Seth napisał(a):przyrównywanie obrońców ofiar do katów to głupota lub celowe skurwysyństwo. Jak jest w Twoim przypadku?
Oba.
W ich oczach jesteśmy tak samo skurwysynami jak oni w naszych.
Nie było by imperium zła i tego rodzaju zamachów ani poparcia dla nich
bez wpieprzania się USA i zachodu w ich sprawy.
Dlaczego?
Szukał bym u genezy współczesnego państwa Izraela.
I poparcia zachodu dla jego istnienia.
Cytat:Cywilizacja zachodu uprawiając swoją inżynierię społeczną, czyli cywilizując dzikie ludy i wyplemiając barbarzyńskie antyludzkie obyczaje zasadniczo wpłyneła na polepszenie jakości i długości życia setek milionów ludzi i ich potomstwa. Takie dążenia sprawiły, że żyjemy w miarę bezpiecznym, dostanim i liberalnym świecie, bez niewolnictwa, bez ofiar z ludzi, bez religijnego czy obyczajowego terroru. I jakoś dziwnie się składa, że prawie wszyscy mieszkający poza cywilizowanym światem Zachodu, pragną na ten Zachód się przeprowadzić. Chyba jednak nasza racja nie jest mojsza, ale zwyczajnie stanowi najsłuszniejszą z racji w ocenie ludzkości.
Jednakże nazywanie inżynierią społeczną zwalczania ewidentnych patologii i zła to zwykła manipulacja.
Możesz mi nie uwierzyć ale średnia długość życia nie jest nadrzędnym celem istnienia kultur czy cywilizacji.

Kultura zachodu jest bardzo agresywna i bardzo rygorystyczna, trudna i bezwzględna. Trudno nazwać ją organiczną. Prawdę mówiąc dopiero zaczynamy spoglądać w stronę organiki.
Jesteśmy stonką.
Ocena większości nie jest oceną obiektywną i doskonale to rozumiesz, więc nie rozumiem tej heurystyki.
Trudno jest ocenić naszą kulturę patrząc od środka.
Zachęcam przyjrzenie się pracą M Mead i perspektywie emicznej.

branoc.
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]