Liczba postów: 3,166
Liczba wątków: 13
Dołączył: 02.2016
Reputacja:
235 Płeć: nie wybrano
Wyznanie: ateusz
łowca napisał(a): Dziwię się, że nikt nie wspomniał o tragicznym odejściu Johna McAfee, nie ma na tym forum żadnych informatyków? Kryptowaluty, ktokolwiek?
Jak sir Ronald Malwarebytes kipnie, to może odnotuję
I hear the roar of big machine Two worlds and in between Hot metal and methedrine I hear empire down
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
Liczba postów: 21,142
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
980 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Zmarł Clive Sinclair, pionier komputerów dla ludu, który w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku wypromował i wprowadził na rynek takie hity jak: komputer ZX-81 oraz jego ulepszony następca ZX-Spectrum.
Dla PT forumowej młodzieży - Spectrum, to był obiekt westchnień entuzjastów wczesnej komputeryzacji i gier.
Dzisiaj jego parametry, to kompletny neolit + gumowa klawiatura, bugi w oprogramowaniu ale wtedy to było CUUUUŚ przez duże C.
Liczba postów: 5,574
Liczba wątków: 79
Dołączył: 01.2016
Reputacja:
859 Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): Dla PT forumowej młodzieży - Spectrum, to był obiekt westchnień entuzjastów wczesnej komputeryzacji i gier.
Dzisiaj jego parametry, to kompletny neolit + gumowa klawiatura, bugi w oprogramowaniu ale wtedy to było CUUUUŚ przez duże C.
Mam na kompie i komórce emulator ZX, czasem z nostalgii sobie odpalam jakąś starą gierkę. Najlepsze w tym jest, że w przeciwieństwie do konkurencyjnych emulatorów jest to całkowicie legalne.
A co do człowieka, R.I.P. Najtańszy mikrokomputer praktycznie bez wyposażenia peryferyjnego, który trzeba było podłączać do domowego telewizora i do domowego magnetofonu. I te audycje w radiu, kiedy puszczano te piski i trele, można było nagrać na kasetę i odpalić. I te programiki w gazetach, które można było przepisać w BASIC. I to, że czas ładowania gry mógł być dłuższy niż czas zabawy... ech, łezka w oku. Komputer do zabawy dla ludu, nie dla bogatszych kupujących comodory czy atari.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania,
czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsania,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot i czas wstrzymania,
czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia,
czas miłości i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Liczba postów: 22,095
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,300 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Odeszło dziś dwóch budowlańców rozjebanych przez upadający żuraw na budowie w Krakowie.
To co tam się odjebało na budowie Murapolu, to jest polskie budownictwo w pigułce. Patologia goni patologię.
Ludzie poszli do roboty, pewnie na czarno, za 2 stówy dniówki aby utrzymać swe rodziny i już do nich nie wrócą.
Na filmiku ze zdarzenia widać budowlańca pracującego na dachu. Przy takiej wichurze. Bo życie budowlańca to tyle co splunąć, a najważniejsze co może być to wyrobienie się z terminami i kasa i marża dewelopera na każdym naprędce wykonanym pseudomieszkaniu, które zaraz po oddaniu nadaje się do generalnego remontu.
Zatrudnianie ludzi na czarno, podwykonawców podwykonawców podwykonawców, zmuszanie ludzi do pracy w takich warunkach, 10h pracy dziennie lub więcej to standard. Zapomnijta o jakimkolwiek BHP (wyjątek - firma SKANSKA - tam naprawdę ostro podchodzą do BHP - aż ich za to nienawidziłem w swej głupocie). Na budowach w Łodzi i Warszawie przerwano prace żurawi dopiero po publikacji filmiku z Krakowa. A wszystko dla tych jebanych patodeweloperów, żeby mogli sobie zbijać fortuny na wyzysku ludzi - pracowników budów oraz przyszłych kupców mieszkań, którzy kupią coś wykonanego możliwie jak najszybciej z możliwie jak najtańszych materiałów budowlanych. Przecież te mieszkania sprzedawane po 300 tysi warte są może realnie z połowę tego. Cała jebana tekturowa Polska w pigułce.
Szkoda, ze to "tylko" budowlańcy, a nie jacyś górnicy. To by się o tym długo i głośno trąbiło i rodziny ofiar przynajmniej otrzymałyby należyte wsparcie finansowe. A tak to chuj. Jutro się o nich zapomni.
Liczba postów: 22,095
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,300 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Sofeicz napisał(a): Ilu jest takich, a ilu ma to głęboko w poważaniu?
Chyba wszyscy mają głęboko w poważaniu. Skanska to firma ze Szwecji i ma chyba po prostu swoje własne, zachodnie standardy BHP. Jeszcze jest w Polsce japońska firma Kajima i kumpel, który robi na ich budowach mówi, że BHP też jest ściśle przestrzegane. Widać, że to po prostu inna cywilizacja. Tam gdzie są polskie firmy tam są polskie normy BHP czyli żadne. Od zawsze pisałem, że polska branża budowlana to dzika dżungla sto lat za murzynami. Aby być uczciwym należy przyznać, że buty z metalowymi noskami wszędzie są wymagane. Ale kaski, okularki, nauszniki czy osłony na szlifierkach to już zupełnie inna bajka.
Sofeicz napisał(a): W 2017 w Łodzi nawet wiatru nie było i dżwig jeb... na głównej ulicy.
Mam nadzieję, że przynajmniej nikt w tych samochodach się nie znajdował...
Liczba postów: 22,095
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,300 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
W UK już jest nowa wichura, która rzuca ludźmi, ale w tle kilka żurawi, które całkiem nieźle się trzymają. A na pewno lepiej niż te polskie.
Cytat:– Wszystko zaczęło fruwać. Miałem odpalone auto i tylko wrzuciłem wsteczny. Widziałem kątem oka, jak żuraw się wywraca. Myślałem, że po prostu coś mi się majaczy w głowie albo w oczach. Był i wiatr, i deszcz. Myślałem, że coś mi się po prostu wydaje. No, ale jednak, jak odjechałem z budowy, wysiadłem z auta, zobaczyłem to całe spustoszenie, dotarło dopiero w tej chwili do mnie, że jednak dobrze widziałem, że maszyna runęła – opowiadał reporterom operator przewróconego dźwigu.
Mężczyzna wyjaśnił również, w jaki sposób doszło do katastrofy, która kosztowała życie dwóch osób. – W chwili uderzenia tam wiało z prędkością 140 km/godz. Popchnął go wiatr. Wywrócił się razem z balastem, ze wszystkim. On miał pod hak prawie 50 m. wysokości. To była bardzo mocna, potężna 10-tonowa maszyna – powiedział.
Pracownik przyznał, że w czasie wichury w kabinach dwóch pozostałych dźwigów przebywali operatorzy. – Siedzieli w kabinie operatora żurawia wieżowego, na górze. Gdyby ta trąba dosięgła boczny żuraw, to kto wie, czy by druga maszyna nie runęła – powiedział.
Operator zdradził również, że przepisy dotyczące bezpieczeństwa na placu budowy były łamane. – Procedura jest taka, że kiedy kierownik sobie wymyśli, że może nas puścić, to nas puści. A jak ma kaprys, to nas nie puści. My nie powinniśmy wychodzić, ale jesteśmy do tego przymuszani. My mamy obstawić i obsługiwać budowę. Mamy być, kiedy przestanie wiać – przyznał.
Na budowie nowego osiedla przy ul. Domagały w Krakowie w czwartek nad ranem silna wichura przewróciła dźwig. Dwie osoby zginęły, a kolejna trafiła do szpitala. Dźwig w momencie wypadku był nieczynny. Ofiary śmiertelne to osoby pracujące na dachu budynku i na ziemi. Ze wstępnych ustaleń Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że żuraw zamontowany był prawidłowo.
Liczba postów: 9,086
Liczba wątków: 79
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
451 Płeć: nie wybrano
Maja Lidia Kossakowska.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
Liczba postów: 22,095
Liczba wątków: 239
Dołączył: 08.2005
Reputacja:
1,300 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: Schabizm-kaszankizm
Premier Japonii został zabity w zamachu.
Cytat:Shinzo Abe zmarł w następstwie postrzelenia, do którego doszło podczas piątkowego wystąpienia w mieście Nara. 67-letni polityk trafił do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie.
Cytat:Policja zatrzymała podejrzanego, którym jest 41-letni Tetsuya Yamagami. Według źródeł rządowych agencji Kyodo jest on byłym żołnierzem Sił Samoobrony Japonii, jak formalnie nazywają się japońskie siły zbrojne. Stacja NHK poinformowała, że zatrzymany przez policję zamachowiec "chciał zabić".
Z tego co wyczytałem na twitterze zamachowiec powiedział, że nienawidzi sekty Moon z którą Abe i jego dziadek mieli jakieś powiązania. A jaka jest prawda to cholera wie.
Liczba postów: 21,142
Liczba wątków: 214
Dołączył: 11.2010
Reputacja:
980 Płeć: mężczyzna
Wyznanie: ate 7 stopnia
Swoją drogą, to Japonia jest krajem o chyba najostrzejszych przepisach dotyczących posiadania broni.
I chyba tego powodu zamachowiec musiał skonstruować prymitywny samopał na czarny proch.
W Japonii liczba zabójstw z broni palnej oscyluje wokół 10 na rok (słownie dziesięciu) na 100 mln mieszkańców.
A w takich Stanach to ponad 25 000 + 20 000 samobójstw. Kosmos.
Liczba postów: 986
Liczba wątków: 11
Dołączył: 08.2017
Reputacja:
23 Płeć: nie wybrano
Sofeicz napisał(a): Swoją drogą, to Japonia jest krajem o chyba najostrzejszych przepisach dotyczących posiadania broni.
I chyba tego powodu zamachowiec musiał skonstruować prymitywny samopał na czarny proch.
W Japonii liczba zabójstw z broni palnej oscyluje wokół 10 na rok (słownie dziesięciu) na 100 mln mieszkańców.
A w takich Stanach to ponad 25 000 + 20 000 samobójstw. Kosmos.
Japonczycy mogliby zabijać mieczami samurajskimi. też nie maja na to zgody?
moze to nie kwestia tylko dostępnosci broni.. jakis glebszy problem tutaj wystepuje,....
„W okopach nie ma ateistów” – to nie jest argument przeciwko ateizmowi; to argument przeciwko okopom…...
Autor: James Morrow