matsuka, spokojnie, masz mało postów i się trochę wymądrzasz nawet jak ci się spokojnie tłumaczy więc nie dziw się że Sofeicz podejrzewa cię o bycie trollem. Ja sam jeszcze cię o to podejrzewam że więc zamiast się irytować może pokaż że trolem nie jesteś
Co do temperatury na 500 km
Nie jestem ekspertem ale temperatura sama w sobie jest związana z energią kinetyczną cząstek i to w jaki sposób są te cząstki ułożone wpływa na to jaki wpływ ma temperatura na to ciało i otoczenie. Czym innym jest temperatura gazu, cieczy czy ciała stałego. Tak samo jak czym innym jest temperatura bardzo rozrzedzonego gazu oraz ciała stałego zbudowanego z metalu. Czymś innym w sensie inaczej się rozchodzi, inaczej jest przyjmowana albo oddawana.
Satelity mają też ochronne warstwy termiczne, czasem też są w cieniu ziemi. Otoczone są próżnią lub atmosferą tak rzadką że ciężko mówić o tym ze są przez nią*ogrzewane. Itp itd. To nie jest tak prosto że "słońce świeci = satelita płonie".
Co do temperatury na 500 km
Cytat:Z racji intensywnej ekspozycji tych warstw na promieniowanie kosmiczne i cząstki wysokoenergetyczne, następuje tutaj gwałtowny wzrost temperatury. Jednak twierdzenia, iż jest tam "piekielnie" gorąco są mylne, gdyż w przypadku tak rozrzedzonego gazu trudno mówić w ogóle o jakiejkolwiek wymianie ciepła. Temperaturę dlatego należy jedynie traktować dla uzmysłowienia średniej energii kinetycznej cząstek, natomiast nie spodziewać się jakichkolwiek efektów cieplnych.
Nie jestem ekspertem ale temperatura sama w sobie jest związana z energią kinetyczną cząstek i to w jaki sposób są te cząstki ułożone wpływa na to jaki wpływ ma temperatura na to ciało i otoczenie. Czym innym jest temperatura gazu, cieczy czy ciała stałego. Tak samo jak czym innym jest temperatura bardzo rozrzedzonego gazu oraz ciała stałego zbudowanego z metalu. Czymś innym w sensie inaczej się rozchodzi, inaczej jest przyjmowana albo oddawana.
Satelity mają też ochronne warstwy termiczne, czasem też są w cieniu ziemi. Otoczone są próżnią lub atmosferą tak rzadką że ciężko mówić o tym ze są przez nią*ogrzewane. Itp itd. To nie jest tak prosto że "słońce świeci = satelita płonie".