Osiris napisał(a):Nie użyłem w ogóle stwierdzenia "motłoch" w stosunku do ludzi wykorzystywanych przez ówczesne czy dzisiejsze elity - stwierdziłem tylko, że te elity używały tego stwierdzenia lub podobnych. Wcale ich nie bronię, raczej krytykuję również dlatego, że uważam ich za równych. Rodzina królewska natomiast i cała ta banda darmozjadów (inaczej się tego określić nie da niestety) traktowała w przeszłości większość społeczeństwa dokładnie jak motłoch ponieważ uważała i dalej uważa siebie za "lepszych".Być może istnieją jakieś przesłanki, że istotnie są lepsi. W najgorszym razie jest to relikt dawnych czasów, kiedy faktycznie byli lepsi, a o żadnej równości nie mogło być mowy, bo inaczej królestwo znalazłoby się w stanie pt. "każdy chce być pisarzem" i doszłoby do kompletnego upadku połączonego z ludożerstwem. Być może dla dobra państwa, więc głównie "motłochu", również dzisiaj należy pozwolić tym ludziom wierzyć, niekoniecznie słusznie, że są czymś lepszym. Bo społeczeństwa równości, jakkolwiek rozumianej, choćby tylko jako ideał (realnie przeżywany, nie fasadowe uzasadnienie systemu) - otóż takiego społeczeństwa, zdolnego do wielowiekowej stabilności, akumulacji bogactwa i rozwoju, jeszcześ nie pokazał, Osirisie. Nawet w teorii.
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro