Parę dni temu skończyłem oglądać serial "Homeland" i okazał się proroczy. Te same klimaty i dylematy.
Widać, że to kompletnie inna 'kultura' odporna na zachodnie wpływy i 'wartości'.
Bilion USD i tysiące żołnierzy wyrzuconych w błoto.
Cały czas mnie tylko zastanawia, dlaczego wszyscy się gremialnie pchają się na to zadupie gdzie tylko piach i piach?
Widać, że to kompletnie inna 'kultura' odporna na zachodnie wpływy i 'wartości'.
Bilion USD i tysiące żołnierzy wyrzuconych w błoto.
Cały czas mnie tylko zastanawia, dlaczego wszyscy się gremialnie pchają się na to zadupie gdzie tylko piach i piach?
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.