Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Efekt placebo
#1
Nie sądzicie że religia korzysta z innego rodzaju efektu placebo? Ktoś wierzy że Bóg mu pomoże i jeśli to jest kwestia życia podatna na psychikę to po jakimś czasie jego prośba, potrzeba zostaje spełniona. Co oczywiście według mnie nie dowodzi że Bóg istnieje i naprawdę zainterweniował tylko sprawiła to sama wiara że tak się stanie. Człowiek wtłacza sobie do umysłu jakiś schemat i jeśli trafia na odpowiedni grunt, to przeświadczenie te zaczyna rezonować.
Tak samo jest z lekami homeopatycznymi, różnymi nawykami, codziennymi "rytuałami" , amuletami, przedmiotami przynoszącymi szczęście. Wystarczy że człowiek sobie wmówi że to mu pomaga, nie może bez tego żyć lub coś się stanie jeśli danego dnia nie weźmie danego specyfiku, przedmiotu, nie wykona określonej "magicznej" czynności i to rzeczywiście się sprawdza. Co oczywiście nie równa się z tym że leki homeopatyczne mają jakieś substancje lecznicze, że przeróżne zwyczaje np. wstawanie prawą noga a nie lewą ma istotnie jakąś moc w sobie, że jakieś królicze łapki, opaski, biżuteria, elementy ubioru, pamiątki i długo by jeszcze wymieniać są nacechowane jakimiś nadprzyrodzonymi właściwościami.
Zakrawa to na herezje ale sądzę że tak samo jest z religią, wiarą w jakiegoś Boga czy Bogów.To funkcjonuje na zasadzie placebo.
Odpowiedz
#2
My nie myślimy. Tak po prostu jest. Szamani Voodoo naprawdę zabijali swe ofiary, bo te naprawdę wierzyły, że mogą umrzeć.
Odpowiedz
#3
Pawcio napisał(a):My nie myślimy. Tak po prostu jest. Szamani Voodoo naprawdę zabijali swe ofiary, bo te naprawdę wierzyły, że mogą umrzeć.

Kierując się "tak po prostu jest" można by darować sobie zgłębianie i odkrywanie dowolnego tematu i skończyć każdą dyskusje.
Nie wiem co chciałeś przekazać tym drugim zdaniem.
Odpowiedz
#4
Tak jest, zgadzam się z Tobą i to nie jest herezja. Placebo to efekt udowodniony naukowo i niewątpliwie działa to również dla wiary w kategoriach religijnych. Niemniej nie uważam takiej obserwacji za herezję, nie widzę również czego to dowodzi. To celna uwaga, iż modlitwa/wiara pomaga wierzącym nie tylko na poziomie -meta, ale także w sposób który idzie doświadczalnie sprawdzic, ale nic więcej
Odpowiedz
#5
Joda20 napisał(a):Nie sądzicie że religia korzysta z innego rodzaju efektu placebo?
Religia korzysta z przeencefalizowania homo sapiens.
Mój pies nie jest przeencefalizowany i dlatego nie jest religijny.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.
Odpowiedz
#6
Przeco?

Nie wydaje się Tobie dziwne, że efekt placebo działa na ateistów tak samo jak na osoby głęboko religijne?
"Chociażbym chodził ciemną doliną zła się nie ulęknę, bo będę w niej największym skurwysynem" (Ps23,4 vs forum postapo)[url=http://blog.wiara.pl/alla86/2007/04/27/chociazbym-chodzil-ciemna-dolina-zla-sie-nie-ulekne-bo-ty-jestes-ze-mna-ps234/][/url]
Odpowiedz
#7
Joda20 napisał(a):Nie sądzicie że religia korzysta z innego rodzaju efektu placebo? ...

Placebo ma wyższą skuteczność Uśmiech Pisałem już o tym na forum.
Odpowiedz
#8
kronopio napisał(a):Placebo ma wyższą skuteczność Uśmiech

A to zależy jakie...
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
Odpowiedz
#9
to o czym ty piszesz ma sie nijak do efektu placebo. efekt placebo dziala w pewnym zakresie. nikomu nie odrosnie noga ani reka, nie wyleczy sie ze smiertelnej choroby dzieki efektowi placebo ani nie zda cudownie egzaminu na ktory sie niczego nie nauczyl. (byly w tej kwestii rowniez przeprowadzane badania) ty raczej wbijasz sie z pytaniem w efekt samosprawczej sily wlasnego umyslu, czyli rownie prawdopodobnych rzeczy co telekineaza itp itd. jezeli religie zaczyna traktowac sie w podobny sposob jak amulety , (np co sie stanie jesli nie wezme jakiegos specyfiku itp) to traci sens wiary a zaczyna byc po prostu choroba, i chyba pierwszym stopniem do niezdrowego fanatyzmu religijnego.
Odpowiedz
#10
Cytat:nie wyleczy sie ze smiertelnej choroby dzieki efektowi placebo

Nie byłbym taki na 100,000000% pewny tego zdania, przynajmniej w kwestii nowotworów. Organizm potrafi zdziałać cuda pod wpływem sugestii czego najlepszym przykładem jest pospolite zaburzenie jak ciąża urojona, czy powszechne napadowe grypopodobne stany z wysoką gorączką u osób które miały ryzykowny kontakt seksualny i przeczytały o tym, że HIV może wywołać tzw. ostrą chorobę retrowirusową.

Nie jestem absolutnie pewny, i wielu lekarzy nie jest czy siła naszego mózgu nie potrafi uczynić takich rzeczy z układem immunologicznym, że uleczy nowotwór.

Efekty zewnętrzne również mogą być spektakularne, jak w przypadku człowieka któremu pokazano rozżarzony pręt, a następnie dotknięto go zimnym i wystąpiło poparzenie (ktoś tu o tym pisał).

Wskutek cudownych uzdrowień mocą religii również noga nikomu nie odrosla, poza przypadkiem który miał miejsce w 1640 roku, i wiele źródeł podchodzi krytycznie do jego udokumentowania jako prawdziwy.
<dl><dd>На границе тучи ходят хмуро</dd><dd>Край суровый тишиной объят</dd><dd>У высоких берегов Амура</dd><dd>Часовые Родины стоят</dd></dl>
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości