Twórczość własna wydzielona z działu Poezja
|
20.11.2011, 07:42
21.11.2011, 20:02
Nikt jeszcze nie wspomniał o Jacku Podsiadle. Uwielbiam go! A pierwsze tomiki po postu kocham.
[SIZE=2]trzymam w dłoni zapaloną zapałkę[/SIZE] [SIZE=2]mogę spalić sądy mogę spalić kościoły mogę spalić burdele mogę spalić więzienia mogę spalić poligony[/SIZE] [SIZE=2]kiedy płomień dochodzi do palców trzymam w nich tylko małą czarną trumienkę[/SIZE] Lubię też bardzo Pawlikowską-Jasnorzewską. Chyba najbardziej ze wszystkich poetek. Wiersz który zna chyba każdy: Nie widziałam Cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, Lecz widać można żyć bez powietrza. No i oczywiście muszę jeszcze wspomnieć o Kazimierzu Przerwie-Tetmajerze, który pisał fantastyczne erotyki i nie tylko. Lubie też Norwida i Mickiewicza, tego drugiego szczególnie za Ballady i romanse, i oczywiście za Dziady.
21.11.2011, 22:35
...Kocham Cię kiedy.....
Kocham kiedy mówi, kiedy milczy, kiedy dłońmi zasłania mój świat. Kocham kiedy się śmieje, kiedy płacze, kiedy biega nago po lesie i kiedy z radości skacze. Kocham jego oczy, jego usta. kocham go o dwudziestej czwartej i nad ranem, kiedy jest szósta. Kocham Grzesiowe imię i kiedy Cię wołam, biec będę bez tchu, ile sił w nogach, aż złapac Cię zdołam. Kamallah
21.11.2011, 22:55
W ciszy dotykam Ciebie
w milczeniu celebruje chwilę sacrum unosi profanum oddech przemienia śmierc w życie. Najpierw szept potem okrzyk drugi trzeci Wrzask kreacji po chwili szelest Twojej emanacji Otwartością pragnienia chwytam subtelną ciszę nie wiem kim będziesz zamilknij proszę a wtedy Cię usłyszę szukam ulgi w swoim cieniu już Kamallah
21.11.2011, 22:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.11.2011, 20:52 przez Bodhisattwa.)
Spotkałam Ciebie przypadkiem
przestrzeń zjednoczyła nasz oddech potem dusze Serca aby ciałem dotknąc wszystkich wymiarów jestestwa. W objęciach pozostały nasze spojrzenia splecione dłonie ośmieliły marzenia czerwieniąc krew do samej miłości Połączona w komunii Doświadczam Jedni Absolutu Integralności Grzesiaczkowi Kamallah
22.11.2011, 09:31
"Oberajca, Oberajca"
Oberajca, Oberajca Oberwali chłopu jajca Powiesili nade drzwiami Przyszedł Lenin - cap! zębami. "Szła bajka przez płot" Szła bajka przez płot Zesrała się prosem Kto lubi bajki słuchać Niech wydziobie nosem. autor: Marcin_77
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
,,Hymn do Kamallah"
W bytu nagłościach Tyś mi się wytwornie sprawiła W dźwięku drganiach Tyś symfonią serca mnie uraczyła W elizjańskich sceneriach Tyś blaskiem - oczom mym - się odsłoniła W czułych dotykach Tyś mnie wiekuiście zaspokoiła W mądrościach Logosu Tyś umysł mój - Boską iskrą rozświetliła ,,Tu i teraz" - przeszłość i przyszłość jaźnią zakryło ażeby Twą dziewiczą niewinność przede mną odkryło w pierwotnej potencji pragnę Cię teraz doświadczać a kruchość stawania jużci czasu nie musi odsłaniać I tak trwam wieczyście w Boskim zachwycie w chwili bez chwili - na zawsze w Twym bycie! autor: Grzegorz T.
"Każde twierdzenie filozofa daje się zbić z taką samą łatwością, z jaką można go dowieść, nie wykluczając powyższego twierdzenia." Pitagoras
,,Żadna rzeczywistość nie pasuje do żadnej ideologii" Anthony de Mello [/COLOR]
22.11.2011, 23:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.11.2011, 12:48 przez Bodhisattwa.)
Tęczowe światło
łukiem wygięło przestrzeń oddech życia jasny lekki przejrzysty niczym bańka mydlana delikatny kolorowy czysty Niesiona energią wiatru jestem tam gdzie powinnam w tęczówce oka w dłoni rozpuszczając światło spłynę po Twojej skroni modlitwą Dziecka Indygo Grzesiaczkowi Kamallah
Ej no, nie zakładałem tego tematu do chwalenia się własną poezją. Wrzucamy tutaj wiersze poetów, które doczekały się publikacji na papierze.
Administracjo, zróbże coś! Administracja najwyraźniej tu nie zaglądała Jak Administracja nie reaguje informuj o tym poprzez PW - przecież nie czytamy na okrągło wszystkich wątków, tym bardziej dokładnie. Usunąłem posty offtopowe względem offtopa. ŚSz Marlow napisał(a):Moja żelazna trójka, niezmienna od lat kilku to:Mógłbyś dodać jakieś uzasadnienie? Znam wszystkich, ciekaw jestem - czemu właśnie oni?
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.
Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
30.11.2011, 12:02
W refrenie wiersza
Napiszę dla Ciebie wiersz który rozpocznę słowem - Kocham Miłośc rozmachu nabierze. W przestrzeni serca co do tej pory puste i ciche było teraz niczym światło przeze mnie przenika proroctwo szeptane w intencji woli gestem się dopełniło Napisze dla Ciebie wiersz z refrenem, który powtarzac będzie - Kocham Modlitwa z serca się wymyka spojrzenie dotyk drżenie ciała Twojego uśmiechu jedyny blask w świętej chwili subtelna gra słów szeleszcząca muzyka Naucz mnie śpiewac swym głosem rozpuszczona w Twojej wibracji stanę się jednym tchnieniem w refrenie wiersza słowem - Kocham w niepowtarzalnej tonacji Napisałam dla Ciebie wiersz który zakończę słowem …....Kocham......... Kamallah
30.11.2011, 12:59
Głębia jest w Tobie.
Zapytano nauczyciela: - dlaczego w Tobie jest tyle spokoju Mistrzu? - Bo jestem głębią Oceanu. Głębia, jest ciszą i spokojem jego Wszystkie emocje, myśli, czynniki zewnętrzne są falą oceanu. Ledwie go marszczą, ale nigdy nie docierają do jego głębi. Fale oceanu stanowią integralną część z moim JA , ale nie dotykają mojej prawdziwej istoty, w której panuje święty, wieczny spokój. - Mistrzu, a jeśli przyjdę i zaśmiecę twój Ocean moją wrogą intencją? - Pozwolę jej się unosic na falach, po jakimś czasie woda rozpuści Twoje śmieci - nie rozumiem Twojej głębi - Ja też, dopóki stałem w wodzie po kostki Kamallah
11.12.2011, 12:45
IX
Unregistered Cytat:Jak to jest Starałem się. Pisane pod wpływem zbawiennego natchnienia, którego już tak dawno nie uświadczyłem. Cudowne uczucie.
17.01.2012, 22:35
Śmierć abstynenta
Jego twarz podła, szara, paskudna Usta spękane, przez alkohol nietknięte Oczy puste, złowrogie i smutne Idzie abstynent, prostym krokiem donikąd Ręce zbyt chude by unieść kieliszek Nogi zbyt krótkie by pójść na piwo Umysł zbyt wąski by pojąć rzeczywistość W bezsensie trzeźwości istnienia Bez celu, bez pasji, bez kaca Tak umiera abstynent.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski! ☭
17.06.2012, 23:16
Wyrok
Smutny jest widok pustego kieliszka Butelek bez zycia, puszek bez duszy Pora zbyt wczesna i pozna zarazem Sklepy w okolicy zamkniete Wyrok zapadl... Trzezwienie
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski! ☭
17.06.2012, 23:43
Tgc napisał(a):Wyrok zapadl...Tylko słabi bez woli walki się tak poddają. Prawdziwi wojownicy ruszą na stację. Choćby i miała być kilka kilometrów dalej. 8)
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
18.06.2012, 06:56
Sajid napisał(a):Tylko słabi bez woli walki się tak poddają. Prawdziwi wojownicy ruszą na stację. Choćby i miała być kilka kilometrów dalej. 8) Nastepny wiersz bedzie o dumnej wyprawie na stacje benzynowa.
Niech zyje Lenin, Stalin i Jaroslaw Kaczynski! ☭
18.06.2012, 16:31
Najlepsze są melanże na zadupiach, gdzie faktycznie trzeba często zapierdalać przez jakieś nieznane, ciemne wertepy często i ponad godzinę lub dwie, żeby zdobyć upragniony trunek. Jeszcze lepsze są wspólne powroty połączone z konsumpcją
Pamiętam jak na imprezie klasowej pojechałem kiedyś po wódkę na rowerze ponad 10 km. Kiedy wróciłem z dwoma litrami Smirnoffa zostałem potraktowany niczym zbawca ludzkości^^ Piękny wiersz Tgc acz smutny, czekamy na wesołą poezję o stacji benzynowej
19.06.2012, 08:44
Przypomniała mi się książka, którą znalazłem na półce w domu siostry mojej żony (tak na marginesie - ta siostra to wierzaca i praktykująca katoliczka):
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=56790 "Pieśń o lesie". No właśnie - tytuł i zdjęcia sugerują, że to książka o przyrodzie, ale, jak ładnie to ujęto w powyższym linku, "pomimo tytułu zbyt wiele lasu tu nie znajdziemy". Po otwarciu na pierwszej stronie widzimy nastepujące słowa: "Tak jak do wódki podobnie przywykłem do twojej twarzy (...)" Jak dla mnie - the best komplement ever! Spróbujcie zapodać wybrankom http://allegro.pl/valek-piesn-o-lesie-i2344765554.html Tak na marginesie: czytając niektóre wiersze (także tu, w tym wątku), wydaje mi się, że niektórzy myślą, że wystarczy przypadkowo podzielić wersety w kolumnie i już mamy poezję Spróbujmy. Nazwisk trenerów którzy mogliby zastąpić Smudę padło już kilkanaście. Z Polaków Waldemar Fornalik Michał Probierz Piotr Nowak Maciej Skorża a nawet Henryk Kasperczak i Orest Lenczyk. Zza kulis do każdego z nich odnoszą się działacze PZPN których los jest tak samo niepewny... Dopiero jesienią odbędą się w związku wybory nowego prezesa... Inspiracja: http://www.sport.pl/euro2012/1,109077,11...cjach.html Coś w tym chyba jednak jest
19.06.2012, 13:34
Ostatnio napisało mi się takie:
Sen Maniego Mam w sobie armie Boga i diabla Na duszy mej polach Toczą bitwy swe Kopią okopy I forty budują Z gruzu mych strachów Miłości, nadziei Uderzają na siebie Impetem mych uczuć I grzebią poległych W pamięci mej piaskach Ich bój nierozstrzygły Ja pobojowiskiem
Usypuję kopczyki z wody.
19.06.2012, 19:49
Wychuchol napisał(a):Ostatnio napisało mi się takie: (...) Wychucholu, niech Ci się już ani takie, ani inne nie piszą. Masz taki talent do poezji, jak ja do opatrywania ran. Już Ty lepiej przypieprzaj się do każdego z osobna i udawaj potem niewinnego, ale pióra nie tykaj. W każdym razie, nie publicznie. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości