exodim napisał(a):To nie jest takie różowe. Nie patrz przez pryzmat własnych doświadczeń, własnego wychowania i mentalności. Wczuj się w kobietę, która już jako córka traktowana jest jak przedmiot intratnego kontraktu (jeśli jest ładna, umie gotować itp.).Wiem, czytałam Persepolis
Trudno uwierzyć, ale w monarchistycznej Persji, przed rządami radykałów, istniały nawet ruchy feministyczne.

Ale poważnie, ja rozumiem o czym ty piszesz, i uważam że w dużej części masz rację. Jednak z drugiej strony zastanawia mnie, czy mamy prawo kogokolwiek na siłę uszczęśliwiać. Według naszej wizji szczęścia.
Coś podobnego próbowali zrobić Brytyjczycy w Indiach. Udało się im? Przypominam że w tym kraju codziennością są honorowe zabójstwa kobiet, porzucanie niemowląt płci żeńskiej i aborcja ze względu na płeć dziecka.
Natura albowiem w rozmaitości się kocha; w niej wydaje swoją moc, mądrość i wielkość.
(Jędrzej Śniadecki)
(Jędrzej Śniadecki)