kkap napisał(a):Dziś zmarł Robin Gibb - to już kolejny Bee Gees, który zmarł na raka. Pechowa ta rodzina Gibbów. Nigdy nie byli muzycznie docenieni tak jak na to zasługiwali.
Prawda. Czasem sobie podśpiewuję z Ultrastarem różne piosnki. Niektóre, grane przez jakieś legendy typu Iron Maiden czy Abbę, mogę zaśpiewać z palcem w gardle, ale nie potrafię zaśpiewać żadnej ich piosenki w tej ich tonacji. Muszę schodzić, ale to śmiesznie brzmi.
Nikt już tak cienko nie zaśpiewa.