Od siebie dodam jeszcze to, że ortografia podpowiada to w jaki sposób dane słowo ma być odmienione. Czasem zdarza się więc, że pisownia słowa w jego bazowej formie jest niezgodna z wymową ale za to nawiązuje do wymowy tego słowa w odmienionej formie. Przykładowo słowo /chleb/ wymawiamy /chlep/. Pisownia z /b/ mówi nam, że to /p/ na końcu to nie jest "prawdziwe /p/" tylko ubezdzwięcznione /b/ które jest wymawiane jako /p/ wyłącznie dlatego że znajduje się na końcu wyrazu, natomiast w przypadkach zależnych nie jest ono na końcu i wymawiamy je jako dźwięcznie /b/ (np. dopełniacz - chleba).
Inny przykład - tutaj na przykładzie: liczba pojedyncza - liczba mnoga (wymowa w nawiasach kwadratowych):
lut [lut] bo luty [luty]
lud [lut] bo ludy [ludy]
lód [lut] bo lody [lody]
To o czym piszę to chyba elementarz. Zlikwidowanie np. podziału na /u/ i /ó/ w celu "uproszczenia" ortografii to komplikacja języka w innym miejscu. Mielibyśmy wtedy sytuację taką, że czasem /u/ odmienia się na /o/ a czasem nie i trzeba znać na pamięć w których słowach /u/ się odmienia a w których nie. Podbny numer byłby po likwidacji podziału na /ż/ i /rz/ związany z odmiennością /rz/ na /r/.
Inny przykład - tutaj na przykładzie: liczba pojedyncza - liczba mnoga (wymowa w nawiasach kwadratowych):
lut [lut] bo luty [luty]
lud [lut] bo ludy [ludy]
lód [lut] bo lody [lody]
To o czym piszę to chyba elementarz. Zlikwidowanie np. podziału na /u/ i /ó/ w celu "uproszczenia" ortografii to komplikacja języka w innym miejscu. Mielibyśmy wtedy sytuację taką, że czasem /u/ odmienia się na /o/ a czasem nie i trzeba znać na pamięć w których słowach /u/ się odmienia a w których nie. Podbny numer byłby po likwidacji podziału na /ż/ i /rz/ związany z odmiennością /rz/ na /r/.
A jakie ma to znaczenie dla wszechświata.....?