Rowerex napisał(a):Owszem, mają "osiągnięcia" na swoim podwórku i wewnątrz własnych granic geograficznych - za cenę utrwalania przeciwieństwa owych "osiągnięć" na "obcych podwórkach" - wszak aby żyć, kogoś do bólu doić trzeba, byle tylko nie musieć doić swoich.Hm. A możesz mi wskazać ten urywek w "Traktacie o bogactwie narodów", abym się przekonał naocznie? Co zresztą i tak skontruję, że jak się komu historia skończyła, więc mniema "roztropnie", iż barbarzyńcy zza siedmiu mórz niczym go nie zaskoczą, to się taki Hindus, Afrykanin czy Chińczyk sam prosi o kipisz.
Rowerex napisał(a):Zamieńmy słowa - przykładowo tak: Afrykanin za menela, a Europejczyk za profesora - słowa niby inne, ale wychodzi chyba na to samo...?Czyli chciałbyś być rządzony przez kongijskich dandysów? Ale tak na serio.
Rowerex napisał(a):Prawo, w tym wspomniane wyżej, ma swoje granice i są to granice geograficzne "enklaw dla wybrańców losu" - granice z drutów kolczastych i wysokich murów, bo czemu nie, bo tak być musi, wszak dzika zwierzyna za murami...Ale sprawdzałeś, co się działo w Izjumie przez ostatni miesiąc?
Rowerex napisał(a):Zgadza się, jest tam zwierzyna, taka z założenia dojna i łowna - i nie ważne, że też z gatunku Homo Sapiens.Mogą to być również Obcy z Tau Wieloryba. A chciałbyś być rządzony przez Wysokiego Mówcę z Miasta Skalnych Opuncji i przyswajać sobie wzorce wyższej kultury Meszichków?
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro
Stronger than love and with me it will be
For always
- Mike Wyzgowski & Sagisu Shiro