Berzerker napisał(a):Ale Friedman nie pisze niczego nowego. To po prostu handel. Jeżeli jest możliwość coś sprzedać i na tym zarobić, to się to sprzeda, a nie zniszczy.
No właśnie, powiedz wprost - wg Friedmana tą kwestię po prostu zweryfikuje rynek.
Berzerker napisał(a):Jednak, i wobec tego podejścia można mieć zastrzeżenia. Bo, po pierwsze, jest to handel ludźmi - dziećmi. Słowo "adopcja" stanowi w tym kontekście niepotrzebny eufemizm. Pewne problemy natury moralnej nasuwają się same, jak i dalsze wyniknięcia z takiego podejścia do takich transakcji. Bo, skoro pewne kobiety nie uznają płodu za człowieka, to mogą granice człowieczeństwa przesunąć dalej, i nie uznawać człowieczeństwa narodzonego dziecka.
Masz rację, Rothbard de facto broni pozycji rodziców, do momentu kiedy dziecko osiągnie dojrzałość tzw. samostanowienie, niezależnie od wieku, Rothbard uznaje, że tym momentem może być np. dobrowolna ucieczka dziecka z domu lub ostry sprzeciw wobec rodziców podyktowany swoimi jakimiś tam decyzjami życiowymi. Dalej, jeżeli wg Rothbarda rodzic uzna żeby nie karmić dziecka to ma do tego pełne prawo. W tej i w wielu innych kwestiach się z etyką Rothbarda nie zgadzam. Podobnie z aborcją uważa on, że kobieta ma prawo usunąć płód jako swego rodzaju wyzyskiwacza/pasożyta. Szkoda, że Rothbard nie rozciągnął swojej etyki ochrony życia na płody, bo przecież co to za różnica czy żywy organizm przebywa w ciele matki czy jest już na zewnątrz ?
Berzerker napisał(a):Był taki przypadek z meksykańskimi feministkami, pamiętasz? Wtedy rozbiliśmy argumentację Avidala. I teraz, analogicznie, jeżeli narodzone dziecko potraktujemy jako towar na sprzedaż, to dlaczego zatrzymywać się tylko na tym dziecku?
No takie teorie mają już nie tylko feministki ale również intelektualiści europejscy typu Peter Singer czy inni jemu podobni, którzy filozofują żeby aborcję przesunąć również na małe dzieci. Problem wpływu tych intelektualistów na moralność porusza Sowell w swojej książce - http://www.fijor.com/intelektualisci-mad...niemadrzy/ - polecam.
Berzerker napisał(a):Inny problem jest taki, ze traktujemy aborcję jako zło, tak? Czy możemy iść ze złem na kompromis? Czy aborcja przestanie być aborcją, jeżeli jakiś procent kobiet zamiast skrobanki wybierze handel dzieckiem? Ty skupiasz się na liczbach, i zapominasz o istocie zagadnienia. Zgadzając się na argumenty Friedmana, pozostajemy obojętni wobec tych skrobanek, które i tak będą miały miejsce, czyli dalej: zgadzamy się na zło. Nawet jeżeli zła nie da się wyplenić, to nie wiem czy zgoda na nie jest czymś pozytywnym.
Niestety Berzerker, gdyby rozciągnąć etykę na ogół musimy iść na pewne ustępstwa, traktuję to jako swego rodzaju pragmatyzm. Z drugiej strony, fakt- aborcja jest złem [przynajmniej dla mnie] ale czy prawny zakaz rzeczywiście coś zmienia ? Konserwy uważają, że tak, a ja sądzę, że nie. To jest tylko dobra mina do złej gry.
Berzerker napisał(a):Po pierwsze nie napisałem że TRZEBA wszystkich nawrócić na katolicyzm, tylko napisałem że wszyscy musieliby być katolikami aby być jednomyślnymi. Po drugie, katolicyzm to nie "aksjologia". Po trzecie, wartości prawd religijnych nie ocenia się utylitarnie, tj. wedle rachunku korzyści.
No właśnie, ale jakie znaczenie będzie miała Twoja wypowiedź o tym katolicyzmie kiedy skierujesz ją do jakiegoś lewaka, antyklerykała czy po prost ateisty ? Żadne, raczej popatrzą na to z politowanie i potraktują takie deklaracje jako religijne oszołomstwo.
Berzerker napisał(a):To nie czasy, kiedy centrum miejscowości był kościół, a ksiądz miał autorytet, kiedy nie można było być anonimowym, kiedy ludzie mogli wytykać palcami tych, którzy złamali tabu (i kiedy ono w ogóle istniało). To nie te czasy.
Właśnie, dlatego trzeba nam nowej etyki, uniwersalnej i myślę, że taką z powodzeniem zaproponował Rothbard w swojej książce - Etyka wolności, a że są w niej pewne błędy czy może nie tyle błędy co deklaracje, z którymi się nie zgadzam, cóż trudno, świat przecież nie będzie się kręcił wokół xeno czy Berzerkera, dlatego stawiam na jakiś kompromis.
Liczba postów: 5,063
Liczba wątków: 21
Dołączył: 06.2012
Reputacja:
90
Płeć: nie wybrano
xeno napisał(a):Konserwatyzm z natury nie potrafi zaoferować alternatywy dla kierunku, w jakim się rozwijamy. Owszem, może osiągnąć sukces, stawiając opór aktualnym tendencjom i spowalniając niepożądane zmiany, niemniej jednak nie jest w stanie ich powstrzymać, ponieważ nie wskazuje innych możliwości. Z tego powodu konserwatyzm jest niezmiennie skazany na kroczenie ścieżką, która jest wyborem innych. Przeciąganie liny między konserwatystami a progresywistami może tylko wpłynąć na tempo, lecz nie na kierunek rozwoju.
A to jest jakaś bzdura. Konserwatyści też są częścią tego świata i też wyznaczają kierunek!
Załóżmy, że kozojebcy chcą, żeby dymanie kozy było legalne i idą w tym kierunku. I to jest ten rozwój, którego się nie da powstrzymać i konserwatyści tylko to spowalniają? Nie. Konserwatyści wyznaczają odwrotny kierunek, który wygrywa od tysięcy lat.
A teraz parę moich przemyśleń na temat akapu.
1. Akap - łatwy cel.
Przyjmijmy, że w akapie rozwinęły się agencje ochrony(mafie), które wyznają zasady kapitalizmu(bo tak  ) i nie zabierają ludziom pieniędzy pod przymusem, tylko grzecznie oferują swoje usługi. W przypadku ataku na obszar akapu przez Rosję, agencja ochrony nie ma interesu w tym, żeby walczyć z takim mocarstwem, bo wie że nie ma szans. Agencja ochrony nie wierzy w bajkę, że wszystkie agencje ochrony połączą się w imię walki z wrogiem. Agencja ochrony zwija interes i wyjeżdża za granicę, a Rosjanie zajmują teren akapu.
Akapowcy często podają przykład średniowiecznej Islandii jako społeczeństwa działającego podobnie z założeniami akapu. Jednakże nigdy nie piszą o tym, że Islandia została pochłonięta przez Norwegię :lol2:
2. Akap - alokowanie zasobów
Komunizm został zaorany przez Misesa w ten sposób, że nie da się w tym systemie alokować zasobów racjonalnie. Równie dobrze można przecież zabrać wszystkim obywatelom połowę ich dóbr i spalić. Skutki będą podobne
W pierwszym punkcie założyliśmy, że agencje ochrony(mafie) są kulturalnymi kapitalistami. Ale właściwie co im to nakazuje? Przecież mafie mogą równie dobrze nakładać na ludzi podatki i wysyłać smutnych panów po haracze. W ten sposób wezmą znaczną część dóbr obywateli akapu dla siebie. Ale utopijne poglądy akapowców przysłaniają im taką możliwość...
3. Akap - ślepy pogląd
Akap mówi : Nie potrzeba żadnych zasad narzucanych przez omnipotężne państwo, zasady ukształtują się same na wolnym rynku! A co jak w tej anarchii ukształtuje się socjalizm(bardzo prawdopodobne)? Czy wtedy akapowcy powiedzą, że to powstało na wolnym rynku, więc nie mogą w to ingerować? Czy może będą chcieli nanieść swoją korektę?
Co dla akapowców jest najwyższą wartością? Rozwój? Co to jest ten rozwój? Czy pójście w każdym kierunku, byle był wolny rynek, jest rozwojem?
4. Prywatna agencja ochrony i sprawiedliwość
Mirek ma spór z Jackiem. Idą do agencji ochrony, żeby ta przeprowadziła proces. Mirek jest bogatszy i dał agencji w łapę. Agencji się to opłaca, więc wsadza Jacka do pierdla.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.2013
Reputacja:
0
Cytat:W przypadku ataku na obszar akapu przez Rosję, agencja ochrony nie ma interesu w tym, żeby walczyć z takim mocarstwem, bo wie że nie ma szans. Agencja ochrony nie wierzy w bajkę, że wszystkie agencje ochrony połączą się w imię walki z wrogiem. Agencja ochrony zwija interes i wyjeżdża za granicę, a Rosjanie zajmują teren akapu.
Prawda jest taka, że zbyt dużo tu założeń... Nie wiemy jakby było  Mogłoby być zupełnie odwrotnie niż przedstawiłeś.
Cytat:Akapowcy często podają przykład średniowiecznej Islandii jako społeczeństwa działającego podobnie z założeniami akapu. Jednakże nigdy nie piszą o tym, że Islandia została pochłonięta przez Norwegię
Ale przez jakiś czas istnieli. A więc akap może istnieć. Co do tego co było przyczyną upadku tego islandzkiego akapu to byłoby się trzeba szczegółowo historycznie temu przyjrzeć. Bez dokładnej, wielowątkowej analizy ani ja, ani Ty nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czemu ten akap się skończył - podejrzewam, że był to zbieg kilku przyczyn.
Cytat: Przecież mafie mogą równie dobrze nakładać na ludzi podatki i wysyłać smutnych panów po haracze. W ten sposób wezmą znaczną część dóbr obywateli akapu dla siebie.
No ale w tej chwili państwo - mafia monopol - robi to samo - wysyła swoich obywateli do ściągania haraczy z ludzi. Z drugiej strony przykład wspomnianej przez Ciebie Islandii pokazuje, że tak się nie działo - nikt z nikogo haraczy nie zdzierał. A więc sam sobie tym przykładem zaprzeczyłeś, zaprzeczyłeś temu, że jest to utopia - to nie utopia, to jest możliwe do zaistnienia.
Cytat:Akap mówi : Nie potrzeba żadnych zasad narzucanych przez omnipotężne państwo, zasady ukształtują się same na wolnym rynku! A co jak w tej anarchii ukształtuje się socjalizm(bardzo prawdopodobne)?
Oczywiście, że wszelkiej maści wolnościowcy zakładają, że socjalizmy mogą i będą powstawać w społeczeństwie wolnościowym. Ale na bazie dobrowolności, a nie przymusu. Ani akapowie, ani libertarianie, ani liberałowie nikomu nie będą bronić aby tworzył sobie socjalizm, komune, spółdzielnie, klasztor, kibuc...
Cytat:Czy wtedy akapowcy powiedzą, że to powstało na wolnym rynku, więc nie mogą w to ingerować? Czy może będą chcieli nanieść swoją korektę?
Uszanują ludzi, którzy chcą żyć w komunie i pozwolą im na to.
Cytat:Mirek ma spór z Jackiem. Idą do agencji ochrony, żeby ta przeprowadziła proces. Mirek jest bogatszy i dał agencji w łapę. Agencji się to opłaca, więc wsadza Jacka do pierdla.
Po pierwsze sędzia który weźmie łapówke albo zasądzi nieuczciwy wyrok, straci reputacje i nikt nie będzie korzystał z jego usług. Po drugie jeśli Jacek nie zgodzi się z wyrokiem jednego sędziego, to będzie mieć prawo odwołania się do innego sędziego. Zapewne i Mirek i Jacek będą mieli we wcześniej zawartej umowie - z agencją - albo w jakimś powiedzmy testamencie - do jakiego sędziego chcą się odwołać w razie takiej sytuacji. Oczywiście odwoływanie się do kolejnych "instancji" nie może trwać w nieskończoność. Problem będzie łatwy, kiedy wskazany sędzie "rozjemczy" ogłosi taki sam wynik, jak pierwszy sędzia. Co w przypadku kiedy jeden sędzia ogłosi coś innego niż drugi sędzia? Tu będzie trzeba wypracować jakieś rozwiązanie - np. takie jakie wypracowano na Islandii. Być może nie będzie trzeba nic wymyślać - bo Rothbard i to ładnie i szczegółowo opisał.
Liczba postów: 11,935
Liczba wątków: 149
Dołączył: 02.2006
Reputacja:
18
Płeć: nie wybrano
Grund napisał(a):Być może nie będzie trzeba nic wymyślać - bo Rothbard i to ładnie i szczegółowo opisał.
Acha, znowu się zaczyna pokaz anarchokapitalistycznego intelektu - "polecam poczytać Rothbarda". :lol2:
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12.2016
Reputacja:
-1
Wilk napisał(a): Grund napisał(a):Być może nie będzie trzeba nic wymyślać - bo Rothbard i to ładnie i szczegółowo opisał.
Acha, znowu się zaczyna pokaz anarchokapitalistycznego intelektu - "polecam poczytać Rothbarda". :lol2:
Hejo przeczytałam pierwszą stronę, nie pamiętam jak się zwał ten człowiek libertarianin - xenox, ok nic do niego nie mam, system potrzebuje takiego podejścia, mało tego system kipi od podobnej ideologii, którą Xenox tutaj serwuje, to nic ciekawego, to nic odkrywczego, nie jestem wielką intelektualistką, ale "naturalne prawo wolności" (??) o której pisał, to jest chyba przykład trollingu. Apropos woli, wolności jej powiązania z własnością, wartością i moralnością, w sposób który wzbudził moje zaufanie opisał te zagadnienia J. Kochan (o Kantowskim zeświecczeniu moralności które ufundowała współczesną ideologię i naukę (ktora jest częścią tej ideologii racjonalistycznej) http://www.nowakrytyka.pl/spip.php?article180
Ogólnie zaczynam zastanawiać się nad faktycznością różnicy mentalnej między kobietą i mężczyzną, i nad wpływem testosteronu na toczącą się tu forumową debatę
Liczba postów: 4,465
Liczba wątków: 57
Dołączył: 02.2009
Reputacja:
55
Płeć: mężczyzna
Chodzi Ci o Xeno?
PS Jego obecne konto zwie się Korsarz.
|