz się odnieść?
Może do pozostałeś nie ma zastrzeżeń. A do tej i ja mam. Skąd wiesz, że pierwsi ludzie byli ateistami(M)?
Tress byłaby doskonałą filozofką. W istocie, Tress odkryła już, że filozofia nie jest tak wartościowa, jak jej się wcześniej wydawało. Coś, co większości wielkich filozofów zajmuje przynajmniej trzy dekady.

— Brandon Sanderson
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości