InspektorGadżet napisał(a): Tutaj wystarczy przytoczyć choćby zboczeńca i sadomasochistę Markiza De Sade i jego książki.Ech kwinkwe, kwinkwe, głupiście. DeSade to największy teoretyk konserwatyzmu w historii, większy niż DeMaistre i Burke razem wzięci.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.