To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Iran a Izrael
#1
Jak myślicie, jak będą się kształtować relacje irańsko-izraelskie? Czy kiedyś bedą one miały szanse na poprawienie się i choćby częściowy powrót do stanu sprzed rewolucji islamskiej w 1979 r. ? Zatrważający jest sposób w jaki Iran stracił ważnego sojusznika (z którym przeciwstawiał sie państwom arabskim) i nic z tego nie zyskał, zrobił to tylko dla ideologii. Czy przywódcy Iranu są aż tak fanatyczni i bezmyślni?
Polecam linki:
http://monde-diplomatique.pl/LMD40/index.php?id=18
http://kacik.salon24.pl/138876,izrael-i-...ak-pieknie
Odpowiedz
#2
Jak to NIC nie zyskał?
Zyskał i to dużo.
Wśród niższych warstw społecznych we wszystkich krajach arabskich.
Dlaczego Iran nie protestował kiedy upadł reżim Mubaraka? Bo wiedział, że BM, skrycie popierające Iran, prędzej czy później dojdzie do władzy. A Egipt to potężny sojusznik.
Zysk ideologiczny jest nie do przecenienia.
Bardzo głupim posunięciem byłoby otwarte wspieranie Izraela, w sytuacji, gdy zrujnowany Irak już prawie w ogóle nie zagraża Iranowi.

Ahmedineżad powinien obawiać się raczej wewnętrznej opozycji, monarchistów, którzy rosną w siłę i neodemokratów perskich.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#3
Historia atakow mossadowych atakow Izraela na Iran jest dosc dluga. W tym konflikcie oczywiscie kibicuje Iranowi, ale biorac pod uwage sytuacje swiatowa, boje sie ze moze byc to zarzewie daleko bardziej powaznego konfliktu.
Odpowiedz
#4
rnk napisał(a):Historia atakow mossadowych atakow Izraela na Iran jest dosc dluga. W tym konflikcie oczywiscie kibicuje Iranowi, ale biorac pod uwage sytuacje swiatowa, boje sie ze moze byc to zarzewie daleko bardziej powaznego konfliktu.

Serio kibicujesz hardcorowym muzułmanom?
Odpowiedz
#5
Rnl powinien pożyć trochę w Iranie zakładajac np. forum IrańskiAteista.
Ciekawe jak by go tam miło potraktowali.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#6
A czy czasami w Arabii Saudyjskiej nie jest gorzej niż w Iranie?
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
#7
Grim napisał(a):A czy czasami w Arabii Saudyjskiej nie jest gorzej niż w Iranie?
Owszem jest pewna różnica. W Iranie mamy nieco większą wolność religijną (w AS w zasadzie wogóle nie istnieje), a także są tam jakieś przebłyski sprawiedliwości w wykonywaniu własnego prawa (mniej jest kuriozalnych sytuacji typu karanie ofiary gwałtu i bezkarność sprawców). Co jakiś czas pojawiają się informacje o powieszeniu gwałcicieli. Choć oczywiście Iran wygląda tylko w jakimś stopniu lepiej na tle Arabii Saudyjskiej.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
Odpowiedz
#8
Akurat na sojusz Iran - Bractwo bym nie liczył. Ci pierwsi sa szyitami, drudzy sunnitami i nigdy się za bardzo nie kochali. Powstanie w Syrii w którym bierze udział min. Bractwo Muzułmańskie jest popierane przez Turcję i USA właśnie dlatego, że przejęcie władzy przez ludzi BM spowodowałoby wyrwanie się Syrii z orbity wpływów Teheranu. Iran straciłby jedynego sojusznika w regionie, no i przyjaciele w Izraelu by odetchnęli, bo Hezbollahowi nie miałby kto i jak dostarczać broni.

Sojusznikiem dla BM jest Arabia Saudyjska i arabscy szejkowie, nie Iran. Zapamiętać to.
Odpowiedz
#9
W pełni popieram dwóch kolegów wyżej. Zdaje się z kolej że nowym sojusznikiem Iranu może stać się Irak po upadku partii sunnickiej partii BAAS i przejęciu władzy przez uciskanych dotąd szyitów.
Odpowiedz
#10
rnk napisał(a):W tym konflikcie oczywiscie kibicuje Iranowi,

Mahmud dziękuje wiernym kibicom.

[Obrazek: iran%20execution.jpg]

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#11
Cytat:W tym konflikcie oczywiscie kibicuje Iranowi,
Uzasadnij czemu Oczko
Odpowiedz
#12
Ich wewnetrzna sytuacja jest mi dokladnie obojetna. Granice maja raczej otwarte. Mnie interesuje sprawa polska i moja wlasna kieszen. Iran jest istotnym ekporterem ropy. Ponad 80% iranskiego eksportu to ropa i produkty pochodne, a blisko 35% ich PKB to eksport. W ich wlasnym interesie jest sprzedaz ropy po konkurencyjnych cenach. Ahmadinezad i Chamenei zapewne sa zwyklymi pragmatykami. Interes USA, a zwalszcza Izraela w zapobieganiu militarnemu rozwojowi USA moze byc zdecydowanie uzasadniony. Ale Polska musi patrzec na to z innej perspektywy. My, nie posiadajac mozliwych do wydobycia zloz, musimy zabiegac o stabilny i wolny handel ropa, ktora jest surowcem absolutnie kluczowym z punktu widzenia gospodarki. Jesli Iran bedzie posiadal jadrowego straszaka, to mozna sie spodziewac, ze proby ograniczania swobody handlu beda mniejsze, a co za tym idzie my bedziemy miec tansza rope, a wiec nizsze koszta rozwoju.

Zreszta co ma oznaczac to zdjecie 3 powieszonych? Skad mam wiedziec kto to jest? A moze ma mnie przerazac, ze istnieje tam kara smierci? Doprawdy... Bardziej humanitarna jest kara smierci od dozywotniego wiezienia, wiec coz...
Odpowiedz
#13
Handel z Iranem to wręcz genialny pomysł. Gwarantowane wypieprzenie z NATO + sankcje. Podziękował.

Cytat:Amerykanie zamykają ambasadę w Syrii. Reprezentować ich będzie Polska


Polska będzie reprezentować interesy Waszyngtonu w Syrii. Dziś Departament Stanu USA ogłosił, że zamknął swą ambasadę w Syrii ze względu na pogarszające się warunki bezpieczeństwa w tym kraju. Polska już raz reprezentowała interesy USA. W 1991 roku w Iraku. W czasie pierwszej wojny w Zatoce.

USA wycofały z Syrii cały personel ambasady wraz z ambasadorem Robertem Fordem. - Podobnie jak inni wysocy rangą przedstawiciele amerykańskiej administracji, ambasador Ford pozostanie w kontakcie z syryjską opozycją oraz będzie działał na rzecz pokojowego przekazania władzy - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland.

W duchu przyjaźni polsko-amerykańskiej

"Jednocześnie Departament Stanu USA, mając na względzie szczególny charakter relacji polsko-amerykańskich, a także pozycję Polski w regionie Bliskiego Wschodu, zwrócił się do władz Rzeczypospolitej Polskiej z prośbą o reprezentowanie interesów USA w Syrii. Polska odpowiedziała pozytywnie, kierując się nakazem solidarności międzynarodowej oraz w duchu przyjaźni polsko-amerykańskiej" - czytamy w oświadczeniu polskiego MSZ.

Obama: Można jeszcze rozwiązać konflikt pokojowo

W styczniu Departament Stanu ostrzegał, że zawiesi działalność placówki, jeśli Syria nie odpowie na zgłaszane przez USA obawy w związku z postępującą destabilizacją sytuacji w kraju. - Wraz z misjami dyplomatycznymi kilku państw poinformowaliśmy rząd Syrii o naszym zaniepokojeniu warunkami bezpieczeństwa, jednak nie otrzymaliśmy stosownej odpowiedzi - podano w oświadczeniu. Prezydent Barack Obama wyraził nadzieję, że konflikt syryjski można jeszcze rozwiązać w sposób pokojowy.

W wywiadzie dla NBC, wyemitowanym w poniedziałek, prezydent Barack Obama zapowiedział, że USA zaostrzą sankcje wobec reżimu w Syrii, od miesięcy brutalnie tłumiącego protesty opozycji, wyraził jednak nadzieję, że konflikt w tym kraju da się rozwiązać pokojowo. - Bardzo ważne, byśmy rozwiązali ten problem bez uciekania się do zbrojnej interwencji z zewnątrz. Myślę, że to możliwe - ocenił prezydent.

Śmierć tysięcy przeciwników Asada

Król Arabii Saudyjskiej Abd Allah ibn Abd al-Aziz ostrzegł dziś, że syryjski konflikt "zagraża stabilności regionu", i zaapelował do społeczności międzynarodowej, by "nie ustawała w rzeczywistych wysiłkach zmierzających do znalezienia rozwiązania tego kryzysu". Nie odniósł on się bezpośrednio do fiaska rezolucji Rady Bezpieczeństwa, potępiającej syryjski reżim i domagającej się ustąpienia prezydenta Baszara el-Asada. Projekt przepadł przez weto Rosji i Chin, mimo zgody pozostałych 13 członków RB. Moskwa i Pekin argumentowały, że dokument jest niewyważony i mógłby prowadzić do pogwałcenia suwerenności Syrii. Ich sprzeciw spotkał się z ostrą krytyką członków RB oraz organizacji praw człowieka.

Od marca 2011 roku reżim Asada tłumi wystąpienia swych przeciwników. Według ONZ od momentu rozpoczęcia protestów, zainspirowanych arabską wiosną, zginęło ok. 6 tys. ludzi.
Owy król/dyktator AS jest równie zamordystycznym satrapą co jego wróg nr 1, Assad. W Arabii Saudyjskiej np. za kradzież grozi obcięcie rak, za cudzołóstwo kamieniuje się ludzi, a kobieta nie moze wyjść z domu bez zgody męża. Gość wysłał wojsko do Bahrajnu by stłumiło antyrządowe powstanie, co media zamiotły pod dywan. USA nad tym płacze? To się nazywa walka o demokrację na świecie, hehe Duży uśmiech
Odpowiedz
#14
Um? Przeciez mowie, ze celem sa mniejsze restrykcje i wolny handel. W wolnym, nierestrykcjonowanym handlu nikt nikogo nie bedzie wywalal. Stad pragnienie, zeby Iran zdobyl te bron.
Odpowiedz
#15
rnk napisał(a):Um? Przeciez mowie, ze celem sa mniejsze restrykcje i wolny handel. W wolnym, nierestrykcjonowanym handlu nikt nikogo nie bedzie wywalal. Stad pragnienie, zeby Iran zdobyl te bron.
Myślisz, że w Iranie ktokolwiek będzie chciał ginąć za Polskę? Watpie. Poza tym od czego są systemy Patriot albo THAAD?
Odpowiedz
#16
rnk a czy nie wydaje ci się że problem w kontaktach handlowych z Iranem przestał by być problemem gdyby tylko nie rządzili tam nieprzewidywalni i rzygający nienawiścią duchowni? Stabilność, zaufanie i przwidywalność to podstawa w udanym handlu a ty uważasz to za nic nie znaczącą, niby wewnętrzną sprawę.

[Obrazek: Banner-the-skywalker-family-10169607-600-120.jpg]

EH
Odpowiedz
#17
rnk napisał(a):Um? Przeciez mowie, ze celem sa mniejsze restrykcje i wolny handel. W wolnym, nierestrykcjonowanym handlu nikt nikogo nie bedzie wywalal. Stad pragnienie, zeby Iran zdobyl te bron.

W takim razie po wolnym handlu pozostanie tylko wspomnienie. Obecny Iran jest najdokladniej sprzeczny z ideą wolnego handlu, czy wolnosci wogóle. Nawet w rankingu IEF znajduje sie blisko końca. Nawet benzynę, jak to w socjalizmie mają na kartki Smutny

Cytat:
Heavy state interference undermines economic freedom in every category measured in the Index and seriously degrades economic dynamism. As a result of rampant corruption and deficiencies in the legal framework, the rule of law remains fragile and uneven. The government dictates most production and investment activity and derives most of its revenue from the oil sector.
The private sector, largely marginalized by the restrictive regulatory environment, is further weighed down by government inefficiency and mismanagement. Efforts to enhance the business climate have been modest, undone on occasion in the interest of maintaining the status quo. A recent move to cut subsidies, which had swollen to a level equal to roughly one-third of economic output, has been implemented erratically, causing substantial uncertainty in the affected sectors.


W latach 60 i 70 XX wieku rnk pewnie to samo by pisał o ZSRR i "był po jego stronie" w bitwie o wolny handel :lups:


A w ogóle do zadnej wojny izraelsko - irańskiej nie dojdzie.
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz
#18
Oczywiście, rządzący w Iranie są uzależnieni od przywódców religijnych (rządzący Irakiem Saddam twierdził, że to ich się boi najbardziej), jednak zmiana tego stanu rzeczy nie zostanie wywołana sankcjami, embargami, zamrażaniem pieniędzy, czy najazdem na ten kraj. Ja to widzę tak, że Iran chce uniknąć konfliktu, przynajmniej na razie, straszą zablokowaniem Cieśniny Ormuz, czy też chcą zakręcić kurek z ropą do Europy już teraz, za to inne kraje z Izraelem na czele do konfliktu dążą. Wiecie co robi zwierzę, kiedy jest otoczone, zaszczute, wystraszone? Do takiego samego działania Iran ma być posunięty, zmuszony do aktu desperacji, czyli ataku, wtedy wszyscy jednym głosem powiedzą "to oni zaczęli!". Co władze Iranu robią złego, poza tym, że nie są jak Arabia Saudyjska skumani z "zachodem"? Jakie to okropne rzeczy władza w Iranie wyrządziła innym krajom w ostatnich latach? Ciekawe, że kiedy w Syrii codziennie giną dziesiątki ludzi, na ulicach są dantejskie sceny, a zachód nie reaguje w sposób stanowczy (no bo sorry, ale sankcje to władza w Syrii ma w dupie) to właśnie Iran jest atakowany przez innych, to właśnie Iran jest zagrożeniem. Żeby nie było, nie chcę wyjść na jakiegoś obrońcę uciśnionego Iranu, jednak nie podoba mi się to, jak inni naskakują co chwilę na ten kraj, tylko dlatego że rządzący tam się stawiają innym. A w razie konfliktu, ile wojska Iranu wytrzymają? Może trochę dłużej niż wojska Irackie, czy też wojska Libii, gdzie tu zagrożenie? I jeszcze coś, co dają sankcje i embarga handlowe, to pokazuje Korea Pn. i Kuba najlepiej, to uderza tylko i wyłącznie w zwykłych ludzi, bo jak to Urban mówił, "Władza zawsze się wyżywi".
"War, War never changes"

"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Odpowiedz
#19
Jezus... Co mnie obchodzi co Iran robi u siebie? Nierynkowe rozwiazania wewnatrziranskie mnie nie obchodza, jesli nie zwieksza to kosztu wydobycia ich ropy. Jesli zwieksza i jest nikonkurencyjne to podejrzewam, ze nie maja oni wyboru i musza zejsc do cen "swiatoworynkowych". I raczej jednak oferuja rope po cenach konkurencyjnych, skoro eksport ropy jest tak duzy.
Odpowiedz
#20
rnk napisał(a):Jezus... Co mnie obchodzi co Iran robi u siebie? Nierynkowe rozwiazania wewnatrziranskie mnie nie obchodza, jesli nie zwieksza to kosztu wydobycia ich ropy. Jesli zwieksza i jest nikonkurencyjne to podejrzewam, ze nie maja oni wyboru i musza zejsc do cen "swiatoworynkowych". I raczej jednak oferuja rope po cenach konkurencyjnych, skoro eksport ropy jest tak duzy.

I na pewno są zainteresowani w tym, żeby cena ropy była jak najwyższa. Stąd też te nieustanne prowokacje i naciski ze strony irańskiego reżimu, stąd tez nieustanna presja na Izrael i zapowiedzi "zmiecenia syjonistycznego tworu". Nie dlatego, żeby naprawdę irański rezim miał taki zamiar, tylko w celu zwiększenia napięcia.

Z drugiej strony fatalna sytuacja wewnątrz kraju tez skłania do awanturniczej polityki zagranicznej, aby zamknąć gęby krytkom stwierdzeniem "my som mocarstwo" Smutny

Tylko że szmaciane łby nie są w stanie zrozumieć jednego prawidła takiej gry. Nieustanne naciągnie struny może spowodowac jej peknięcie. Przekonał się o tym Hussein, może przekonać się i Ahmedinadżad :evil:
Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj

Jest inaczej Blog człowieka leniwego
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości