Liczba postów: 5,461
Liczba wątków: 67
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
0
Wiele dobrego słyszałem o Sayeret Matkal, czyli siłach specjalnych Izraela. Ciekawostką jest, że obecny premier Izraela Beniamin Netanjahu był kapitanem w ich służbie. Podobnie był nim jego brat, który zginął w jednej z akcji.
Lista akcji:
http://en.wikipedia.org/wiki/Sayeret_Mat...operations
Jedna z bardziej znanych akcji opisana po polsku:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_Entebbe
[SIZE=1][SIZE=2][SIZE=1][SIZE=2]Burdel na forum powstaje, gdy moderatorzy forum postanawiają sprzeciwić się części działań członków Ekipy Honor.
Czat / IRC: http://pokazywarka.pl/jpqkgu/ - prosta instrukcja dołączania.[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/SIZE]
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
0
Specnaz
Grom
Formoza
Husaria
Legiony rzymskie (bez pretorian oni byli przereklamowani)
DAK (Deutches Afrika Korps)
Mamelucy
Piechota morska Cesarstwa Japonii
Waffen SS( ale tlyko pod względem sprzętu)
Impi Zuluscy
Liczba postów: 2,359
Liczba wątków: 14
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
152
Cytat:(bez pretorian oni byli przereklamowani)
Ciężko nazwać gości, którzy trzęśli przez spory czas największym imperium, przereklamowanymi. To, że walczyli na innych polach - to co innego.
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)
Liczba postów: 291
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11.2011
Reputacja:
0
I nikt nie wspomniał o spartanach?
Aż się nie spedalili rządzili dość ostro!
Liczba postów: 171
Liczba wątków: 5
Dołączył: 02.2012
Reputacja:
0
Liczba postów: 1,230
Liczba wątków: 40
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
0
armia Czyngis Chana
Husaria
Liczba postów: 1,230
Liczba wątków: 40
Dołączył: 09.2009
Reputacja:
0
A to nie piękne?
Formacja z której naprawdę możemy być dumni. Chciałbym AC w czasach I RP.
Liczba postów: 5,409
Liczba wątków: 79
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
102
Panowie z Games Workshop chyba pierwsi dostrzegli potencjał estetyczny naszej husarii:
Chyba jasno dają do zrozumienia do czego nawiązują malując konie na biało-czerwono. Jedynie tego drugiego "skrzydła" brak.
Liczba postów: 3,196
Liczba wątków: 6
Dołączył: 10.2009
Reputacja:
28
Zawsze można posłuchać Pana Jędrka z Zamku Chojnik, jak mówi o Husarii i rozmarzyć się trochę
"War, War never changes"
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
12
Płeć: nie wybrano
Husarze nie nosili tych piór na plecach tylko mocowali na koniach
A i tak np. podczas potopu szwedzkiego w ogóle zaprzestali używać, jako że Szwedzi korzystali głównie z piechoty (muszkieterów).
Tak naprawdę potęgą tej jednostki była elitarność, to znaczy, husarzy i ich konie byli jedną z najdroższych w utrzymaniu formacją zbrojną w historii.
Serio.
też dlatego już właściwie na początku XVIII wieku husaria przestała istnieć (oficjalnie została rozwiązana przez Sejm I RP w 1775 r.).
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
17.04.2012, 06:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.04.2012, 09:57 przez Marcin_77.)
Liczba postów: 4,318
Liczba wątków: 26
Dołączył: 03.2007
Reputacja:
9
El Commediante napisał(a):Dla mnie gra nie byłaby zła, ale jako fanowski mod. Ewentualnie dodatek do Brotherhooda. W poprzednie części grałem z wielką przyjemnością i z wypiekami na twarzy - obecnie znowu przechodzę "jedynkę". W Revelations grałem już tylko w zasadzie "aby przejść" (szczególnie w drugiej połowie). Choć nie sposób odmówić Konstantynopolowi uroku....
Cytat:Swoją drogą twórcy gry mogliby wypuścić jakiś edytor do tworzenia modów. Sam chętnie wziąłbym udział w tworzeniu renesansowych wersji polskich miast do skakania po dachach.
Bingo! Niestety, wciąż wielu twórców gier nie dostrzega, że modowalność to przedłużenie życia takiej gry.
El Commediante napisał(a):Panowie z Games Workshop chyba pierwsi dostrzegli potencjał estetyczny naszej husarii:
Chyba jasno dają do zrozumienia do czego nawiązują malując konie na biało-czerwono. Jedynie tego drugiego "skrzydła" brak. Czyżby husaria kislevska?
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Liczba postów: 7,984
Liczba wątków: 162
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
2
Płeć: nie wybrano
exodim napisał(a):Tak naprawdę potęgą tej jednostki była elitarność, to znaczy, husarzy i ich konie byli jedną z najdroższych w utrzymaniu formacją zbrojną w historii.
Serio.
potęgą tej jednostki były wielofunkcyjność i elastyczność pod każdym względem. Najcięższa kawaleria swoich czasów przystosowana do różnorodnych funkcji, świetne wyszkolenie i wyposażenie kawalerzystów. Kopia, koncerz, szabla, pistolety, wcześniej łuk, później dłuższa broń palna. W momencie szarży służyła kopia, po skruszeniu, można było siec wokół koncerzem, gdy i ten został ułamany czy wytrącony z ręki, zostawała szabla, a na spuentowanie ucieczki, to jest taktycznego odwrotu widowiskowy strzał z pistoletu w twarz Tatarowi czy innemu wschodniemu synowi Beliara
Problemem było to, że wobec rozwoju broni palnej, w pewnym momencie niewiadomo jak wielofunkcyjną husaria by nie była, stała się ona zwyczajnie archaiczną.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Liczba postów: 10,774
Liczba wątków: 173
Dołączył: 08.2008
Reputacja:
12
Płeć: nie wybrano
Seth napisał(a):potęgą tej jednostki były wielofunkcyjność i elastyczność pod każdym względem. Najcięższa kawaleria swoich czasów przystosowana do różnorodnych funkcji, świetne wyszkolenie i wyposażenie kawalerzystów. Kopia, koncerz, szabla, pistolety, wcześniej łuk, później dłuższa broń palna. W momencie szarży służyła kopia, po skruszeniu, można było siec wokół koncerzem, gdy i ten został ułamany czy wytrącony z ręki, zostawała szabla, a na spuentowanie ucieczki, to jest taktycznego odwrotu widowiskowy strzał z pistoletu w twarz Tatarowi czy innemu wschodniemu synowi Beliara
Problemem było to, że wobec rozwoju broni palnej, w pewnym momencie niewiadomo jak wielofunkcyjną husaria by nie była, stała się ona zwyczajnie archaiczną.
No właśnie konsekwencją tej wielofunkcyjności było niebywale drogie utrzymanie. Ok. Przenoszę dyskusję o husarii do "Formacji zbrojnych".
edit: jeszcze ciekawostka odnośnie potopu szwedzkiego:
Szwedzi mieli tzw. trójwarstwową formację muszkieterów, co pozwalało im na strzelanie trzech salw na raz lub trzech salw w krótkim odstępie czasu, bez kontrmarszu. Husaria wpadła jako pierwsza na pomysł żeby szarżować z tzw. odbiciem na flanki, dzięki czemu unikali dużych strat nawet z tak świetnie wyszkoloną i też jedną z lepszych w historii jednostką
Kiedy zaś Szwedzi ustawiali się w tzw. żółwia, husaria szarżowała klinem.
Dzielni byli, to trzeba im przyznać.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Liczba postów: 7,984
Liczba wątków: 162
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
2
Płeć: nie wybrano
exodim napisał(a):edit: jeszcze ciekawostka odnośnie potopu szwedzkiego:
Szwedzi mieli tzw. trójwarstwową formację muszkieterów, co pozwalało im na strzelanie trzech salw na raz lub trzech salw w krótkim odstępie czasu, bez kontrmarszu. Husaria wpadła jako pierwsza na pomysł żeby szarżować z tzw. odbiciem na flanki, dzięki czemu unikali dużych strat nawet z tak świetnie wyszkoloną i też jedną z lepszych w historii jednostką
Kiedy zaś Szwedzi ustawiali się w tzw. żółwia, husaria szarżowała klinem.
Dzielni byli, to trzeba im przyznać.
Prawda, dzielni i pomysłowi. Ta taktyka znacząco przedłużyła żywotność husarii, jednak w XVIII wieku musiała już upaść. W każdym razie w tej koncepcji jakiej istniała, ciężkiej kawalerii opierającej się na szarży i walczącej głównie bronią białą.
Choć kawaleria sama w sobie okazywała się przydatna dość długo, czego dowiodła wojna polsko-bolszewicka i kampania wrześniowa.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Liczba postów: 11,584
Liczba wątków: 80
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
249
Płeć: nie wybrano
Hmm, Husaria. Ostatnio zaczytuję się w dziejach wschodniej RP lat 1600-1780.
Mieszanka polsko-kozacko-tatarska na wschód od Lublina dawała niezły klimat polskiego dzikiego zachodu (wschodu :p ). Te wschodnie i azjatyckie wpływy widać było np. w ubiorach, uzbrojeniu, opancerzeniu, itp.
Temat dotyczy jednostek wojskowych-militarnych. No to nieco o spasie kozackim:
http://www.freha.pl/lofiversion/index.php?t13791.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Spas_kozacki
Btw. Uwielbiam historię polskich tatarów. Są chyba moją ulubioną mniejszością etniczną w tym kraju. Mało kto jest tak do Polski przywiązany jak oni i podkreślają to na każdym kroku. Cenię ich wkład w polską historię, kulturę, ich udział militarny w polskich jednostkach.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
|