Parafrazując Szekspira - teraz jest na uczcie, gdzie nie on je, a jego jedzą.
W końcu sam napisał, że kuchnia, to krew i organy.
Też lubiłem jego programy.
W końcu sam napisał, że kuchnia, to krew i organy.
Też lubiłem jego programy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.