To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Najlepsze formacje, jednostki zbrojne w historii
#21
Wiele dobrego słyszałem o Sayeret Matkal, czyli siłach specjalnych Izraela. Ciekawostką jest, że obecny premier Izraela Beniamin Netanjahu był kapitanem w ich służbie. Podobnie był nim jego brat, który zginął w jednej z akcji.

Lista akcji:
http://en.wikipedia.org/wiki/Sayeret_Mat...operations
Jedna z bardziej znanych akcji opisana po polsku:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_Entebbe
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.

Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Odpowiedz
#22
Specnaz
Grom
Formoza
Husaria
Legiony rzymskie (bez pretorian oni byli przereklamowani)
DAK (Deutches Afrika Korps)
Mamelucy
Piechota morska Cesarstwa Japonii
Waffen SS( ale tlyko pod względem sprzętu)
Impi Zuluscy
Odpowiedz
#23
Cytat:(bez pretorian oni byli przereklamowani)
Ciężko nazwać gości, którzy trzęśli przez spory czas największym imperium, przereklamowanymi. Oczko To, że walczyli na innych polach - to co innego.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Odpowiedz
#24
I nikt nie wspomniał o spartanach?
Aż się nie spedalili rządzili dość ostro!
Odpowiedz
#25
Lisowczycy.
Odpowiedz
#26
armia Czyngis Chana
Husaria
Odpowiedz
#27
A to nie piękne?
[Obrazek: o259f091dc8af8fd689df6956ad123cb3.jpg]
Formacja z której naprawdę możemy być dumni. Chciałbym AC w czasach I RP.
Odpowiedz
#28
Panowie z Games Workshop chyba pierwsi dostrzegli potencjał estetyczny naszej husarii:

[Obrazek: warhammer---kislev---miniatury-1245420694.jpg]

Chyba jasno dają do zrozumienia do czego nawiązują malując konie na biało-czerwono. Jedynie tego drugiego "skrzydła" brak.

[Obrazek: husara0.jpg]
Odpowiedz
#29
Zawsze można posłuchać Pana Jędrka z Zamku Chojnik, jak mówi o Husarii i rozmarzyć się trochę Uśmiech
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
#30
Husarze nie nosili tych piór na plecach tylko mocowali na koniach Oczko

A i tak np. podczas potopu szwedzkiego w ogóle zaprzestali używać, jako że Szwedzi korzystali głównie z piechoty (muszkieterów).

Tak naprawdę potęgą tej jednostki była elitarność, to znaczy, husarzy i ich konie byli jedną z najdroższych w utrzymaniu formacją zbrojną w historii.
Serio.

też dlatego już właściwie na początku XVIII wieku husaria przestała istnieć (oficjalnie została rozwiązana przez Sejm I RP w 1775 r.).
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#31
El Commediante napisał(a):Dla mnie gra nie byłaby zła, ale jako fanowski mod.
Ewentualnie dodatek do Brotherhooda. W poprzednie części grałem z wielką przyjemnością i z wypiekami na twarzy - obecnie znowu przechodzę "jedynkę". W Revelations grałem już tylko w zasadzie "aby przejść" (szczególnie w drugiej połowie). Choć nie sposób odmówić Konstantynopolowi uroku....

Cytat:Swoją drogą twórcy gry mogliby wypuścić jakiś edytor do tworzenia modów. Sam chętnie wziąłbym udział w tworzeniu renesansowych wersji polskich miast do skakania po dachach.
Bingo! Niestety, wciąż wielu twórców gier nie dostrzega, że modowalność to przedłużenie życia takiej gry.

El Commediante napisał(a):Panowie z Games Workshop chyba pierwsi dostrzegli potencjał estetyczny naszej husarii:

Chyba jasno dają do zrozumienia do czego nawiązują malując konie na biało-czerwono. Jedynie tego drugiego "skrzydła" brak.
Czyżby husaria kislevska? Oczko
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Odpowiedz
#32
exodim napisał(a):Tak naprawdę potęgą tej jednostki była elitarność, to znaczy, husarzy i ich konie byli jedną z najdroższych w utrzymaniu formacją zbrojną w historii.
Serio.

potęgą tej jednostki były wielofunkcyjność i elastyczność pod każdym względem. Najcięższa kawaleria swoich czasów przystosowana do różnorodnych funkcji, świetne wyszkolenie i wyposażenie kawalerzystów. Kopia, koncerz, szabla, pistolety, wcześniej łuk, później dłuższa broń palna. W momencie szarży służyła kopia, po skruszeniu, można było siec wokół koncerzem, gdy i ten został ułamany czy wytrącony z ręki, zostawała szabla, a na spuentowanie ucieczki, to jest taktycznego odwrotu widowiskowy strzał z pistoletu w twarz Tatarowi czy innemu wschodniemu synowi Beliara Duży uśmiech
Problemem było to, że wobec rozwoju broni palnej, w pewnym momencie niewiadomo jak wielofunkcyjną husaria by nie była, stała się ona zwyczajnie archaiczną.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
#33
Seth napisał(a):potęgą tej jednostki były wielofunkcyjność i elastyczność pod każdym względem. Najcięższa kawaleria swoich czasów przystosowana do różnorodnych funkcji, świetne wyszkolenie i wyposażenie kawalerzystów. Kopia, koncerz, szabla, pistolety, wcześniej łuk, później dłuższa broń palna. W momencie szarży służyła kopia, po skruszeniu, można było siec wokół koncerzem, gdy i ten został ułamany czy wytrącony z ręki, zostawała szabla, a na spuentowanie ucieczki, to jest taktycznego odwrotu widowiskowy strzał z pistoletu w twarz Tatarowi czy innemu wschodniemu synowi Beliara Duży uśmiech
Problemem było to, że wobec rozwoju broni palnej, w pewnym momencie niewiadomo jak wielofunkcyjną husaria by nie była, stała się ona zwyczajnie archaiczną.

No właśnie konsekwencją tej wielofunkcyjności było niebywale drogie utrzymanie. Ok. Przenoszę dyskusję o husarii do "Formacji zbrojnych".

edit: jeszcze ciekawostka odnośnie potopu szwedzkiego:
Szwedzi mieli tzw. trójwarstwową formację muszkieterów, co pozwalało im na strzelanie trzech salw na raz lub trzech salw w krótkim odstępie czasu, bez kontrmarszu. Husaria wpadła jako pierwsza na pomysł żeby szarżować z tzw. odbiciem na flanki, dzięki czemu unikali dużych strat nawet z tak świetnie wyszkoloną i też jedną z lepszych w historii jednostką

Kiedy zaś Szwedzi ustawiali się w tzw. żółwia, husaria szarżowała klinem.

Dzielni byli, to trzeba im przyznać.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#34
exodim napisał(a):edit: jeszcze ciekawostka odnośnie potopu szwedzkiego:
Szwedzi mieli tzw. trójwarstwową formację muszkieterów, co pozwalało im na strzelanie trzech salw na raz lub trzech salw w krótkim odstępie czasu, bez kontrmarszu. Husaria wpadła jako pierwsza na pomysł żeby szarżować z tzw. odbiciem na flanki, dzięki czemu unikali dużych strat nawet z tak świetnie wyszkoloną i też jedną z lepszych w historii jednostką

Kiedy zaś Szwedzi ustawiali się w tzw. żółwia, husaria szarżowała klinem.

Dzielni byli, to trzeba im przyznać.

Prawda, dzielni i pomysłowi. Ta taktyka znacząco przedłużyła żywotność husarii, jednak w XVIII wieku musiała już upaść. W każdym razie w tej koncepcji jakiej istniała, ciężkiej kawalerii opierającej się na szarży i walczącej głównie bronią białą.

Choć kawaleria sama w sobie okazywała się przydatna dość długo, czego dowiodła wojna polsko-bolszewicka i kampania wrześniowa.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."


EH
Odpowiedz
#35
Hmm, Husaria. Ostatnio zaczytuję się w dziejach wschodniej RP lat 1600-1780.
Mieszanka polsko-kozacko-tatarska na wschód od Lublina dawała niezły klimat polskiego dzikiego zachodu (wschodu :p ). Te wschodnie i azjatyckie wpływy widać było np. w ubiorach, uzbrojeniu, opancerzeniu, itp.

Temat dotyczy jednostek wojskowych-militarnych. No to nieco o spasie kozackim:
http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t13791.html

http://pl.wikipedia.org/wiki/Spas_kozacki

Btw. Uwielbiam historię polskich tatarów. Są chyba moją ulubioną mniejszością etniczną w tym kraju. Mało kto jest tak do Polski przywiązany jak oni i podkreślają to na każdym kroku. Cenię ich wkład w polską historię, kulturę, ich udział militarny w polskich jednostkach.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości