[Marcin_77]

UEFA to temat na zupełnie inną dyskusję. Ostatnio czytałem o warunkach jakie trzeba spełnić aby powiedzmy w knajpie wyświetlać mecz Euro. Przykładowo nie można nigdzie umieścić zwrotu "Euro 2012" a logo telewizora musi być zakryte i w ogóle tyle zastrzeżeń i obwarowań, że przy tym licencja na Diablo III jest prosta i bardzo liberalna dla użytkownika.
Przywileje UEFA w związku z mistrzostwami to też ciekawa sprawa.

Dokładnie. Słyszałeś, że w miastach gdzie odbędą się mecze, nie będzie wolno w pubach reklamować na czas mistrzostw produktów innych niż zatwierdzone przez UEFA? Że delegaci UEFA mają wizytować każdy pub,każdy bar w takim mieście i mówić co ma być zmienione?

A protest popieram z całego serca. Gdyż nie jest to jakaś "polityczno-złośliwa" ruchawka - ale pokazanie wszystkim tym zagranicznym kibicom, piłkarzom, że owszem Euro się odbędzie, ale kosztem tego, że mnóstwo ludzi zostało zwyczajnie "wydymanych w dupę" oficjalnie i z błogosławieństwem rządu - dla którego Euro jest "oczkiem w głowie".

Powiem więcej - że jeśli masowe protesty i blokady podczas mistrzostw nic nie dadzą - to pozostaje już tylko przygotować sobie dobry karabin.

[current]

http://finanse.wp.pl/kat,104762,title,Fi...caid=1ea68

Pawlak kombinuje w dobrą stronę. Czegośmy to doczekali aby PSL było najbardziej liberalną partią na polskiej scenie politycznej. Teraz tylko pytanie czy uda się te zmiany wprowadzić, bo ministerstwo finansów i pan Rostowski chcą zablokować część z nich. Jest ich znacznie więcej niż opisuje ten artykuł ale ze sprawą podwykonawców autostrad najbardziej wiąże się kasowa metoda rozliczania VATu. Nie pamiętam kto twierdził, że prowadzenie takiej metody jest niemożliwe bo "na całym świecie płaci się VAT od faktury a nie od przelewu". Otóż jak się niedawno dowiedziałem nie na całym świecie bo np w Niemczech od dawna obowiązuje właśnie metoda kasowa. I jakoś Niemcy od tego się nie zawaliły, co więcej w rejonach przygranicznych coraz więcej ludzi rejestruje swoje firmy nie w Polsce ale w Niemczech. Mimo nieco wyższych podatków i tak im się opłaca bo przepisy i podejście urzędników jest tam zupełnie inne niż w Polsce. O przedsiębiorce się tam dba a nie tak jak u nas zostawia go na pastwę fiskusa, który jeżeli tylko ma szanse ostrzyże firmę do gołej skóry.

[Socjopapa]

http://finanse.wp.pl/kat,104762,title,Fi...caid=1ea68

Pawlak kombinuje w dobrą stronę. Czegośmy to doczekali aby PSL było najbardziej liberalną partią na polskiej scenie politycznej. Teraz tylko pytanie czy uda się te zmiany wprowadzić, bo ministerstwo finansów i pan Rostowski chcą zablokować część z nich. Jest ich znacznie więcej niż opisuje ten artykuł ale ze sprawą podwykonawców autostrad najbardziej wiąże się kasowa metoda rozliczania VATu. Nie pamiętam kto twierdził, że prowadzenie takiej metody jest niemożliwe bo "na całym świecie płaci się VAT od faktury a nie od przelewu". Otóż jak się niedawno dowiedziałem nie na całym świecie bo np w Niemczech od dawna obowiązuje właśnie metoda kasowa. I jakoś Niemcy od tego się nie zawaliły, co więcej w rejonach przygranicznych coraz więcej ludzi rejestruje swoje firmy nie w Polsce ale w Niemczech. Mimo nieco wyższych podatków i tak im się opłaca bo przepisy i podejście urzędników jest tam zupełnie inne niż w Polsce. O przedsiębiorce się tam dba a nie tak jak u nas zostawia go na pastwę fiskusa, który jeżeli tylko ma szanse ostrzyże firmę do gołej skóry.

Nominalnie są wyższe, ale ponoć jak liczyć kasowo wychodzi lepiej. Nie sprawdzałem - znajomy prawnik z Niemiec mi tak mówił.

[Grim]

Senator PO Antoni Motyczka, o zamówieniach publicznych:


W komentarzach na Sadisticu (bo na youtube komentowanie jest wyłączone), już padły pytania, kiedy ten pan "popełni samobójstwo" z powodu swoich słów.