MłodyAteista napisał(a):Wiele razy rozmawiałem z rodzicami i nic do nich nie dociera. Co niedziele muszę iść do kościoła, rodzice argumentują to tym, że dopóki z nimi mieszkam obowiązują mnie ich zasady i ich wiara :wall:.Rodzice zabraniają Ci nie wierzyć?
Zapytaj się ich jak oni by się czuli gdyby ktoś przez miesiąc im czegoś zabronił... np. modlenia się, chodzenia do Kościoła i w ogóle demonstrowania swojej wiary?
Niefajnie?
Ty masz tak niefajnie już od kilkudziesięciu czy kilkunastu miesięcy.
Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą, tak abym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić Cię od grzechu na który Cię początkowo skazałem... TA DA!!!