[Dreilinden]

Bredzicie kumie. Prezerwatywy są dobre, gdy jedno z partnerów już wie, że jest zarażone, a drugie wie, że nie jest.
Wirus hiv nie rozprzestrzenia się przypadkowo, przez kichnięcie na niczego nieświadomą osobę. Jego głównym motorem jest rozpusta.

Prezerwatywy chronią tego, kto przestrzega strategii ABC przed tymi, którzy tej strategii nie przestrzegają, proste? Bez "C", AB nie byłoby tak skuteczne, ponieważ wystarczy, że jeden z partnerów nie będzie się dokładnie do niej stosował, a drugi z nich będzie narażony na zakażenie wirusem HIV tak samo, jakby i on się do tej strategii nie stosował.

[aztec]

Przypomniał mi się "człowiek guma" (W. Cejrowski) w prezerwatywie na głowie, udający plemnika.
Robił z siebie głupa na wizji.
Teraz pewno wstydzi się tego nagrania.

A o skuteczności prezerwatyw świadczy ich popularność i sprzedaż, i nasze "umierające" demograficznie społeczeństwo....
I niewiele mnie obchodzi co myśli o prezerwatywach stary dziad, który pewno w swoim życiu nigdy czegoś takiego na oczy nie widział, bo jak był młody to nie produkowali a jak się zestarzał to przypuszczam, nie potrzebował. Chyba, że potrzebował, to mnie oświećcie. ;-)

[Tomasz_ST]

... Albowiem zależność, którą opisałem w zalinkowanym watku jest zależnością statystyczną. Wcale nie wyklucza to możliwości istnienia pewnych sytuacji, w których zachodzi akurat korelacja odwrotna. Zatem B16 potwierdził po prostu oczywistość. :] ...

Problem w tym, że B16 potwierdzenie oczywistości zajmuje panu Ratzingerowi dość dużo czasu, nic nie wspominając o wyciągnięciu wniosków płynących z tego potwierdzenia