Teraz, gdy napisałem tego posta, to widzę, że jest strasznie rozwlekły i nie jestem z niego zadowolony. Liczyłem na to, że w miarę sprawnie wyjaśnię, co wiem na ten temat. Chyba jednak nie zrobiłem tego tak dobrze, jak liczyłem. Chętnie jednak odpowiem na ewentualne pytania.
Odnośnie cząstek ze spinem 2 i spinem 1/2 to mogę wyjaśnić, jakiej odpowiedzi udziela nierelatywistyczna mechanika kwantowa. To będzie mniej więcej taka odpowiedź, jakiej udzieliłby Wolfgang Pauli, kiedy wprowadził spin w 1927. Należy mieć na uwadze, że było to blisko sto lat temu, a więc odpowiedź może być trochę nieaktualna
.
Nie da się też abstrahować od aparatu matematycznego. Mechanika kwantowa (przynajmniej od czasu słynnej książki von Neumanna z 1932) jest również teorią matematyczną, Bez matematyki nie da się jej zrozumieć. Z matematyką prawdopodobnie też się nie da, ale przynajmniej rozumie się, czego się nie rozumie.
W mechanice klasycznej cząstka opisywana jest przez trzy współrzędne przestrzenne [latex](x,y,z)[/latex] i trzy dodatkowe współrzędne określające pęd (mechanika Hamiltona) lub prędkość (mechanika Lagrange'a). W mechanice kwantowej położenie i w ogóle stan cząstki opisuje funkcja [latex]\Psi(x,y,z)[/latex], która przyporządkowuje trzem współrzędnym przestrzennym [latex](x,y,z)[/latex] liczbę zespoloną, co w matematyce oznacza się [latex]\Psi:\mathbb{R}^3 \rightarrow \mathbb{C}[/latex]. Teraz funkcja [latex]\Psi(x,y,z)[/latex] nie może być dowolna. Musi spełniać dodatkowy warunek całkowy
Stan cząstki zmienia się w czasie. Stan cząstki to po prostu jej funkcja falowa. Zatem w momencie czasu [latex]t\in \mathbb{R}[/latex] stan cząstki opisuje funkcja falowa [latex]\Psi_t(x,y,z)[/latex]. Można zapytać, jak się do siebie mają funkcje falowe w różnych momentach czasu dla tej samej cząstki. Czy istnieje jakieś prawo, które je łączy? Jakieś równanie? Oczywiście tak. Tym równaniem jest równanie Schrödingera (w szczególnej formie wprowadzone w 1926). Zapiszę je w bardzo ogólnej formie
Wszystko bardzo ciekawe, ale można spytać, jaki to ma związek ze spinem. Ze spinem nie ma, ale ma związek z orbitalnym momentem pędu. Przestrzeń trójwymiarową można obracać. Powinno być tak, że prawa fizyki po obróceniu wyglądają tak samo. Prawem fizyki, o którym tutaj mówimy, jest równanie Schrödingera. Zatem po zastosowaniu obrotu do współrzędnych [latex](x,y,z)[/latex] funkcja falowa [latex]\Psi_t(x,y,z)[/latex], która spełnia równanie Schrödingera, powinna zamienić się na jakąś inną funkcję falową [latex]\Phi_t(x,y,z)[/latex], ale ta nowa funkcja falowa powinna nadal spełniać równanie Schrödingera. To, że równanie Schrödingera ma taką własność, jest bardzo doniosłe. Nie będę tego tłumaczył, ale wynika stąd (i to jest czysto matematyczny wniosek), że istnieją trzy operatory [latex]L_x,L_y,L_z[/latex] czyli znowu trzy funkcje [latex]L^2(\mathbb{R}^3)\rightarrow L^2(\mathbb{R}^3)[/latex], które są przemienne z [latex]H[/latex]. Te trzy operatory kodują pomiar orbitalnego momentu pędu względem osi [latex]x,y,z[/latex] odpowiednio.
Podsumujmy. W przypadku cząstki skalarnej w przestrzeni trójwymiarowej mamy: [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex], jej funkcję falową [latex]\Psi_t(x,y,z)[/latex] w momencie czasu [latex]t \in \mathbb{R}[/latex] oraz równanie Schrödingera, które tłumaczy jak przebiega zmiana funkcji falowej w czasie. Mamy też trzy operatory [latex]L_x,L_y,L_z:L^2(\mathbb{R}^3)\rightarrow L^2(\mathbb{R}^3)[/latex], które są przemienne z [latex]H[/latex] i odpowiadają za orbitalny moment pędu.
Co zrobił Pauli? Jak wprowadził spin? Pauli zajmował się elektronem i wiedział, że opis z [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex] nie jest wystarczający (eksperyment Sterna-Gerlacha). Potrzeba czegoś dodatkowego. Opis Pauliego jest taki sam jak Schrödingera za wyjątkiem tego, że [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex] zostaje zastąpione przez [latex]L^2(\mathbb{R}^3) \otimes V_{\frac{1}{2}}[/latex] i nowy Hamiltonian [latex]H[/latex], który tym razem jest operatorem na większej przestrzeni [latex]L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{\frac{1}{2}}[/latex]. Czym jest [latex]L^2(\mathbb{R}^3) \otimes V_{\frac{1}{2}}[/latex]? Jest zbiorem podobnym do [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex]. Składa się z dwóch części (które są ze sobą splecione). Ze zwykłego [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex] i z [latex]V_{\frac{1}{2}}[/latex]. Ta druga część jest bardzo mała. Składa się z dwóch bazowych stanów [latex]g[/latex] i [latex]d[/latex] oraz ich superpozycji. Ponadto na tej części też działają trzy operatory [latex]S_x,S_y,S_z[/latex], które są bardzo podobne do operatorów orbitalnego momentu pędu. Te trzy operatory odpowiadają za spin względem każdej z trzech osi i mogą w trakcie pomiaru dawać dwie wartości [latex]1,-1[/latex] (matematycznie oznacza to, że mają dwie wartości własne).
To było dla elektronu. Jak będzie dla bozonu o spinie [latex]2[/latex]? Podobnie. Z tym, że zamiast [latex]L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{\frac{1}{2}}[/latex] trzeba wziąć [latex]L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_2[/latex]. Przy czym [latex]V_2[/latex] składa się z pięciu bazowych stanów i ich superpozycji. Dodatkowo [latex]S_x,S_y,S_z[/latex] dają przy pomiarze nie dwie (jak poprzednio), ale aż [latex]5[/latex] różnych wartości [latex]-2,-1,0,1,2[/latex] (mają pięć wartości własnych).
Jak będzie dla układu złożonego z bozonu i elektronu? Załóżmy, że dla tego układu prawa fizyki są takie same niezależnie od obrotu. Stan układu będzie elementem zbioru
[latex]\left(\underbrace{L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{\frac{1}{2}}}_{\mathrm{elektoron}}\right) \underbrace{\hat{\otimes}}_{superpozycja}\left(\underbrace{L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{2}}_{bozon}\right)[/latex]
i wraz z odpowiednim Hamiltonianem będzie to dawało opis matematyczny ewolucji stanu. Teraz z matematyki wynika, że
Odnośnie cząstek ze spinem 2 i spinem 1/2 to mogę wyjaśnić, jakiej odpowiedzi udziela nierelatywistyczna mechanika kwantowa. To będzie mniej więcej taka odpowiedź, jakiej udzieliłby Wolfgang Pauli, kiedy wprowadził spin w 1927. Należy mieć na uwadze, że było to blisko sto lat temu, a więc odpowiedź może być trochę nieaktualna

Nie da się też abstrahować od aparatu matematycznego. Mechanika kwantowa (przynajmniej od czasu słynnej książki von Neumanna z 1932) jest również teorią matematyczną, Bez matematyki nie da się jej zrozumieć. Z matematyką prawdopodobnie też się nie da, ale przynajmniej rozumie się, czego się nie rozumie.
W mechanice klasycznej cząstka opisywana jest przez trzy współrzędne przestrzenne [latex](x,y,z)[/latex] i trzy dodatkowe współrzędne określające pęd (mechanika Hamiltona) lub prędkość (mechanika Lagrange'a). W mechanice kwantowej położenie i w ogóle stan cząstki opisuje funkcja [latex]\Psi(x,y,z)[/latex], która przyporządkowuje trzem współrzędnym przestrzennym [latex](x,y,z)[/latex] liczbę zespoloną, co w matematyce oznacza się [latex]\Psi:\mathbb{R}^3 \rightarrow \mathbb{C}[/latex]. Teraz funkcja [latex]\Psi(x,y,z)[/latex] nie może być dowolna. Musi spełniać dodatkowy warunek całkowy
[latex]\int_{\mathbb{R}^3}|\Psi(x,y,z)|^2\,dxdydz = 1[/latex]
Jeśli ktoś zapoznał się troszkę z rachunkiem prawdopodobieństwa, to może przypomnieć sobie, że całkowite prawdopodobieństwo jest równe [latex]1[/latex]. Możliwe też, że komuś znane jest pojęcie gęstości rozkładu prawdopodobieństwa. W każdym razie ten całkowy warunek oznacza, że [latex]|\Psi(x,y,z)|^2[/latex] jest gęstością pewnego rozkładu prawdopodobieństwa na przestrzeni trójwymiarowej. Fizyczna interpretacja jest taka, że [latex]|\Psi(x,y,z)|^2[/latex] jest gęstością rozkładu prawdopodobieństwa zaobserwowania cząstki w punkcie [latex](x,y,z)[/latex]. Funkcja [latex]\Psi(x,y,z)[/latex] jest funkcją falową cząstki skalarnej. Teraz zbiór wszystkich funkcji falowych czyli wszystkich funkcji [latex]\Psi:\mathbb{R}^3\rightarrow \mathbb{C}[/latex], które spełniają powyższy warunek całkowy, oznacza się przez symbol [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex].
Stan cząstki zmienia się w czasie. Stan cząstki to po prostu jej funkcja falowa. Zatem w momencie czasu [latex]t\in \mathbb{R}[/latex] stan cząstki opisuje funkcja falowa [latex]\Psi_t(x,y,z)[/latex]. Można zapytać, jak się do siebie mają funkcje falowe w różnych momentach czasu dla tej samej cząstki. Czy istnieje jakieś prawo, które je łączy? Jakieś równanie? Oczywiście tak. Tym równaniem jest równanie Schrödingera (w szczególnej formie wprowadzone w 1926). Zapiszę je w bardzo ogólnej formie
[latex]\frac{\partial \Psi_t}{\partial t} = H(\Psi_t)[/latex]
Pominąłem ponadto stałe multiplikatywne, które zazwyczaj wstawiają do równania fizycy, bo one zaciemniają obraz (chociaż są ważne, bo dzięki nim zgadzają się jednostki). Teraz po lewej stronie równania mamy pochodną funkcji falowej po czasie. Czyli lewa strona to zmiana funkcji falowej w czasie czyli dokładnie to, o co chodziło, bo przecież chcieliśmy wiedzieć jak funkcja falowa cząstki zmienia się w czasie. Po prawej stronie mamy jakieś tajemnicze [latex]H[/latex] i funkcję falową [latex]\Psi_t[/latex] w aktualnym momencie czasu. [latex]H[/latex] to kwantowy Hamiltonian i na razie wystarczy powiedzieć, że [latex]H[/latex] jest funkcją, która jako argument przyjmuje funkcje z [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex] i jako wartość znowu zwraca funkcję z [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex]. Taką funkcję nazywamy operatorem. Zatem [latex]H:L^2(\mathbb{R}^3) \rightarrow L^2(\mathbb{R}^3)[/latex] i [latex]H(\Psi_t)[/latex] znowu jest jakaś funkcją falową.Wszystko bardzo ciekawe, ale można spytać, jaki to ma związek ze spinem. Ze spinem nie ma, ale ma związek z orbitalnym momentem pędu. Przestrzeń trójwymiarową można obracać. Powinno być tak, że prawa fizyki po obróceniu wyglądają tak samo. Prawem fizyki, o którym tutaj mówimy, jest równanie Schrödingera. Zatem po zastosowaniu obrotu do współrzędnych [latex](x,y,z)[/latex] funkcja falowa [latex]\Psi_t(x,y,z)[/latex], która spełnia równanie Schrödingera, powinna zamienić się na jakąś inną funkcję falową [latex]\Phi_t(x,y,z)[/latex], ale ta nowa funkcja falowa powinna nadal spełniać równanie Schrödingera. To, że równanie Schrödingera ma taką własność, jest bardzo doniosłe. Nie będę tego tłumaczył, ale wynika stąd (i to jest czysto matematyczny wniosek), że istnieją trzy operatory [latex]L_x,L_y,L_z[/latex] czyli znowu trzy funkcje [latex]L^2(\mathbb{R}^3)\rightarrow L^2(\mathbb{R}^3)[/latex], które są przemienne z [latex]H[/latex]. Te trzy operatory kodują pomiar orbitalnego momentu pędu względem osi [latex]x,y,z[/latex] odpowiednio.
Podsumujmy. W przypadku cząstki skalarnej w przestrzeni trójwymiarowej mamy: [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex], jej funkcję falową [latex]\Psi_t(x,y,z)[/latex] w momencie czasu [latex]t \in \mathbb{R}[/latex] oraz równanie Schrödingera, które tłumaczy jak przebiega zmiana funkcji falowej w czasie. Mamy też trzy operatory [latex]L_x,L_y,L_z:L^2(\mathbb{R}^3)\rightarrow L^2(\mathbb{R}^3)[/latex], które są przemienne z [latex]H[/latex] i odpowiadają za orbitalny moment pędu.
Co zrobił Pauli? Jak wprowadził spin? Pauli zajmował się elektronem i wiedział, że opis z [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex] nie jest wystarczający (eksperyment Sterna-Gerlacha). Potrzeba czegoś dodatkowego. Opis Pauliego jest taki sam jak Schrödingera za wyjątkiem tego, że [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex] zostaje zastąpione przez [latex]L^2(\mathbb{R}^3) \otimes V_{\frac{1}{2}}[/latex] i nowy Hamiltonian [latex]H[/latex], który tym razem jest operatorem na większej przestrzeni [latex]L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{\frac{1}{2}}[/latex]. Czym jest [latex]L^2(\mathbb{R}^3) \otimes V_{\frac{1}{2}}[/latex]? Jest zbiorem podobnym do [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex]. Składa się z dwóch części (które są ze sobą splecione). Ze zwykłego [latex]L^2(\mathbb{R}^3)[/latex] i z [latex]V_{\frac{1}{2}}[/latex]. Ta druga część jest bardzo mała. Składa się z dwóch bazowych stanów [latex]g[/latex] i [latex]d[/latex] oraz ich superpozycji. Ponadto na tej części też działają trzy operatory [latex]S_x,S_y,S_z[/latex], które są bardzo podobne do operatorów orbitalnego momentu pędu. Te trzy operatory odpowiadają za spin względem każdej z trzech osi i mogą w trakcie pomiaru dawać dwie wartości [latex]1,-1[/latex] (matematycznie oznacza to, że mają dwie wartości własne).
To było dla elektronu. Jak będzie dla bozonu o spinie [latex]2[/latex]? Podobnie. Z tym, że zamiast [latex]L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{\frac{1}{2}}[/latex] trzeba wziąć [latex]L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_2[/latex]. Przy czym [latex]V_2[/latex] składa się z pięciu bazowych stanów i ich superpozycji. Dodatkowo [latex]S_x,S_y,S_z[/latex] dają przy pomiarze nie dwie (jak poprzednio), ale aż [latex]5[/latex] różnych wartości [latex]-2,-1,0,1,2[/latex] (mają pięć wartości własnych).
Jak będzie dla układu złożonego z bozonu i elektronu? Załóżmy, że dla tego układu prawa fizyki są takie same niezależnie od obrotu. Stan układu będzie elementem zbioru
[latex]\left(\underbrace{L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{\frac{1}{2}}}_{\mathrm{elektoron}}\right) \underbrace{\hat{\otimes}}_{superpozycja}\left(\underbrace{L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{2}}_{bozon}\right)[/latex]
i wraz z odpowiednim Hamiltonianem będzie to dawało opis matematyczny ewolucji stanu. Teraz z matematyki wynika, że
[latex]\left(L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{\frac{1}{2}}\right) \hat{\otimes}\left( L^2(\mathbb{R}^3)\otimes V_{2}\right) = \underbrace{L^2(\mathbb{R}^6)}_{zwykła\,funkcja\,falowa\,dla\,dwóch\,cząstek}\otimes \left(\underbrace{V_{\frac{1}{2}}\otimes V_2}_{część\,odpowiadająca\,za\,spin}\right)[/latex]
Jak widać mamy [latex]\mathbb{R}^6[/latex], bo są dwie cząstki i przez to [latex]6[/latex] współrzędnych przestrzennych. Na części [latex]L^2(\mathbb{R}^6)[/latex] będą też działały trzy operatory orbitalnego momentu pędu [latex]L_x,L_y,L_z[/latex]. Nas jednak interesuje część spinorowa czyli [latex]V_{\frac{1}{2}}\otimes V_2[/latex]. Z matematyki wiemy, że
[latex]V_{\frac{1}{2}}\otimes V_2 = V_{2 + \frac{1}{2}}\oplus V_{2 - \frac{1}{2}} = V_{\frac{5}{2}}\oplus V_{\frac{3}{2}}[/latex]
To są te słynne współczynniki Clebscha-Gordana. Wynika z tego, że spin układu złożonego z bozonu o spinie [latex]2[/latex] i elektronu o spinie [latex]\frac{1}{2}[/latex] może być równy [latex]\frac{5}{2}[/latex] lub [latex]\frac{3}{2}[/latex]. Dlaczego spin nie jest jednoznaczny? Różnica może zostać skompensowana przez orbitalny moment pędu układu. Spin nie jest na ogół zachowywany. Zachowywany (o ile prawa fizyki są symetryczne na obroty przestrzeni trójwymiarowej) jest całkowity moment pędu. Całkowity moment pędu składa się z orbitalnego i spinowego momentu pędu.